Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice - Lech Poznań w niedzielę o godzinie 18

Maciej Lehmann
Piast Gliwice - Lech Poznań w niedzielę o godzinie 18
Piast Gliwice - Lech Poznań w niedzielę o godzinie 18 Maciej Urbanowski
Piast Gliwice - Lech Poznań w niedzielę o godzinie 18. Kolejorz gra przeciwko liderowi. Czy do tego czasu Hamalainen zdoła przezwyciężyć swoje problemy i zagra po raz ostatni dla Lecha Poznań?

Kasper Hamalainen wcześniej zakończył piątkowy trening. Narzekał na uraz. Czy jest on na tyle groźny, że uniemożliwi mu grę w ostatnim meczu?

- To był trening regeneracyjny. Było w nim wiele elementów technicznych. Niektórzy zawodnicy mogli zejść wcześniej. Wiem, że Kasper coś tam poczuł, ale czy jest to na tyle groźne, że nie może pojechać do Gliwic, przekonamy się jutro - powiedział trener Jan Urban. Z kolei Jose Antonio Vicuna, hiszpański asystent trenera Jana Urbana, zdradził, że Fin został zdjęty z treningu prewencyjnie. „Ha-ma” miał nagrać w piątek odcinek „Turbokozaka” dla Canal+, ale do nagrania ostatecznie nie doszło.

Brak Hamalainena to byłoby duże osłabienie Lecha. Fin trafiał do siatki rywali w czterech ostatnich ligowych meczach poznańskiej drużyny. Wszystkie zakończyły się zwycięstwami Kolejorza.

- Jak widać nie tylko Piast ma problemy. Na Węgry wysłałem już kontuzjowanego Gergo Lovrencsicsa. On ma już urlop. Wypadł nam za kartki Darko Jevtić, ale do treningów wrócił Dariusz Dudka - wylicza Urban.

O najbliższym rywalu trener Kolejorza wypowiadał się z dużym szacunkiem. - Na pewno wszyscy myśleli, że prędzej czy później zacznie przegrywać i wróci na swoje miejsce. Kiedy Piast zaczął się dłużej utrzymywać na pozycji lidera i powiększać przewagę, zacząłem uważnie analizować ich grę i doszedłem do wniosku, że Piasta niełatwo będzie dogonić. To doświadczona drużyna głodna sukcesów. Piast fajnie funkcjonuje. Ich wyniki nie są przypadkowe. Zasłużenie wygrywali swoje mecze zarówno u siebie, jak i na wyjazdach - stwierdził Urban.

Szkoleniowiec nie kryje jednak, że ambicje jego zespołu są dużo większe niż obecna pozycja w tabeli i po przezwyciężeniu kryzysu, kolejnym celem jest miejsce dające grę w europejskich pucharach. - Będziemy do tego dążyć mecz po meczu. Fajnie byłoby wygrać ten ostatni, ale i tak zimą możemy spokojnie pracować i patrzeć przed siebie - mówi trener Lecha. Tym bardziej, że zespół mógł do niedzielnego meczu przygotować się wyjątkowo solidnie. Był czas na regenerację, pod względem fizycznym lechici na pewno nie będą ustępowali liderowi.

- Dobrze byłoby kontynuować passę zwycięstw. Skoro tak dobrze nam idzie, to trochę żałujemy, że czeka nas teraz przerwa. Jest ona jednak niezbędna. Czujemy zmęczenie, boiska są w coraz gorszym stanie, więc to jest jedyne racjonalne rozwiązanie. Piąte miejsce nas nie zadowala. Chcemy być jeszcze wyżej, ale o to powalczymy już wiosną - dodaje obrońca Paulus Arajuuri.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski