Po ulicach Sanoka biega wilk, zarejestrowały go kamery monitoringu. Ludzie boją się, czy nie zaatakuje

Beata Terczyńska
Wilk widywany jest w Sanoku od kilku tygodni.
Wilk widywany jest w Sanoku od kilku tygodni. Przemysław Świderski / Polska Press
Wilk był widziany i zarejestrowany przez kamery monitoringu w różnych miejscach Sanoka. Także w samym centrum miasta. Zwierzę ma zostać schwytane i przewiezione do kliniki w Przemyślu.

Wilk widywany jest w Sanoku od kilku tygodni. Mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego zapuścił się aż na ulice miasta. Boją się, czy zwierzę nie jest przypadkiem chore i czy nie zaatakuje człowieka lub zwierzęta domowe, jak psy, koty.

Przegrał walkę o władzę?

Nagrania z monitoringu widział Edward Marszalek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

- Wygląda mi na starego basiora, prawdopodobnie odrzuconego przez watahę - mówi rzecznik RDLP w Krośnie. - Ten wilk nie poradził sobie w lesie, dlatego żyje samotnie i podchodzi pod osady ludzkie.

Wilki w takiej sytuacji najczęściej polują na psy.

- I tutaj jest problem, że może dojść do takich zdarzeń - dodaje. - Osoby spacerujące z pieskami muszą się liczyć z tym, że wilk może zaatakować ich pupila. Człowieka - nie.

Edward Marszałek dodaje: - Zastanawiające i niepokojące jest, iż wilk tak bardzo stracił instynkt, że wszedł w środek miasta, na osiedle praktycznie tuż pod zamkiem. Prawdopodobnie wcześniej przeprawił się przez San.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Uratowano wilka, który wpadł do studni w Bieszczadach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dlaczego wilk może zostać odtrącony przez swoje stado?

- Normalna sytuacja życiowa. Po prostu przegrywa walkę o przywództwo, jest stary, wypadły mu zęby, nie jest w stanie niczego już wnieść dla watahy. Dlatego jest odrzucany. Taka jest natura drapieżnika - tłumaczy.

Wilk z Sanoka prawdopodobnie żywi się resztkami, które znajdzie na śmietnikach.

- Znam taką sytuację, kiedy leśniczy dokarmiał starego wilka kanapkami. Nie tak dawno, w lasach Beskidu Niskiego. Zwierzę było tak marnej kondycji, prawie bezzębne, że chodziło po prostu za tym leśniczym żebrząc o jedzenie. Jak pies.

- Nasza mała samica ma znacznie więcej szczęścia niż Bohun. Podane zostaną jej kroplówki. Będzie odżywiana i odrobaczana. Spędzi z nami kilka najbliższych miesięcy. Gdy osiągnie odpowiedni wiek, a to nie będzie szybciej jak w miesiącach późno wiosennych, zostanie wypuszczona na wolność w miejscu, gdzie została odłowiona - mówi Fedaczyński.

Głodny ryś ganiał za kotami k. Baligrodu w Bieszczadach. Tra...

Wilk z Sanoka zostanie schwytany?

Zapytaliśmy o to w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, ponieważ ten drapieżnik znajduje się pod ochroną.

- Jest monitorowany przez sanocką straż miejską, z którą cały czas jesteśmy w kontakcie - mówi Łukasz Lis, rzecznik RDOŚ w Rzeszowie. - Ta ma go odłowić i przewieźć do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Tam zostanie przebadany, wzmocniony, a jeśli wszystko będzie w porządku, wypuszczony do lasu.

A jeśli nie będzie już zdolny do takiego życia w lesie?

- Mam nadzieję, że tak źle z nim nie jest. Bądźmy dobrej myśli, że wróci do naturalnego środowiska naturalnego i nie będzie się już szwendał po Sanoku, bo tu tylko niepotrzebnie straszy mieszkańców.

CZYTAJ WIĘCEJ:

W Bieszczadach stary niedźwiedź lekko śpi. Jak się zbudzi, to nas zje?

Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Niedźwiedź usiadł na mnie, kłami przebił dłoń na wylot

Siedział jak domowy kot. Robiłem mu zdjęcia i kręciłem film. Bieszczadzki leśniczy uwiecznił spotkanie z rysiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Po ulicach Sanoka biega wilk, zarejestrowały go kamery monitoringu. Ludzie boją się, czy nie zaatakuje - Nowiny

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojt

To nie wilk, tylko Husky. Ktoś was nieźle strollował i łykacie "sensację" jak pelikany.

l
lasowy
W dniu 18.02.2018 o 12:46, Mietek napisał:

Wilk pod ochroną,człowiek nie?Czy trzeba czekać,aż wydarzy się nieszczęście?Dawno powinien być schwytany lub zastrzelony,bo nic nie odmieni jego zachowania!

