- Ze zbyt dużym respektem weszliśmy w pierwszą połowę. Legia nie stwarzała żadnych sytuacji. Jako to jednak w piłce; trochę przypadku, trochę niekonsekwencji, za dużo pokory i w efekcie zostaliśmy skarceni; straciliśmy dwie bramki - mówił Stokowiec. Był to jego pierwszy mecz po powrocie do Miedziowych.
- Cieszę się, że drużyna zareagowała. W szatni było widać, że piłkarze czują, że wynik jest niesprawiedliwy. Ruszyliśmy po przerwie. Myślę, że Patryk Szysz strzelił bramkę meczu. Chcę widzieć takie Zagłębie: które atakuje, potrafi wysoko odbierać - dodał trener.
- Nie jestem załamany, jestem zły. Chcemy grać w piłkę i to pokazaliśmy mimo przeciwności. Widzę dużo pozytywów. Pracowaliśmy na wyrównanie, ale w końcówce znowu zostaliśmy skarceni. Głowy do góry! Tak grające Zagłębie będzie wygrywać - zaznaczył Stokowiec.
EKSTRAKLASA w GOL24
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?