To ewidentny ukłon prezesa PiS w stronę wicepremiera Gowina, szefa partii Porozumienie (koalicjanta PiS w rządzie i w Sejmie). Gdy na początku tygodnia pytaliśmy Jacka Żalka, jak ocenia swoją nominację poseł był ostrożny: - Wiem, że jestem najpoważniejszym kandydatem, bo daję największą rękojmię na skuteczną walkę o fotel prezydenta.
Powodem asekuracji jest m.in. to, że część białostockich działaczy PiS ma Żalkowi za złe jego zamiłowanie do częstych zmian barw partyjnych (był w siedmiu ugrupowaniach). A zwłaszcza kilkuletni romans z PO (do której trafił z PiS).
Zobacz także: Białystok czy Suwałki? Rozpoznasz po jednym zdjęciu?
Wczoraj zapewnił Współczesną, że teraz czeka go ciężka praca. - Do wakacji muszę odbyć konsultacje ze środowiskami, które mnie poparły i stworzyć program dla miasta i mieszkańców. Potem zacznie się już normalna kampania - stwierdził kandydat Żalek.
Przypomnijmy. W ostatnim znanym badaniu preferencji wyborczych białostoczan (które zamówił magistrat) Jacek Żalek, jako kandydat PiS na prezydenta miasta zebrał 14 proc. głosów. Jego główny rywal w tamtym rankingu Tadeusz Truskolaski - 56 proc.
Magazyn Informacyjny KP i GW 19.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?