PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:2 (0:1)
Gospodarze pod presją popełniali błędy i często tracili piłkę w środku boiska. Największa pomyłka przytrafiła się jednak Romanowi Prochazce w 29 minucie. Źle ustawiony przed bramką podbiciem piłki głową zaliczył asystę, bo Jakub Świerczok lobem pokonał Martina Chudego.
Marcin Brosz zżymał się przy linii bocznej, ale na niewiele się to zdawało. Piast miał przewagę, a w 40 minucie powinien zadać drugi cios. Michał Rostkowski wybił jednak już niemal z bramki piłkę uderzoną przez Sebastiana Milewskiego.
W przerwie Brosz dokonał trzech zmian. Na murawie pojawili się Jesus Jimenez, Erik Janża i Filip Bainović. Ta roszada dodała zabrzanom wigoru i udało im się przejąć inicjatywę. Piast skupił się na zabezpieczeniu tyłów, ale wypatrywał szansy. I doczekał się jej w 66 minucie. Martin Konczkowski wykorzystał złe ustawienie obrony, a wynik podwyższył Milewski.
Gospodarze odpowiedzieli szybko. Bainović kapitalnym podaniem z kilkudziesięciu metrów posłał piłkę do Jimeneza, a ten w sytuacji sam na sam nie dał szans Frantiskowi Plachowi. Taki rozwój wydarzeń gwarantował duże emocje w końcówce.
Górnik atakował, Piast te próby neutralizował, a czas pracował na korzyść zespołu Waldemara Fornalika. Gliwiczanie dość spokojnie przetrwali do ostatniego gwizdka, chociaż w doliczonym czasie gry Plach musiał się wykazać po strzale Bainovicia, i odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a zabrzanie przegrali po raz trzeci. I wynik meczu był sprawiedliwy, bo to goście zaprezentowali się jako zespół bardziej poukładany.
Jak padły bramki?
- 0:1 (29 min) - "Wielbłąd" piłkarzy Marcina Brosza w środku pola. Do piłki ruszył Jakub Świerczok i "podcinką" w stylu Tomasza Frankowskiego pokonał wychodzącego z bramki Martina Chudego.
- 0:2 (66 min) - Sebastian Milewski idealnie "nakrył" piłkę wolejem po zagraniu Martina Konczkowskiego. Wyciągnięty jak struna Martin Chudy nie zdołał sięgnąć "odchodzącej" piłki zmierzającej do bramki przy lewym słupku.
- 1:2 (72 min) - Idealne diagonalne zagranie Filipa Bainovica z własnej połowy na lewe skrzydło do Jesusa Jimeneza. Hiszpan uciekł Martinowi Konczkowskiemu i plasowanym uderzeniem w dalszy róg wpisał się na listę strzelców.
Atrakcyjność meczu: 6/10
Piłkarz meczu: Jakub Świerczok
EKSTRAKLASA w GOL24
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?