Mietek - nie panikuj :D

Naoglądałeś się Czerwonego Kapturka i uwierzyłeś???

To była tylko bajka...

Jakoś nie słyszałem o przypadku zjedzenia człowieka ...he he he :P

M
Mietek

Wilk pod ochroną,człowiek nie?Czy trzeba czekać,aż wydarzy się nieszczęście?Dawno powinien być schwytany lub zastrzelony,bo nic nie odmieni jego zachowania!

g
gosc
W dniu 18.02.2018 o 09:26, Eko napisał:

Wilk szuka po prostu, jakiegoś dobrego ekologa, który da się zjeść .....

 

Czasami lepiej milczeć,żeby nie rozwiać wątpliwości....

g
gosc
W dniu 18.02.2018 o 09:32, ekolożka nowoczesna napisał:

Porównujesz człowieka do zwierzęcia? A nawet nazywasz człowieka zwierzęciem? Chcesz nasyłać na ludzi zbrojne oddziały? Czy ty jesteś nazistą, czy po prostu zgłupiałeś? Kto jest ważniejszy, człowiek, czy dzikie niebezpieczne zwierzę?

 

Takie masz pojęcie o nazizmie  jak o ekologii. 

k
krycha

A czy to na 100% wilk,a moze pies w typie wilczaka.....

e
ekolożka nowoczesna
W dniu 18.02.2018 o 00:55, Człowiek Rozumny napisał:

W takim razie, takie zbrojne oddziały, powinny zabijać najgroźniejszy i najliczniejszy gatunek zwierzęcia. Człowieka.

Porównujesz człowieka do zwierzęcia? A nawet nazywasz człowieka zwierzęciem? Chcesz nasyłać na ludzi zbrojne oddziały? Czy ty jesteś nazistą, czy po prostu zgłupiałeś? Kto jest ważniejszy, człowiek, czy dzikie niebezpieczne zwierzę?

E
Eko

Wilk szuka po prostu, jakiegoś dobrego ekologa, który da się zjeść .....

C
Człowiek Rozumny
W dniu 17.02.2018 o 08:52, ekolożka weganka napisał:

W Bieszczady powinna być wysłana przez ministra środowiska lub nawet prezesa rady ministrów specjalna grupa likwidacyjna złożona ze strzelców wyborowych (coś na wzór Einsatzkomand działających w okresie niemieckiej okupacji) do eksterminacji wszystkich niebezpiecznych zwierząt. Takie zwierzęta powinny być wybite co do nogi.

W takim razie, takie zbrojne oddziały, powinny zabijać najgroźniejszy i najliczniejszy gatunek zwierzęcia. Człowieka.
M
Maksymilian
Naoglądali się bajek że złym wilkiem. Jest ich więcej, owszem, to super. One nie atakują ludzi, większe zagrożenie stwarza nawet dzik, nie mówiąc o misiu na które żaden redaktorzyna się nie sraczkuje. Po cholerę tak wkręcać ludzi :/
M
Maksymilian
Naoglądali się bajek że złym wilkiem. Jest ich więcej, owszem, to super. One nie atakują ludzi, większe zagrożenie stwarza nawet dzik, nie mówiąc o misiu na które żaden redaktorzyna się nie sraczkuje. Po cholerę tak wkręcać ludzi :/
L
Lesnik
Żyje w Bieszczadach już ponad 35 lat. Znam te lasy oraz zwierzynę. Tutaj problemem są niedźwiedzie, a nie wilki. Chodząc po lesie w tym tygodniu, trzy razy uniknąłem niedźwiedzia. Z czego raz chciał mnie zaatakować. Wolę spotykać wilki, które w ogóle nie są agresywne i niebezpieczne w takich warunkach.
J
Jacek
Nie róbcie paniki wił czy inne zwierzę zlapcie nakarmić i wywieść do lasu a nie pierdolicie jedno i to samo jak by to było jakieś duże jeti
K
Karola
W dniu 17.02.2018 o 11:48, Pan z miasta napisał:

100 razy większym i częstszym zagrożeniem są pijane śmieci za kierownicą a jakoś ich nikt wybijać nie chce,dziwne.


Zgadzam się. Jak dla mnie większym zagrożeniem jest drugi człowiek niż jakiś tam wilk.
K
Karola
Ja tam się codziennie boje wychodząc na ulice bo istnieje prawdopodobieństwo, że randomowy człowiek wbije mi nóż w plecy czy spowoduje wypadek. Czułabym się bardziej bezpiecznie w pobliżu tego wilka niż w centrum handlowym czy mieście.
Wróć na i.pl Portal i.pl