Piotr Parzyszek o kuriozalnym golu z meczu z Lechem: Myślałem, że piłka po moim strzale weszła już do bramki

AIP
Lucyna Nenow / Polska Press
W piątek Piast Gliwice pokonał Lecha Poznań aż 4:0. Poza słabą postawą podopiecznych Adama Nawałki po tym spotkaniu w pamięci kibiców zapisała się druga bramka gospodarzy. Kilka dograń pod samą bramkę, ogromny chaos w polu karnym Jasmina Buricia i wreszcie strzał Jorge Felixa. To nie Hiszpan był jednak głównym bohaterem tej akcji, a Piotr Parzyszek, który prawie poślizgnął się na piłce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24