Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Fajdek odpalił! "Kto wątpił do tej pory, teraz ma dowód"

Krzysztof Szuptarski
24-letni Paweł Fajdek z Agrosu Zamość zdobył złoty medal w rzucie młotem podczas Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce w Moskwie. Od poniedziałku sportowiec jest bohaterem narodowym – pisze Krzysztof Szuptarski.

Paweł Fajdek, nowo kreowany mistrz świata seniorów w rzucie młotem, reprezentujący od 2007 roku barwy Agrosu Zamość, już przed ubiegłorocznymi igrzyskami olimpijskimi w Londynie wymieniany był przez polskich i zagranicznych ekspertów jako ten, który w stolicy Wielkiej Brytanii może stanąć na podium. W londyńskich zawodach spalił jednak trzy próby w eliminacjach, odpadając z dalszej rywalizacji, co przyjęto w naszym kraju jako wielką kompromitację.

Wielu „fachowców” dywagowało wówczas, że wspaniale zapowiadająca się kariera Fajdka legnie w gruzach, bowiem spala się on psychicznie na wielkich imprezach, nie wytrzymuje presji i związanego ze startem stresu. Niektóre media okrzyknęły go nawet nieudacznikiem. Fajdek bardzo sceptycznie podchodził jednak do tych wszystkich uwag i nagonki medialnej twierdząc, że główną przyczyną niepowodzenia były błędy techniczne, a takie porażki są czasami w sporcie bardzo potrzebne, wzmacniając zawodnika zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

Fantastyczny konkurs na stadionie Łużniki

Fajdek wiedział co mówi, a 12 sierpnia 2013 r. okazał się najszczęśliwszą datą w jego dotychczasowej karierze sportowej. Od minionego poniedziałku jest wynoszony pod niebiosa prawie przez wszystkich, stając się bohaterem narodowym.

24-latek zdobywając na moskiewskim stadionie Łużniki tytuł mistrza świata seniorów, został najmłodszym złotym medalistą w rzucie młotem w historii mistrzostw globu. Podopieczny trenera Czesława Cybulskiego zdeklasował swoich rywali, posyłając już w pierwszej próbie młot na odległość 81,97 m. Zamościanin poprawił rekord życiowy aż o 58 cm, paraliżując poczynania przeciwników, którzy byli w szoku i nie zdołali odpowiedzieć na taki cios Polaka. Na tym polega jednak piękno sportu i całe szczęście, że mamy takie niespodzianki.

– Mój rodak Szymon Ziółkowski, który walczył ze mną w finałowym konkursie, powiedział mi, kiedy byliśmy już na stadionie, że ja i kulomiotka z Nowej Zelandii Valerie Adams mamy dziewiąty numer startowy. Nasze konkurencje rozgrywane były równolegle, więc to miał być dobry znak. I sprawdziło się, ona została mistrzynią świata w pchnięciu kulą, a ja mistrzem świata w rzucie młotem – powiedział Paweł Fajdek.

Zamojski lekkoatleta w pokonanym polu pozostawił niezwykle utytułowanych młociarzy. Srebro w moskiewskim czempionacie zdobył Węgier Krisztián Pars, ubiegłoroczny mistrz olimpijski z Londynu, który rzucił na odległość 80,30 m, natomiast na najniższym stopniu podium stanął Czech Lukáš Melich (79,36 m). Wynik Fajdka jest najlepszym tegorocznym rezultatem na świecie.

– W tym roku wygrałem już drużynowe ME w Gateshead, letnią uniwersjadę w rosyjskim Kazaniu i teraz światowy czempionat seniorów. Kto więc wątpił do tej pory w moją głowę, teraz ma chyba kolejny dowód, że tak naprawdę nie jest z nią aż tak źle – dodał Fajdek.

To historyczny sukces „królowej sportu” na Lubelszczyźnie

Paweł Fajdek jest pierwszym w historii lekkoatletą z województwa lubelskiego, który zdobył medal MŚ seniorów.
– Cieszę się, że wreszcie mamy historyczny medal dla przedstawiciela „królowej sportu” z Lubelszczyzny. Wiedziałem, że ten chłopak ma ogromne możliwości i czekałem tylko, kiedy odpali – mówi Leszek Dunecki, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki.

Znajdą się zapewne i tacy, którzy stwierdzą, że złoto Pawła Fajdka to przypadek.

– Paweł zademonstrował fenomenalną dyspozycję w Moskwie i nie może być mowy o żadnym przypadku. Wykonał bowiem dwa zdecydowanie najdalsze rzuty w konkursie, a ten drugi również zapewniłby mu tytuł mistrzowski. To największy sukces w historii klubu – twierdzi Konrad Firek, prezes Agrosu Zamość.

Niebywałe postępy Fajdka

Paweł Fajdek swoją karierę sportową rozpoczynał w klubie Zielony Dąb Żarów pod okiem Jolanty Kumor. Największym dotychczasowym jego sukcesem było zdobycie tytułu młodzieżowego mistrza Europy w Ostrawie (2011). Przez ostatnie lata poczynił niebywałe postępy: 64,58 m (2008 r.), 72,36 m (2009), 76,07 m (2010), 78,54 m (2011), 81,39 m (2012) oraz 81,97 m (2013).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski