PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa - Wisła Płock 1:0
Legia upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu: wygrała mecz (jako pierwsza w sezonie) i oszczędziła kluczowych piłkarzy przed rewanżem z Florą Tallin. Trener Czesław Michniewicz na inaugurację ligi wystawił kompletnie inną jedenastkę od tej optymalnej.
Dziś w mniejszym wymiarze czasowym zagrali Josip Juranović, Artur Jędrzejczyk, Luquinhas, Tomas Pekhart, Filip Mladenović (wszyscy z ławki) czy Bartosz Slisz. Poza kadrą znaleźli się natomiast Artur Boruc, Mateusz Hołownia, jego imiennik Wieteska i Mahir Emreli, a wśród rezerwowych pozostał Andre Martins.
Początek meczu nie zapowiadał sukcesu Legii. To Wisła miała luz w grze czego dowodem choćby próba zagrania krzyżakiem przez Patryka Tuszyńskiego. Ten sam napastnik głową kierował piłkę do bramki, ale sprzed linii wybił mu ją Maik Nawrocki - w dosłownie ostatniej chwili.
Prowadzenie dla Legii uzyskał Ernest Muci. Albańczy oddał cudowny strzał. Z daleka od bramki zabrał się z piłką, zbliżył się do pierwszego przeciwnika, po czym ze znacznej odległości załadował w same okienko. W drugiej połowie Muci był bliski dubletu, ale po podaniu od Kacpra Skibickiego kopnął obok lewego słupka.
Pomimo wejścia Dominika Furmana (po przerwie) Wisła nie potrafiła odpowiedzieć Legii. Jakby nie patrzeć to dzisiaj miała sporą szansę na wywiezienie trzech punktów ze stolicy, lecz ją zmarnowała (w najlepszej akcji obiła poprzeczkę).
Piłkarz meczu: Ernest Muci
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?