Natomiast drugi zarzut dotyczy nieumyślnego narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Wobec kobiety prokurator zastosował również Art. 11. § 2. Kodeksu karnego. Mówi on, że jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów. Do zdarzenia, które było przedmiotem śledztwa doszło w maju 2016 roku.
- Do przychodni zdrowia działającej w Wałbrzychu na Piaskowej Górze przyjechali na badania rodzice ze swoim sześciomiesięcznym dzieckiem - mówi Jolanta Majcherczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Wałbrzychu. - W trakcie wykonywanych badań pielęgniarka trzymająca dziecko upuściła je na podłogę. W efekcie niemowlę doznało licznych obrażeń, m.in.: urazu głowy z obrzękiem, złamania kości skroniowo ciemieniowej, doszło również do niewydolności oddechowej dziecka.
Szybko udzielona pomoc lekarska uratowała życie niemowlęcia, którego proces leczenia był długotrwały. Bezpośrednio po zdarzeniu na miejscu zjawiła się również policja i prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?