Phoenix Contact: Poznański rodem ze Szczecina robi w Nowym Tomyślu złącza dla połowy świata

Michał Kopiński
Z Marcinem Poznańskim, prezesem Phoenix Contact Wielkopolska z siedzibą w Nowym Tomyślu, rozmawia Michał Kopiński.

Gdyby zapytać prezesa Amiki lub prezesa poznańskiego Volkswagena, co jest obecnie ich głównym produktem, to odpowiedź byłaby całkowicie zrozumiała dla każdego. Pan, zagadywany o to przez nowo poznane osoby, ma chyba nieco większy problem. Co Pan odpowiada na takie pytania?
Faktycznie, nie mam tak komfortowej sytuacji, żeby odpowiedzieć: robimy kuchenki mikrofalowe (śmiech). W Phoenix Contact produkujemy rozwiązania dla automatyki przemysłowej, elementy wykonawcze i elementy bezpieczeństwa - złącza elektrotechniczne, złącza kablowe, złącza rzędowe, elementy do wyposażenia szaf sterujących. Elementy te łączymy poprzez szafę sterowniczą z elementami wykonawczymi. Najprościej rzecz biorąc: wszystko, co może być użyte do branży automatyki przemysłowej, do elektronicznej i elektrotechnicznej.

O ile kuchenkę czy samochód ogromna większość z nas choć raz w życiu kupiła, o tyle złącza pewnie nie. Do kogo trafiają Wasze produkty?
Nasze rozwiązania mają zastosowanie głównie w przemyśle - w branży kolejowej lub ogólnie w transporcie szynowym, energii odnawialnej, elektromobilności, energetycznej, branży chemicznej, petrochemicznej i gazowej. Mogą być również oczywiście stosowane w gospodarstwach domowych,

Swoje produkty sprzedajecie bezpośrednio tym firmom?
Centrala firmy znajduje się w Niemczech, w Blombergu. I to właśnie centrala jest naszym jedynym odbiorcą i dostarczycielem zleceń produkcyjnych. Kanał dystrybucji jest więc z naszej perspektywy prosty.

Żartując, można powiedzieć, że ma pan bardzo prostą pracę: wyprodukować tyle, ile każe centrala.
Dokładnie tak (śmiech). Prosta, nieskomplikowana praca. A tak całkiem serio: Nie mam na głowie sprzedaży, ale mimo wszystko nie jest to prosty biznes. Jego otoczenie na całym świecie się zmienia. Jedyną stałą jest to, że wszyscy wymagają od nas szybkiego dostarczania zamówień. Oczywiście od zawsze i niezmiennie odbiorcy oczekują od nas wysokiej jakości. Do tego dochodzi odpowiedzialność za koszty, którą musimy utrzymywać na odpowiednim poziomie. Terminowość, jakość, koszty - to jest trójkąt wymagań, o którym musimy cały czas pamiętać. W zmieniającym i tak konkurencyjnym rynku oczekiwania odbiorców rosną i bezwzględnie musimy im sprostać. W dodatku zamówienia są obecnie mniejsze niż kiedyś, za to jest ich więcej. Kiedyś było to - przykładowo - sto zamówień po milion części, teraz jest niemal odwrotnie. Do tego dochodzi element, z którym od kilku lat mierzy się każdy przedsiębiorca w Polsce.

Rynek pracy pracownika?
Dokładnie. Niskie, wręcz bardzo niskie bezrobocie stanowi wyzwanie dla wszystkich pracodawców. W Polsce są miejsca, gdzie znalezienie pracownika jest bardzo trudne. Na takim rynku aktualnie działamy - stopa bezrobocia w powiecie nowotomyskim waha się na poziomie 2-2,5%. My potrzebujmy ludzi na różnych stanowiskach - ze względu na fakt, że nasz zakład jest kompleksowy. Posiadamy wtryskownię, która produkuje na nasze potrzeby części plastikowe, nasz dział budowy maszyn tworzy maszyny i oprzyrządowania, własna narzędziownia buduje formy wtryskowe. Zatrudniamy i potrzebujemy więc wielu konstruktorów, specjalistów, automatyków czy inżynierów. Największą grupę stanowią u nas pracownicy pośredniej i bezpośredniej produkcji. Nie są to wbrew pozorom proste stanowiska. Wymagamy sporych zdolności manualnych i wiedzy. Gdybym posadził teraz Pana przy jednym ze stanowisk, miałby Pan z pewnością na nim spore problemy.

