Manifestację zorganizowali działacze Komitetu Obrony Demokracji w Świętokrzyskiem. Odbyła się po to, by dać jasny wyraz sprzeciwu wobec tego, co w ostatnim czasie czynią organy zarządzające państwem.
- Chodzi między innymi o próbę ograniczenia przez rząd roli Trybunału Konstytucyjnego. To niezgodne z demokracją i konstytucją. Mało tego, przygotowywane ustawy są w Sejmie dopychane kolanem, czyli wszystko jest robione w tym celu, aby to, co zaproponują rządzący, zostało przyjęte – mówiła Jolanta Opozda, koordynatorka manifestacji.
W proteście wzięli udział nie tylko zwykli mieszkańcy miasta, ale także między innymi świętokrzyscy parlamentarzyści czy przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych i lokalnych samorządów.
- To, co się dzieje, to pełzający zamach stanu. Trybunał Konstytucyjny został wypatroszony z autorytetów. Ludzi, którzy w nim zasiadali, Prawo i Sprawiedliwość chce zastąpić swoimi sługusami – mówił Artur Gierada, poseł Platformy Obywatelskiej. Dodawał, by stanąć na straży demokracji. – Nie jesteśmy Polakami gorszego sortu. Pokażmy Jarosławowi Kaczyńskiemu [prezes Prawa i Sprawiedliwości – przyp. red.], że mamy prawo się wypowiadać – podkreślał.
W podobnym tonie wypowiedział się Michał Braun z .Nowoczesnej. – Przyszliśmy, aby apelować do rządzących o powstrzymanie się od działań, które podejmują. Przyszliśmy, aby zwrócić uwagę na niszczenie demokracji, która jest sztuką dyskusji, a tej dyskusji teraz nie ma – mówił.
Mieszkańcy, którzy przybyli protestować pod Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach, przynieśli ze sobą wiele transparentów. Widniały na nich napisy takie jak między innymi „Oto nasza dobra zmiana, konstytucja podeptana”, „Zajmijcie się socjałem, nie Trybunałem” czy „Scyzoryki w obronie demokracji”. Było skandowanie haseł „Paranoja musi odejść”, „Chcemy konstytucji, a nie rewolucji” czy „Nie ma wolności bez praworządności”. Uczestnicy pikiety krzyczeli również hasła uderzające w prezydenta Polski („Duda obłuda” i „Andrzej Duda musi odejść”) oraz prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego („Precz z Kaczorem dyktatorem”). Manifestujący domagali się też ich odejścia: - Przepraszajcie i spadajcie – skandowali.
Pikieta trwała godzinę. Nie doszło podczas niej do żadnych ekscesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?