Nie o takim debiucie w nowym klubie marzył Djordje Crnomarković. Wypożyczony z Lecha Poznań środkowy obrońca został wytypowany na następcę Lubomira Guldana, który zakończył karierę i został dyrektorem sportowym Zagłębia. Do klasy Słowaka jednak bardzo dużo mu brakuje.
Na kilka minut przed końcem meczu z Wisłą Płock (0:2), Crnomarković otrzymał wymowny przekaz z ławki - złap żółtą kartkę. Dlaczego? W następnej kolejce Miedziowi zmierzą się z Lechem Poznań, z którego wypożyczony jest Serb. W umowie między klubami zastrzeżono, że zawodnik w tym spotkaniu nie wystąpi. A że przy okazji miał trzy "żółtka" na swoim koncie...
Crnomarković urządził sobie polowanie na nogi rywali. W 89. minucie wyciął Airama Cabrerę, za chwilę Mateusza Szwocha, aż wreszcie doczekał się kartki za brutalne wejście w nogi Piotra Pyrdoła.
Wisła Płock w komunikacie informuje, że jej piłkarz nie pojawi się na boiskach Ekstraklasy przez kilkanaście najbliższych tygodni. Po dokładnych badaniach okazało się, że 21-latek doznał izolowanego złamania poprzecznego trzonu kości strzałkowej w lewej nodze. Zarząd Nafciarzy domaga się wyciągnięcia konsekwencji wobec Crnomarkovicia.
W odpowiedzi Serb przeprosił poszkodowanego Pyrdoła, ale zapewne nie uchroni go to od kary ze strony Komisji Ligi.
- Chciałbym przeprosić zawodnika Wisły Płock, Piotra Pyrdoła. Jest mi przykro, nie chciałem zrobić mu krzywdy. Kontaktowałem się z zawodnikiem w sobotę, żeby porozmawiać jak wygląda cała sytuacja z mojej strony. Życzę mu jak najszybszego powrotu na boisko - powiedział Crnomarković.
Ekstraklasa transfery 2021. Najważniejsze transfery zimowego...
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
