PGE Arena: Policja ma zastrzeżenia do stadionu. Nie działa monitoring

Decyzja policji w sprawie przygotowania PGE Areny do pierwszego meczu miała zapaść już w poniedziałek. Początkowo termin jej wydania przesunięto o jeden dzień. Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, tłumaczyła wówczas, że jest to konieczne, ponieważ Lechia Gdańsk, która jest organizatorem meczu, cały czas nie dostarczyła niezbędnej dokumentacji. Zawarte w niej miały być istotne informacje dotyczące całego systemu bezpieczeństwa.

Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

We wtorek policja poinformowała, że termin wydania przez nią ostatecznej decyzji został ponownie przesunięty. Tym razem na piątek. Na dzień dzisiejszy opinia byłaby negatywna. Zadecydowałyby o tym głównie niedociągnięcia w działaniu monitoringu wizyjnego.

- Potrzebne są także dodatkowe zabezpieczenia sektorów kibiców gości - tłumaczy Aleksandra Siewert. - A do tego na stadionie cały czas trwają roboty wykończeniowe.

Mecz Lechii z Cracovią miał się odbyć 12 sierpnia - został przełożony na 14 sierpnia

Lechia Gdańsk poprosiła więc policję o przesunięcie terminu wydania ostatecznej opinii. Policja na to przystała. Jak przyznaje Siewert, funkcjonariusze już w piątek przeprowadzili bardzo dokładną kontrolę stadionu. Wtedy też pojawiły się pierwsze wątpliwości co do stanu bezpieczeństwa. Dodatkowy czas ma być wykorzystany właśnie na usunięcie wszelkich niedociągnięć.

Gdańsk: PGE Arena gotowa - pozytywna opinia straży pożarnej

Jeśli decyzja będzie pozytywna, to już 14 sierpnia na PGE Arenie odbędzie się pierwszy mecz. Lechia Gdańsk zmierzy się wtedy z Cracovią. To spotkanie zostało zakwalifikowane jako mecz podwyższonego ryzyka. Nie wezmą więc w nim udziału kibice gości. Kolejny mecz ma się odbyć 22 sierpnia. Będzie to mecz ligowy z ŁKS Łódź. Tymczasem już 6 września w meczu międzypaństwowym Polska zagra z Niemcami.