Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS przysięga: Ustawa metropolitalna gotowa. Metropolia Silesia od 2017 dostanie 250 mln zł

Marcin Zasada
Metropolia jest niezbędna, tak mieszkańcom Śląska, jak i Zagłębia. A nowa ustawa będzie, taknaprawdę, dopiero początkiem drogi
Metropolia jest niezbędna, tak mieszkańcom Śląska, jak i Zagłębia. A nowa ustawa będzie, taknaprawdę, dopiero początkiem drogi Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
Wreszcie dobre wieści w sprawie metropolii. Co wyjdzie z deklaracji PiS? Nowa ustawa stworzy tylko dwie metropolie w Polsce. Śląska ma szanse powstać już w 2017 r. PiS, jak PO, też obiecuje jej 250 mln zł.

Metropolia na Śląsku powstanie, jest duża szansa, że już w 2017 roku. Ustawa - nowa lub gruntownie poprawiona - jest już prawie gotowa i za kilka tygodni poznamy ją w ostatecznym kształcie. Zmiany nie obejmą pieniędzy, które na integrację obiecano naszej aglomeracji (ok. 250 mln zł). To trzy najważniejsze deklaracje, które wczoraj w redakcji DZ złożył wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Na razie to tylko deklaracje, z którymi, po latach praktyki, mamy prawo obchodzić się ostrożnie. Z drugiej strony jednak, to również pierwsze dobre informacje w tej sprawie, po półrocznej metropolitalnej flaucie w środowisku rządowym. Dokładnie pół roku temu prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, uchwaloną pod sam koniec poprzedniej kadencji Sejmu. W kolejnych miesiącach narastały wątpliwości - nie tylko w związku z wprowadzeniem w życie tej ustawy, ale również dotyczące całościowego stosunku PiS do metropolii.

- Nie jest prawdą, że rząd jest przeciwny metropolii. Wszyscy mamy świadomość, że dla Śląska to sprawa kluczowa - podkreśla Wieczorek.

Najpóźniej na początku czerwca nowa ustawa miałaby trafić do parlamentu. Tam jednak zaczną się przeszkody. Jak PiS zamierza je pokonać?

PiS nie jest przeciwny metropoliom - deklarowali wczoraj politycy partii rządzącej. Dowodem dobrych intencji w tej sprawie ma być nowa lub gruntownie poprawiona ustawa, nad którą właśnie finalizowane są prace. Aglomeracja śląska na zmianach nie straci, również finansowo. Szanse na tworzenie metropolii stracą natomiast inne regiony w Polsce i ich sprzeciw może być najważniejszą przeszkodą, by metropolia Silesia powstała, zgodnie z planami PiS, już w 2017 roku.

250 mln zł zostaje w ustawie

- Ustawa w takim kształcie, w jakim została przyjęta przez poprzedni parlament, nie przyniosłaby oczekiwanych korzyści, za to np. spowodowałaby chaos w funkcjonowaniu komunikacji publicznej w miastach Śląska i Zagłębia - podkreślał Wojciech Szarama, śląski poseł i wiceprzewodniczący klubu poselskiego PiS, na wczorajszej konferencji prasowej w urzędzie wojewódzkim.

Towarzyszący mu w Katowicach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zaznaczał, że katalog koniecznych poprawek i nieścisłości ustawy uchwalonej w ubiegłym roku jest pokaźny: oprócz niejasnej sytuacji KZK GOP, to również m.in. funkcjonowanie powiatów w metropolii oraz liczebność zarządu i zgromadzenia związku metropolitalnego.

Wczoraj w redakcji Dziennika Zachodniego wojewoda zapewniał, że wprowadzane zmiany nie odbiją się na modelu metropolii Silesia: utrzymane będą jej kompetencje (czyli przede wszystkim transport i planowanie przestrzenne) oraz, przede wszystkim, nie zostanie zlikwidowana premia finansowa. Przy 5-procentowym udziale w podatku PIT w naszej aglomeracji oznaczało to dodatkowe 250 mln zł w budżecie związku.

