Dochodziła godzina 22 w miniony poniedziałek. Rodzina Hanny jeszcze nie spała. Hanka siedziała w kuchni i pisała teksty do następnego wydania "Kuriera". Córka słuchała muzyki w swoim pokoju, mąż Robert był w łazience. Wszyscy jednocześnie usłyszeli uderzenie w drzwi. Niemal natychmiast podłoga w przedpokoju stanęła w płomieniach. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie, objął drzwi i futrynę. Gdy Hanna wybiegła na korytarz zobaczyła, jak mąż zrywa płonącą wykładzinę i wyrzuca na klatkę schodową. Potknął się, upadł zaraz za progiem i zniknął w kłębach czarnego dymu. Ogień objął wówczas również drzwi ich sąsiadów. Słychać było tylko krzyki przerażonych mieszkańców.
- Gdybyśmy nie mieli podwójnych drzwi do mieszkania byłoby już po nas - mówi Robert. Na twarzy ma rozległą ranę, mocno kuleje.
Podpalacz musiał posłużyć się czymś w rodzaju koktajlu Mołotowa. Nikt go nie widział - albo nie chciał widzieć.
- 7. Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych już za nami. Zobacz zdjęcia
- Lublin na wyborach! Mieszkańcy tłumnie ruszyli do lokali wyborczych. Zobacz zdjęcia
- XIX-wieczny dworek z centrum Lublina doczeka się renowacji
- Zakończył się Breast Fest w przestrzeniach CSK w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Dzień Edukacji Narodowej w Staszicu. Zobacz zdjęcia
- Miejskie obchody Dnia Edukacji Narodowej. Nauczyciele nagrodzeni. Zobacz zdjęcia
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?