Organizacje prozwierzęce nie kryją radości. Po wielu latach udało im się wywalczyć zakaz hodowli zwierząt na futra. Proponowana nowelizacja większością głosów przeszła. Teraz Senat zajmie się jej dalszym losem.
Koniec z cyrkami
Osobisty sukces ma też dyrektorka poznańskiego zoo, Ewa Zgrabczyńska, która zabiegała o to, by zakazać występów cyrkowych z udziałem zwierząt.
- Płaczę. Wierzyłam. Warto wierzyć. Warto walczyć. Miliony Osób Zwierzęcych. Nieumarłe. Lwy i pumy kanapowe. Baloo, Kizia i Leoś, Sokka. Ferdynand i Cyryl. GOGH i KAN. I wszystkie te, które odeszły w cierpieniu
- napisała na swojej stronie Ewa Zgrabczyńska.
Sprawdź też:
Za nowelizacją ustawy głosowało 356 posłów. Przeciw było 75 - głównie członkowie Konfederacji.
Czytaj: Piątka dla zwierząt przegłosowana przy sprzeciwie części posłów z obozu Zjednoczonej Prawicy
Piątka dla zwierząt. Co znalazło się w ustawie o ochronie zwierząt?
Najważniejsze zapisy ustawy to:
- zakaz hodowli zwierząt na futra z rocznym okresem przejściowym,
- zakaz wykorzystywania zwierząt w widowiskach cyrkowych z półrocznym okresem przejściowym,
- wydłużenie uwięzi (do 6 m) oraz obowiązkowe zwolnienie z uwięzi po 12 godzinach,
- zakaz używania łańcuchów i kolczatek,
- zakaz prowadzenia schronisk przez prywatne przedsiębiorstwa,
- a także... odrzucony wcześniej przez komisję rolnictwa zakaz uboju rytualnego na eksport. Będzie dozwolony tylko na potrzeby polskich gmin i związków wyznaniowych.
Sprawdź też:
- Zakaz uboju rytualnego na eksport wrócił w pracach Sejmu. Przegłosowano zakaz hodowli zwierząt na futra i zakaz wykorzystywania zwierząt z cyrkach. Udało się wprowadzić zmiany, że naruszenia tych zakazów będą kwalifikowane jako przestępstwa, a nie jako wykroczenia, jak to przewidywał pierwotnie projekt. W wielu miejscach projekt został znacznie poprawiony, ale jest też kilka zmian niekorzystnych dla zwierząt
- mówi adwokat Katarzyna Topczewska, zajmująca się prozwierzęcymi sprawami.
Ustawa o ochronie zwierząt: ograniczono kompetencje organizacji prozwierzęcych
Z projektu nowelizacji wykreślono ostatecznie zakaz wykorzystywania koni w transporcie na Morskie Oko. Przeforsowano także ograniczenie kompetencji organizacji społecznych w podejmowaniu interwencji.
Zobacz:
- W tej chwili przegłosowano takie rozwiązanie, że policja musi nam asystować przy każdej interwencji. Jeśli funkcjonariusz stwierdzi, że dane zwierzę nie jest w złym stanie, policjant odstępuje od czynności, my musimy odstąpić od czynności i my pokrywamy koszty takiego działania
- mówi Mikołaj Jastrzębski z fundacji Viva!.
Podkreśla przy tym, że ma nadzieję, że Senat odstąpi od tego zapisu. - Policjant nie ma fachowej wiedzy, by orzec jaki jest dobrostan zwierzęcia. Dlatego będziemy rozmawiać z parlamentarzystami, by w toku prac ten zapis doszlifować. Generalnie jesteśmy zachwyceni, to jest prawdziwa rewolucja dla zwierząt - dodaje Jastrzębski.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz też:
Sprawdź też:
- Te restauracje upadły po "Kuchennych rewolucjach"
- 7 najbardziej niebezpiecznych dzielnic w Poznaniu
- Poznaniacy przyłapani przez Google. Jesteś wśród nich?
- Sprawa powiększenia ust skończy się w sądzie
- Te obrzydliwe rzeczy ludzie robią w samolocie [zdjęcia]
- Modowe stylizacje poznaniaków potrafią zadziwiać!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?