Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS chce, by sprawdzono wyniki wyborów do Senatu w okręgach nr 100 i 75. Stanisław Gawłowski komentuje próby pozbawienia go mandatu

TT
Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski TT
PiS złożył protest do Sądu Najwyższego w sprawie wyborów parlamentarnych. Konkretnie oprotestował rozstrzygnięcie głosowania do Senatu w okręgu nr 100 (koszalińsko-sławieńsko-szczecineckim) i okręgu nr 75 (katowickim).

Zawiadomienie wpłynęło do Biura Wyborczego w Koszalinie, które ma teraz 5 dni na ustosunkowanie się do złożonego wniosku. Pełnomocnik PiS chce przede wszystkim, aby w okręgu nr 100 sprawdzić głosy, które były nieważne. A naliczono ich 3444.

W okręgu nr 100 wygrał Stanisław Gawłowski, który miał 320 głosów więcej niż Krzysztof Nieckarz z PiS.

- Przyjmuję, że wszystko było przeprowadzone rzetelnie - komentuje Stanisław Gawłowski, były poseł PO, który startował do Senatu z własnego komitetu KW Wyborców Demokracja Obywatelska. - Przecież w każdej z komisji byli przedstawiciele PiS. Byli też mężowie zaufania PiS. Gdyby było coś nie tak, to by informowali na bieżąco.

Stanisław Gawłowski dodaje, że ta sytuacja przypomina mu czasy komuny.

- Minęło 10 dni od wyborów i nagle PiS coś neguje? - dziwi się Gawłowski.

W Senacie PiS ma 48 mandatów, a komitety niezwiązane z tą partią 51. Przewaga jest minimalna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki