Pierzchnica. Śmiertelny wypadek. Nie żyje kierowca taksówki i jego pasażer

minos
Na miejscu śmiertelnego wypadku w Pierzchnicy.
Na miejscu śmiertelnego wypadku w Pierzchnicy. Dawid Łukasik
Dwie osoby straciły życie a jedna została ranna w wypadku, jaki wydarzył się w sobotni wieczór w Pierzchnicy w powiecie kieleckim. Zderzyły się seat toledo i opel vectra.

Do dramatu doszło na ulicy Kościelnej w Pierzchnicy. Nieopodal tablicy informującej jadących od Chmielnika, że zaczyna się teren zabudowany. Właśnie od strony Chmielnika jechał seat toledo, oznakowana taksówka prowadzona przez 22-latka. Taksówkarz wiózł 57-letniego pasażera. Z przeciwnego kierunku jechał opel vectra prowadzony przez 42-letnią kobietę.

- Pierwsze ustalenia wskazywały, że kierowca seata na łuku drogi w prawo stracił panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał na prawe pobocze a potem w poślizgu bocznym na lewy pas ruchu, gdzie zderzył się z oplem vectrą prowadzonym przez 42-lentnią kobietę - informował komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach

Sygnał o tragedii dotarł do ratowników przed godziną 20.30. Na miejsce ruszyli strażacy, pogotowie, policja.

- Kiedy przyjechaliśmy, jezdnia była suchutka. Dopiero jakieś 10 minut później zaczęło padać. Vectra miała rozbity przód, seat lewy bok. Z doświadczenia wiem, że takie zderzenia są najtragiczniejsze w skutkach. Kierowca taksówki nie przeżył. Załoga karetki udzieliła pomocy kobiecie z vectry. Pasażer taksówki, który podróżował obok kierowcy, był reanimowany. Jego i kobietę zabrało pogotowie – mówił dowodzący akcją ratunkową młodszy brygadier Bogdan Niezgoda, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 4 w Chmielniku.

57-letni pasażer taksówki zmarł w szpitalu. Służbom działającymi na miejscu wypadku, przyszło pracować w strugach deszczu. Trasa Pierzchnica – Chmielnik była przez pewien czas całkowicie zablokowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pierzchnica. Śmiertelny wypadek. Nie żyje kierowca taksówki i jego pasażer - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze 189

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
zabił siebie niewinnego człowieka i o mały włos niewinną kobietę prawo ulicy mówi jasno kto drogę uważa za własną tego w trumnę kładą ciasną
A
Aniol
W dniu 20.11.2016 o 12:38, znajoma napisał:

Co za bydło pewnie nie mogliście przeżyć że chłopak sobie radzi to wszystko ludzka zazdrość .na rynku nie można przejść bo bydło jeździ jak szalone i tego nie widzicie a tu takie komentarze jak jeździł .jak wam przeszkadzało to trzeba było to zgłosić tam gdzie trzeba .

M
Mariola
Czy już po pogrzebach? Ktoś wie
A
A

"Nie dziwcie się temu, bo przychodzi godzina, w której wszyscy w grobach usłyszą jego głos; i ci, co uczynili szlachetne, będą wywołani na powstanie do życia; a ci, którzy dokonali złe, na powstanie do sądu". (Pismo Święte, Ewangelia Jana 5,28). "Nastąpi zmartwychwstanie" (Pismo Święte, Dzieje Apostolskie 24,15). „Wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny” (katolicki skład Apostolski).

 

J
Justyna
NAJŁATWIEJ OCENIĆ KOGOŚ!!!!! Serdeczne kondolencje dla rodziny zmarłych w wypadku nikomu nie życzę takiej czy innej tragedii, natomiast nie jedno krotnie jechałam za tym chłopakiem i musze przyznać iż jego jazda nadawała sie na tor wyścigowy nie na nasze drogi do tego był taksówkarzem przewoził ludzi brał za nich odpowiedzialność a jednak nie dostosowywał sie do przepisów ruchu drogowego. Do wszystkich osób które oskarżają kobieta za kierownica, na logikę jakim cudem taxi ma rozbity bok???? A kobieta przód samochodu???? Taxi sunęło już bokiem na kobietę wiec ona nie była winna. Wiem że znajomi kierowcy będą obwiniać kobietę lecz to nie jej wina!!! A teraz zastanówcie sie czy gdyby to wasza mama siedziała za kierownicą też winili byście mamę czy taksówkarza?!?!! W tym wypadku trzeba współczuć za równo rodzinom zmarłym jak i kobiecie która cudem uszła z życiem.!!! Zastanówcie sie nastepnym razem zanim dodacie kolejny komentarz jak Wy czuli byście się gdyby to ktoś z waszych bliskich uczestniczył w takim wypadku był pokrzywdzony a oskarżano go!!!!
G
Gość
Jak jest kobietą połamana cierpi to nikt ty mowi
J
JAN Z KIELC
W dniu 22.11.2016 o 12:26, Czemu piszecie anonimowo napisał:

Dlaczego wy wszyscy piszecie anonimowo nie podpisze cię się pod tym każdy mądry po fakcie dokonanym wsadzcie sobie swoje komentarze w d*** i rodzinę swoją o czerniajcie i zajmijcie się sobą

zgoda no właśnie ten komentarz wsadz sobie w d***, bo się nie podpisałeś , 

T
TakiJa
W dniu 20.11.2016 o 21:14, WRD napisał:

Uderzenie boczne, jesli mial tylko przednie poduszki to w jaki sposob mialy one wystrzelic? Pewnie nie wiesz jak dziala bezwladnosciowy zapalnik poduszek powietrznych ale przy takim uderzeniu szanse ich odpalenia sa bardzo male. Druga sprawa, ze nawet gdyby mial boczne to raczej by mu nie pomogly. Auto dostalo w najslabszym miejscu. Zajmowalem sie kiedys wypadkami drogowymi i tylko na podstawie zdjec moge napisac jak moglo to wygladac. Seat wyszedl zbyt szybko z zakretu, wynioslo mu tyl i poszedl bokiem i udezyla w niego vectra jadaca z naprzeciwka. Tak wyglada po zdjeciach, a jak bylo naprawde to drogowka pewnie juz wie.


Tak się składa ze wiem na czym polega zapalenie poduszek..
Ale zdaje mi się ze przy takim uderzeniu to i tak posinny strzelić. Toledo ma 4 poduchy.
A
Agaa;(
Nie znałam się z tym chlopakiem.Czasem tylko mijałam go na drodze do chmka. Jest mi bardzo przykro od kilku dni wchodze i czytam te wasze komentarze. Wiem jedno jesli kiedys mialabym wypadek nie chcialabym zeby trafil na tę stronę bo dla was wszystkich jechalabym pewnie jak pojebana mimo ze mam silnik 1.4 i ciezko nim kogos minac. Ja wiem ze teraz mi napiszecie pewnie ze on mial silnik 1.9 albo 2.0 i popierdalal moze i tak ale byl czlowiekiem trudno stalo sie ale dajcie juz chlopaczkowi spokoj. Prosze was.
S
Smutna
Znałam tego chłopaka tylko z widzenia, będąc na mieście widziałem go w jego taksówce bardzo często. Dla mnie, osoby obcej jest to tragedia. Nie ważne czy jeździł tak czy inaczej, nikt nigdy nie jeździ i nie bedzie jezdzil przepisowo przez cale zycie ludzie, a komentarze ze się w końcu doigral to świadczy tylko o społeczeństwie. Nikt nie zasługuje na śmierć, miał całe życie przed sobą. Tylko Oni wiedzą co się stało. .
G
Gość

Droga nie jest szeroka. Przy słabej widoczności łatwo zjechać kołem na pobocze.Gdy chcemy szybko wrócić na drogę to nawet przy niezbyt dużej prędkości może samochód zarzucić. Gdyby jechał bardzo szybko kobieta by nie przeżyła.

i
iza

skoro nie znaliściee obojga, tak ja ja, więc nic lepiej nie piszcie. bo to naprawdę tragedia

 

G
Gość

Uważam jedno : lepiej milczeć niż mówić o zmarłym źle.

Zła energia - uwierzcie - odbije się na piszących ... nic nie pozostaje w próżni. Proponuję więc abyście zaprzestali tych hejtów i uszanowali żałobę ! KONIEC !

G
GGG
W dniu 22.11.2016 o 15:10, Ujawnijcie sie napisał:

Tutaj w tych komentarzach to sami prokuratorzy detektywi i policjanci a ja twierdzę że to kobiety wina bo jej auto stało bokiem a taxi tak jak jechało gdyby wpadł w poślizg jechał bokiem to auto było by przed oplem w poprzek drogi pomyscie zanim coś piszecie barany

i tu masz racje nikt tego nie napisał

g
gość
W dniu 22.11.2016 o 15:10, Ujawnijcie sie napisał:

Tutaj w tych komentarzach to sami prokuratorzy detektywi i policjanci a ja twierdzę że to kobiety wina bo jej auto stało bokiem a taxi tak jak jechało gdyby wpadł w poślizg jechał bokiem to auto było by przed oplem w poprzek drogi pomyscie zanim coś piszecie barany

 


Sam jestes baranem i sam pomysl widzisz to ustalila policja 

"Pierwsze ustalenia wskazywały, że kierowca seata na łuku drogi w prawo stracił panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał na prawe pobocze a potem w poślizgu bocznym na lewy pas ruchu, gdzie zderzył się z oplem vectrą prowadzonym przez 42-lentnią kobietę " 

   

Wiec nie snuj fałszywych teorii i odczep sie od Boga Ducha winnej kobiecie , która jest w szpitalu nie ze swojej winy i nie z kaprysu.

Wróć na i.pl Portal i.pl