Z punktu widzenia całego kraju, najważniejszą korektą będzie podniesienie progu ludnościowego, umożliwiającego tworzenie związku metropolitalnego. W ramach kompromisu z innymi regionami, autorzy poprzedniej ustawy wyznaczyli go na poziomie 500 tys. mieszkańców, co, przynajmniej teoretycznie, dawało metropolitalne nadzieje np. Lublinowi, Bydgoszczy czy Toruniowi. Dziś wiemy już, że dla mniejszych ośrodków i aglomeracji droga do metropolii zostanie zamknięta. Próg zostanie podwyższony zdecydowanie, być może nawet do 2 milionów mieszkańców. Z ustawy skorzystają więc tylko Śląsk i Zagłębie oraz Warszawa

Tu nasuwa się pytanie, czy posłowie PiS z innych ośrodków na pewno będą popierać takie rozwiązanie. Poseł Marek Wójcik z PO, uważa, że to droga do parlamentarnego konfliktu.

- Kwestie związane z progiem ludnościowym były bardzo poważnym problemem, choćby z powodu ambicji polityków z różnych regionów. Dziś wejście w tę dyskusję oznacza powrót do sporu o to, czym właściwie jest metropolia - mówi Wójcik. Powrót do tego sporu nazwał „otwieraniem puszki Pandory”.

Patronką premier Szydło

Zdaniem wojewody, rękojmią przyszłego porozumienia w Sejmie w tej sprawie jest patronat nad ustawą premier Beaty Szydło. Przekonany co do jej celowości w kontekście Śląska jest też ponoć szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

- W tej dyskusji nikt nie będzie miał wątpliwości, że nasza aglomeracja, z racji swojej wyjątkowej specyfiki, potrzebuje nowych rozwiązań. Nie obawiam się, że napotkamy sprzeciw innych regionów - mówi Wieczorek.

Wojewoda zdradził, że prace nad ustawą w nowym kształcie toczą się już od 1,5 miesiąca. Zapewnił też, że do jej tworzenia zostali zaangażowani śląscy samorządowcy oraz eksperci GZM (m.in. prof. Tomasz Pietrzykowski i prof. Bogdan Dolnicki). Finalny projekt ma być gotowy w ciągu kilku tygodni: według posła Michała Wójcika z PiS, w ostatecznej wersji poznamy go najpóźniej na początku czerwca. Wtedy też trafi do Sejmu, zaś według wstępnych przymiarek, już we wrześniu mógłby zostać uchwalony.

Oczywiście, to scenariusz idealny. I tylko takich okolicznościach możliwy byłby start metropolii Silesia już na początku 2017 roku.

Radni apelują do premier

O wydanie rozporządzeń do ustawy metropolitalnej zaapelował do premier Beaty Szydło Sejmik Województwa Śląskiego.
Na poniedziałkowej sesji uchwała w tej sprawie została przegłosowana stosunkiem głosów 26:15. Przeciwni byli radni Prawa i Sprawiedliwości, zgodnie z partyjną linią w tej sprawie. Przez kilka ostatnich tygodni politycy PiS zdecydowanie krytykowali ustawę autorstwa PO, uchwaloną pod koniec ubiegłej kadencji Sejmu.

„Z dużym zdziwieniem przyjęliśmy decyzję rządu Pani premier Beaty Szydło, który odmawiając publikacji rozporządzeń do tej niezwykle ważnej ustawy, uniemożliwia podniesienie jakości codziennego życia mieszkańców aglomeracji śląsko-dąbrowskiej” - napisali radni w przyjętej uchwale.

Do premier Szydło zaapelowali członkowie koalicji rządzącej województwem, składającej się z PO, RAŚ, SLD oraz PSL. Wiadomo oczywiście, że sejmikowy apel jest wyłącznie symbolicznym gestem.

Los tamtej ustawy jest przesądzony. Podobny, niestety, spotka konsultacje społeczne w tej sprawie - za kilka miesięcy będą musiały odbyć się ponownie.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!