PKO Ekstraklasa. "Pasy" tracą gola w końcówce po kontrowersyjnym karnym. Lechia z pierwszą wygraną od lipca

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Wojciech Matusik
PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk wyszarpuje zwycięstwo w Krakowie z drużyną "Pasów". Jedyna bramka padła w końcówce meczu. Autorem gola Flavio Paixao, który wykorzystał rzut karny.

PKO Ekstraklasa. Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)

Lechia przyjechała do stolicy Małopolski z dużymi nadziejami. Piłkarze z Gdańska przed meczem zajmowali ex aequo ostatnie miejsce w tabeli. Od kilku tygodni czuli nóż na gardle, a za fatalne wyniki "Lechitów" z pracą pożegnał się szkoleniowiec zespołu, Tomasz Kaczmarek.

Pierwszy fragment meczu był lepszy w wykonaniu Cracovii. Kilka dogodnych sytuacji stworzyła sobie drużyna Jacka Zielińskiego. Strzałem zza linii pola karnego postraszył Michał Rakoczy, próbował także Mathias Rasmussen. Za każdym razem czegoś brakowało, choć nie ulega wątpliwości, że gospodarze sprawiali lepsze wrażenie. Byli szybsi, bardziej zdecydowani i nie pozwalali na rozpędzenie się gościom.

Przed gwizdkiem kończącym pierwszą część meczu Karola Niemczyckiego postraszył Flavio Paixao. Portugalczyk znalazł się w polu karnym, otrzymał podanie od Ilkaya Durmusa i oddał groźny strzał na bramkę. Bramkarz Cracovii stanął na wysokości zadania i wybronił uderzenie napastnika Lechii.

W drugiej połowie w Cracovii doszło do wielu zmian. Na boisko wbiegli Konoplyanka, Makuch, Knap. Trener "Pasów" w poszukiwaniu gola na wagę wygranej przedefiniował skład i ustawił drużynę na atak. Cracovia mogła się podobać, z łatwością kreowała sytuacje pod bramką Kuciaka i wydawało się, że gol na 1:0 wisi w powietrzu.

Lechia szukała swoich szans z kontry i jedna z nielicznych akcji przyniosła pomyślny skutek. W 83. minucie doszło do upadku Conrado w polu karnym gospodarzy. Skrzydłowy Lechii był trącony przez Jugasa, a sytuacja nie była początkowo odgwizdana przez arbitra. Jednak po chwili sędzia, Damian Sylwestrzak został przywołany do monitora VAR i po analizie wskazał na 11 metr.

Później byliśmy świadkami prawdziwej nawałnicy Cracovii. Ataki gospodarzy się nawarstwiały, "Pasy" siadły na rywalu, a Lechia skupiła się tylko na wybijaniu Cracovii z rytmu i graniu na czas. Kipiało gniewem w szeregach Cracovii, którzy nie zgadzali się z decyzją sędziego o przyznanym rzucie karnym.

W doliczonym czasie gry mogło dojść do wyrównania. Obrońca "Pasów", Rodin uderzał na bramkę Kuciaka, jednak bramkarz Lechii popisał się fantastyczną obroną. Zakotłowało się w polu karnym, ale to doświadczony bramkarz klubu z Gdańska wytrzymał ciśnienie i niemal w pojedynkę wybronił Lechii to zwycięstwo.

Oceny piłkarzy po meczu Cracovia - Lechia Gdańsk (w skali 1-6):

Cracovia

  • Karol Niemczycki - 3
  • Otar Kakabadze - 3
  • Matej Rodin - 2
  • Virgil Ghita - 3
  • Matej Jugas - 3 (Paweł Jaroszyński - bez oceny)
  • Michal Siplak - 3
  • Mathias Hebo Rasmussen - 4 (Karol Knap - bez oceny)
  • Michał Rakoczy - 3 (Patryk Makuch - 3)
  • Takuto Oshima - 3 (Florian Loshaj - 3)
  • Jakub Myszor - 3 (Jewhen Konoplianka - 3)
  • Benjamin Källman - 3

Lechia Gdańsk

  • Dusan Kuciak - 4
  • Henrik Castegren - 3
  • Michał Nalepa - 3
  • Joel Abu Hanna - 3
  • Rafał Pietrzak - 3
  • Joeri de Kamps - 2 (Jakub Kałuziński - 3)
  • Jarosław Kubicki - 3
  • Christian Clemens - 2 (Filip Koperski - bez oceny)
  • Maciej Gajos - 3 (Kristers Tobers - bez oceny)
  • Ilkay Durmus - 3 (Conrado - 4)
  • Flavio Paixao - 4

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Flavio Paixao

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24