PiS klaszcze, ale wcale się nie cieszy. Partyjna większość patrzy krzywo na Mateusza Morawieckiego

Witold Głowacki
Witold Głowacki
W oczach PiS-owskich szeregów Mateusz Morawiecki jest kompletnym zaprzeczeniem Beaty Szydło
W oczach PiS-owskich szeregów Mateusz Morawiecki jest kompletnym zaprzeczeniem Beaty Szydło Fot.Krzysztof Szymczak/Polska Press
Mateusz Morawiecki nie może liczyć na owację na stojąco od posłów PiS, na miarę tej, którą żegnano Beatę Szydło. Partyjna większość patrzy na niego krzywo, podobnie ma się rzecz z wyborcami.

Politycy PiS nigdy nie podważają otwarcie decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem jednak prezes PiS wystawił ich lojalność na naprawdę ciężką próbę. Na Mateusza Morawieckiego jako nowego premiera krzywo patrzy większość polityków PiS. A wraz z nimi spora część wyborców tej partii.

- Wszyscy żałujemy. Wiadomo, że jakby pan prezes chciał objąć tekę premiera, to cały PiS byłby zadowolony. Ale tak się złożyło - mówił w TVN 24 Adam Lipiński, wiceszef PiS i przez lata najbliższy współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.

- Tak się złożyło. - Lipiński chyba nieźle wyraził nastroje PiS-owskiej większości, zatrzymując się jednak o krok przed otwartym podważeniem dogmatu o nieomylności prezesa.

CZYTAJ TAKŻE: Paweł Kowal: Jarosław Kaczyński będzie premierem i to jeszcze w tej kadencji Sejmu

Morawiecki jest przez polityków PiS traktowany z niemal jawną zazdrosną nieufnością. Nie bez powodu, a raczej całkiem długiej listy powodów. Spójrzmy na Morawieckiego oczami polityków Prawa i Sprawiedliwości: Pojawił się w orbicie partii dopiero tuż przed wyborami 2015 roku - niemal z marszu lądując w rządzie jako wicepremier. Nie jest i nigdy nie był posłem, nie może więc pochwalić się przejściem wyborczego testu. W CV ma za to funkcję wieloletniego prezesa banku należącego do hiszpańskiego kapitału i członka Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Do PiS zapisał się dopiero po 4 miesiącach wicepremierowania. W wewnątrzpartyjnych frakcyjnych rozgrywkach prawie nie brał udziału, nie budował też grupy poparcia wśród posłów PiS. Za to mocno rozpychał się w rządowym fotelu, przejmując ministerstwo finansów i ścierając się z ludźmi Zbigniewa Ziobry o kontrolę nad państwowymi spółkami. A teraz zastępuje, ot tak, Beatę Szydło, która na swoją pozycję pracowała przez lata pnąc się powoli w partyjnych strukturach i ciężko harując w kampaniach wyborczych. Beatę Szydło, której był następcą - i której zdaniem wielu w PiS - wbił „nóż w plecy”.

W PiS przeważa opinia, że Beata Szydło została przez prezesa PiS potraktowana wyjątkowo brutalnie i obscesowo. Z myślą o jej nadchodzącej dymisji wielu zdążyło się w ostatnich tygodniach pogodzić. Wyobrażano sobie, że będzie to dość gładko przeprowadzona operacja, że Szydło podsumuje dwa lata swych rządów, powie, że wykonała swą misję i przekaże pałeczkę następcy.

Dlatego polityczny teatr okrucieństwa z ostatnich dni przed decydującym czwartkiem zmroził nawet partyjnych oportunistów, którzy już ustawiali się pod nowy kierunek wiatru. - Nie, nie wyglądało to dobrze, to jest jasne. Teraz wciąż wszyscy w partii się zastanawiają, co ona takiego zrobiła prezesowi, czy próbowała w ostatniej chwili czymś mu grozić, licytować na ostro. Nikt nic nie wie. - mówi dobrze poinformowany polityk PiS, od którego, nawiasem mówiąc, jeszcze przed lipcowym kongresem partii można było usłyszeć o nadchodzącym awansie Morawieckiego.

To, że Szydło próbowała się do ostatnich chwili obronić przed odwołaniem, nie jest tajemnicą. Nie jest też tajemnicą, żewielu polityków PiS trzymało za nią kciuki, zwłaszcza, gdy stało się jasne, że to nie Jarosław Kaczyński ma ją zastąpić w fotelu premiera. W Sejmie żegnała ją owacja na stojąco polityków PiS, Mateusz Morawiecki nie może chwilowo marzyć o podobnym przyjęciu.
Nie da się nawet mówić o jakimś specjalnym entuzjazmie zwolenników PiS wobec powołania nowego premiera w mediach społecznościowych. Według Michała Fedorowicza z serwisu Polityka w Sieci aż 83 proc. wszystkich wzmianek dotyczących Morawieckiego z dnia wymiany szefa rządu miało wydżwięk negatywny. To bardzo zły znak, bo zwolennicy PiS w internecie na ogół reagują zgodnie z aktualną linią partii.

Nie biją oklasków Morawieckiemu także koalicjanci PiS, czyli Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin. Jeśli chodzi o nich, to Kaczyński ma dla Morawieckiego przewidzianą także rolę o charatkerze stricte politycznym. Nowy premier ma równoważyć wpływy Ziobry i Gowina. Z tym pierwszym rywalizował od momentu zaprzysiężenia rządu Beaty Szydło, teraz obaj panowie mieli zaś zawrzeć trudny i pełen wzajemnych obwarowań dotyczących stref wpływów pakt o nieagresji.

CZYTAJ TAKŻE: Paweł Kowal: Jarosław Kaczyński będzie premierem i to jeszcze w tej kadencji Sejmu

Nieco inaczej ma się sprawa z Gowinem. Po lipcowym zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustaw o sądownictwie, po PiS i okolicach zaczęła krążyć plotka o tzw „Turbo-PJN” - czyli nowej formacji, do stworzenia której mieliby się przymierzać Andrzej Duda z Jarosławem Gowinem - umiarkowanej, republikańskiej wersji PiS możliwie szeroko otwierającej się na centrum. Z Dudą czy bez - w tym właśnie kierunku zdawał się iść Gowin także w trakcie niedawnego relaunchu swej partii. Jego Porozumienie pozycjonuje się właśnie w sposób, który dość mocno współgra z wizją „turbo-PJN”

Tu właśnie także może przydać się Jarosławowi Kaczyńskiemu Mateusz Morawiecki, który wizerunowo bedąc znacznie bliżej marzeń części prawicowego elektoratu o „polskich republikanach” niż Beata Szydło, będzie tu naturalnie wchodzić w drogę Gowinowi, być może nieco krzyżując mu szyki.

To wszystko nie zmienia jednak faktu, że w tym momencie Mateusz Morawiecki jest w ramach PiS i Zjednoczonej Prawicy silny wyłącznie siłą Jarosława Kaczyńskiego. Brakuje mu w partii zarówno własnej grupy poparcia, jak i potencjalnych sojuszników we frakcjach i grupach interesów wewnątrz obozu władzy. To paradoks, ale mówiąc o konieczności wzmocnienia rządu, PiS wymienił Beatę Szydło na premiera, który jest jak na razie politycznie znacznie słabszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl