Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawłowicz w Żywcu: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno

Jacek Góralczyk
- Bardzo państwo proszę, żebyście państwo ratowali Polskę, ratowali swoje dzieci, ratowali wnuki, ratowali sami siebie - usłyszeli od poseł Krystyny Pawłowicz mieszkańcy Żywiecczyzny, która podczas spotkania w Klubie Papiernik w Żywcu mówiła o gender i związanych z nimi zagrożeniach.

W swoim ponad godzinnym wystąpieniu reprezentująca Prawo i Sprawiedliwość poseł skupiła się na krytyce Unii Europejskiej, a także wprowadzanych w Polsce rozwiązaniach prawnych dotyczących polityki równościowej. Nie zabrakło mocnych słów pod adresem Anny Grodzkiej i Roberta Biedronia.

- Mamy do czynienia z rewolucją obyczajową skoncentrowaną na płciowości, to jest kolejna odsłona różnych lewackich rewolucji, które się w Europie dokonywały - stwierdziła w pierwszych minutach swojego wystąpienia.

W opinii Krystyny Pawłowicz, „Unia Europejska już dawno straciła charakter organizacji gospodarczej w takim sensie w jakim ona była projektowana po II wojnie światowej”, „wyewoluowała w kierunku dewiacji światopoglądowej”, dziś to „placówka walki światopoglądowej” i „instrument dla wprowadzania nowej ideologii”. Dla poparcia swojej tezy cytowała zapisy wprowadzonych i proponowanych zmian w prawie.

- Nie dajcie się państwo sobą manipulować! - apelowała.

W ostrych słowach wypowiedziała się na temat przyjętej przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie unijnego planu przeciwdziałania homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową.

- Europa jest domem publicznym, w który wszystko wolno. Z kozą, koniem, z małpą, z drugą kobietą, dzieckiem, z każdym. W całej tej rezolucji wzywają do tego, aby wszystkie skłonności seksualne były dozwolone - mówiła.

Skrytykowała propozycje Twojego Ruchu dotyczące projektu ustawy o uzgodnieniu płci, a jego inicjatorkę Annę Grodzką co chwilę nazywała Krzysztofem Bęgowskim (tak nazywała się posłanka Twojego Ruchu przed zmianą płci). - On się poczuł babą po pięćdziesiątce, za chwilę nikt nie da głowy, że on się poczuje facetem. Ten projekt nie wyłącza tego - mówiła.

Zakwestionowała stanowisko Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i Światowej Organizacji Zdrowia, które wykreśliły homoseksualizm z listy chorób psychicznych, obrażając przy okazji Roberta Biedronia, posła Twojego Ruchu, który nie ukrywa swojej homoseksualnej orientacji.
- Pan Biedroń staje i pokazuje zdjęcia jakiś śliniących się facetów i mówi „to jest miłość posłowie”. To jest chore - stwierdziła poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli ktoś czuje, że jest Napoleonem, czy mi piszemy ustawę o wojskach napoleońskich w Polsce? Wysyłamy do Tworek pod Warszawą. Czy jak ktoś czuje, że jest kotem albo psem, czy my piszemy ustawę o ludziach, którzy mają głębokie przekonanie, że są psami, jamnikami albo pudlami? No nie, ani nie wysyłamy ich do zoo, tylko też do Tworek pod Warszawą - dodała, otrzymując oklaski od zgromadzonych w sali.

W spotkaniu, które odbyło się w sobotnie popołudnie, wzięło udział ponad setka osób. Przeważały osoby w starszym wieku.

- Chciałyśmy zgłębić temat, bo to o czym się mówi to jest zagrożenie bytu, dlatego uważam, że takie spotkania są potrzebne - stwierdziła Irena Szafrańska. - Zgadzam się ze wszystkim, co pani poseł mówiła, bo mówi mądrze, dba o sprawy Polski i nas Polaków. Telewizja wycina pewne rzeczy, a tutaj prawda została przedstawiona całościowo - powiedział Edward Kołodziejczak. - W telewizji pani profesor jest demonizowana, ośmieszana, urywkowo pokazywany są jej wypowiedzi, jestem miło zaskoczona - dodała Małgorzata Kołodziejczak, według której obecnie mamy do czynienia z atakiem na normalne, zdrowe rodziny i ich prawa. - Nigdy nie dyskryminowałam osób o innej orientacji seksualnej, uważam, że Polacy nie byli rasistami na tym tle, ale w tej chwili zaczyna się rasizm z drugiej strony - stwierdziła.

Spośród kilku osób, z którymi rozmawiałem, tylko jedna wypowiedziała się krytycznie. - Wrażanie są nijakie. Chciałem jej wysłuchać, ale nie dałem się przekonać, bo dla mnie jest to temat wydumany. Chodzi o zupełnie coś innego. Pani Pawłowicz korzysta z tego, że ludzie są generalnie niedoinformowani i można im różnie rzeczy wmawiać - mówił mężczyzna, który nie chciał podać swojego imienia i nazwiska, a określił się jako anonim numer jeden Żywca. Skrytykował też sposób wypowiadania się poseł na temat posłów Twojego Ruchu („odniosłem wrażenie, że profesor Pawłowicz w ogóle nie lubi ludzi, wyśmiewanie, nie podoba mi się to, to nie po katolicku”) , a także podważanie przez nią opinii Światowej Organizacji Zdrowia („WHO to nie jest coś co można od tak skwitować, że to jest lewactwo”).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!