To na pewno. I to przez wiele tygodni.
Dodatkowa trudność polega na tym, że produkujemy kilkanaście tysięcy rodzajów artykułów. Jeden pracownik musi się nauczyć obsługiwać kilka procesów produkcyjnych. Właśnie dlatego tworzyliśmy wspomniany wcześniej system szkoleń i rozwoju. Zależy nam na tym, żeby każdy pracownik miał jak najłatwiejszy start w naszej firmie i jak najszybciej mógł efektywnie pracować. Dodatkową zaletą tego systemu jest fakt, że każdy pracownik wie, jakie ma możliwości rozwoju. A są one bardzo duże.

Widzą to młodzi ludzie, którzy trafiają do Was jeszcze w czasie szkoły?
Współpracujemy na stałe z kilkoma szkołami: z technikami, szkołami zawodowymi oraz z Politechniką Poznańską. Jeżeli chodzi o szkołę zawodową to prowadzimy własną klasę i kształcimy uczniów na terenie naszego zakładu. Po okresie edukacji zostaje u nas 85-90 proc. uczniów, którzy tu trafiają. To świetny wynik.

W podobny wskaźnik dla studentów Politechniki już nie uwierzę.
Będziemy mocna walczyć, aby tak było, ale byłbym z Panem nieszczery, gdyby powiedział, że wszystko nam się udaje. Chciałbym wspomnieć, że jako jedni z pierwszych zaczęliśmy prowadzić wraz z Politechniką Poznańską nowatorski projekt studiów dualnych i próbujemy zatrzymywać ich absolwentów w naszej firmie. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że absolwenci takich kierunków jak automatyka i robotyka oraz budowa maszyn chętniej wiążą się z Poznaniem niż oddalonym o około 60 km Nowym Tomyślem. To dlatego podjęliśmy decyzję o otwarciu jednostki specjalistycznej w Poznaniu. To będzie nasz drugi, po Nowym Tomyślu, dział budowy maszyn.

Phoenix Contact Wielkopolska bardzo się rozrasta: kilka miesięcy temu otworzyliście też zakład produkcyjny w Tarnobrzegu. Będzie on Panu podlegał?
Zgadza się. Firma rośnie i rozwija się, dlatego w kwietniu 2017 roku zdecydowaliśmy, że musimy posiadać drugi zakład. Produkcję w Tarnobrzegu uruchomiliśmy dokładnie 12 miesięcy później - w kwietniu tego roku, a w połowie maja miało miejsce oficjalne otwarcie zakładu. Stałe wzrosty produkcji tylko pomagały w podjęciu tej decyzji. Ze względu na obecny rynek pracy nie bylibyśmy w stanie realizować tak dużej ilości zleceń bez drugiego zakładu. Za wyborem miejsca przemawiało kilka czynników. Przede wszystkim tamtejszy rynek pracy - jest dużo łatwiejszy dla przedsiębiorców od tego w Nowym Tomyślu. W Tarrnobrzegu była również dostępna hala produkcyjna, w której mogliśmy zacząć produkcję bez wielkich nakładów na remont czy przystosowanie obiektu. Nie bez znaczenia była też działająca na tym terenie Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna, która wspiera przedsiębiorców w rejonie.

W Tarnobrzegu zaczęliście od 40 pracowników, obecnie zatrudniacie już ponad 150 osób. Ilu pracowników chcecie mieć docelowo?
Nasze dane wskazują, do 2022 będziemy zatrudniali około 500 osób. W nowej lokalizacji obecnie zatrudniamy tylko pracowników z Polski, prawie wyłącznie z Tarnobrzegu lub bliskich okolic.

Skoro potencjał firmy rośnie, rosną też z pewnością cele. Jakiego wzrostu oczekują właściciele?
Chcemy zwiększać produkcję o koło 10 procent rocznie. Szacujemy że wzrost sprzedaży, , może być jeszcze większy. Jednak Ze względu na bardzo dynamiczne zmiany otoczenia biznesu nie planujemy więcej niż kilka - maksymalnie pięć - lat do przodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Phoenix Contact: Poznański rodem ze Szczecina robi w Nowym Tomyślu złącza dla połowy świata - Plus Głos Wielkopolski

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Autor
Bez Niemców niczego nie potrafimy sami sprzedac?Przeciez oni kasuja głowny zysk.
Wróć na i.pl Portal i.pl