Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kukiz i samorządowcy z Lubina: Rozwód czy trudna współpraca?

Malwina Gadawa
.
. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Paweł Kukiz, radny sejmiku dolnośląskiego, były kandydat na prezydenta Polski, tworzy nowy ruch. Nie jest już pewne, czy znajdzie się w nim miejsce dla Bezpartyjnych Samorządowców.

Pierwsze zgrzyty pojawiły się przed samym zjazdem woJOWników Pawła Kukiza w Lubinie. Prezydent tego miasta, Robert Raczyński, zapowiedział, że na spotkaniu zostanie podana nazwa ruchu. Na reakcję Pawła Kukiza długo nie trzeba było czekać.

Informację zdementował w swoim stylu: na Facebooku. „Niniejszym oświadczam, że nie zamierzałem i nie zamierzam podawać nazwy Ruchu na konwencji WoJOWników w Lubinie. To wymysł pana Raczyńskiego i jeśli ma jakąś "niespodziankę", to niech ją sprezentuje w swoim najbliższym otoczeniu, do którego ja osobiście nie należę” - napisał Kukiz.

Na kongresie Kukiz skoncentrował się głównie na kampanii referendalnej. W lubińskiej hali zabrakło prezydenta Roberta Raczyńskiego, który stał przy Kukizie podczas wieczoru wyborczego. Oficjalnie - miał zaplanowany wcześniej urlop.

Kukiz podczas zjazdu woJOWników zaprosił na swoje listy wyborcze antysystemowych kandydatów, których pokonał w wyborach prezydenckich, m.in. Magdalenę Ogórek, Janusza Korwin-Mikkego, czy Mariana Kowalskiego. To nie spodobało się Bezpartyjnym Samorządowcom. - Może Paweł na listy powinien zaprosić również Bronisława Komorowskiego, przecież on za chwilę również będzie antysystemowy, zapewne nie będzie zgadzał się na system Andrzeja Dudy - kpi jeden z samorządowców z Lubina.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, samorządowcy mieli przygotowany program. Twierdzą, że jest gotowy - leży i czeka. Nie wiadomo jednak, czy Kukiz z niego skorzysta, bo podczas spotkania w Lubinie ogłosił, że nie chce mieć programu, bo to zwykła "ściema". Zamierza tworzyć strategię rozwiązywania problemów.

Niedawno Kukiz po raz kolejny odciął się od Bezpartyjnych Samorządowców. „Pana Raczyńskiego widziałem w życiu 3-4 razy. To ja pomagałem Bezpartyjnym Samorządowcom w kampanii samorządowej, a nie oni mnie! To nie ja chciałem iść do sejmiku dolnośląskiego, a oni prosili mnie o start ze swoich list, abym je promował!” - napisał na Facebooku.

Co dalej ze współpracą Kukiza i samorządowców? Czy wystartują wspólnie do Sejmu? Oficjalnie nikt nie mówi o konflikcie, ale działacze przyznają, że nie wiedzą co robić. - Otoczył się własnymi ludźmi, nie wiadomo co będzie dalej. Trwają jakieś rozmowy, ale jak sprawy pójdą w tym kierunku, na jaki wygląda, to pewnie nic z tego nie będzie - słyszymy od jednego z Bezpartyjnych Samorządowców.

Sebastian Lorenc chciał kandydować z list Kukiza do Sejmu. Jest miejskim radnym, mandat zdobył startując z listy Bezpartyjnych Samorządowców. Dziś przyznaje, że sytuacja jest niejasna. - Nie nastał jeszcze czas konstrukcji listy, więc trudno powiedzieć, czy będę kandydował.

Pewna nie jest również Aldona Wiktorska-Święcka, koleżanka Kukiza z sejmiku. - Podejmę decyzję o kandydowaniu, jeżeli będę miała pewność, że w Sejmie zajmę się samorządem i nauką - mówi Wiktorska-Święcka. Przyznaje, że współpracuje z Kukizem, lecz forma tej współpracy jest otwarta.

Samorządowcy z Lubina mówią, że na razie przyglądają się działaniom Kukiza. Nie wiedzą, czy będą współtworzyć ruch Kukiza i czy ludzie z nich ugrupowania będą startować do Sejmu z list ruchu muzyka. Pewne jest, że samorządowcy bez Pawła Kukiza nie wystawią własnej listy.

- Mamy wiele zadań w województwie i to na nich będziemy chcieli się koncentrować - mówi Tymoteusz Myrda, wojewódzki radny i bliski współpracownik Roberta Raczyńskiego. - Liczę na to, że koalicja PO-PSL w sejmiku szybko upadnie, wtedy będzie szansa, na dobrą zmianę dla naszego regionu - mówi Myrda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska