Piosenka "Przeżyj to sam" grupy Lombard ma już 40 lat. To był jeden z hymnów w czasach komuny

1 kwietnia 1983 r. na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia miał premierę utwór „Przeżyj to sam” Lombardu, śpiewany przez lidera zespołu Grzegorza Stróżniaka.

Muzykę do własnego tekstu „Ciche marzenia” Grzegorz Stróżniak skomponował na pianinie podarowanym mu przez rodziców mając zaledwie 16 lat. Jednak to dopiero tekst Andrzeja Sobczaka „Przeżyj to sam” nadał piosence ten szczególny charakter.

Utwór kochany jest do dzisiaj przez kolejne pokolenia. Śpiewany na koncertach wciąż porusza Polaków w Polsce i na całym świecie. Sięgają po niego ludzie w różnych ważnych momentach swojego życia. Melodia i tekst tworzą niezwykły klimat. W kontekście trudnych czasów, w których powstawała, zajmuje również szczególne miejsca w sercach opozycjonistów NSZZ Solidarność.

Piosenka "Przeżyj to sam" uważana za jeden z protest songów okresu PRL w Polsce.

Niestety, hit ten po dwóch dniach został zdjęty z emisji przez cenzurę. Został do dziś jednym z największych przebojów zespołu, mimo że nie zaistniał na listach przebojów.

Pierwsza wersja została zarejestrowana przez Lombard w studiu nagraniowym Radia Szczecin. Utwór pojawił się na płycie "Live" wydanej w roku 1983 r. Został uznany za hymn pokolenia. W czasach PRL uważany był za piosenkę antykomunistyczną i był jednym z najważniejszych utworów, który przyczynił się do popularności Lombardu. Tekst utworu powstał w gniewie na ówczesną rzeczywistość i miał pobudzić ludzi do działania.

Wyemitowany w Programie III Polskiego Radia, po dwóch dniach został zdjęty na żądanie cenzury. Prawdopodobnie zniszczono również taśmę. Utwór nie pojawił się na żadnej oficjalnej liście przebojów. „Przeżyj to sam”, w wersji swingowej, umieszczono na albumie wydanym w 2016 r. Piosenka pojawia się również na licznych składankach największych przebojów Lombardu oraz na płytach "Afryka" z 1994 r. i "20 lat - koncert przeżyj to sam" z 2002 r.