Pacjent bez spodni leżał na podłodze szpitala MSWiA w Lublinie. Dyrekcja: Udzielono mu wszelkiej niezbędnej pomocy

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Zdjęcie i opis zdarzenia od czwartku krążą w sieci
Zdjęcie i opis zdarzenia od czwartku krążą w sieci screen/Facebook
Półnagi mężczyzna przez kilka godzin miał leżeć na podłodze oddziału ratunkowego. Zdjęcie wykonane w szpitalu MSWiA przy ul. Grenadierów w Lublinie obiegło internet. Według relacji świadka, personel nie reagował na to, co działo się z mężczyzną. Dyrekcja placówki przedstawia inną wersję wydarzeń.

Świadkiem wstrząsających scen był pacjent, który w czwartek rano pojawił się na SOR w szpitalu MSWiA w Lublinie. Na podłodze zobaczył półnagiego mężczyznę. Według jego relacji, przez kilka godzin nikt z personelu nie udzielił mu pomocy.

„Ten człowiek wołał »Halo. Dzień dobry. Pomocy«. Oni bardzo dobrze o tym wiedzieli, że ten człowiek tak leży, bo w pobliżu otwarte były wszystkie okna, bo od tego mężczyzny strasznie śmierdziało. Prawdopodobnie mógł być osobą bezdomną, ale czy to powoduje, że jest gorszy w jakiś sposób?” – pisze internauta.

Według jego relacji, pacjent wzywał pomocy i leżał we własnych odchodach. Mężczyzna postanowił podzielić się historią na Facebooku. Zdjęcie i opis zdarzenia od czwartku krążą w sieci. O komentarz zwróciliśmy się do dyrekcji placówki.

„Wyjaśniamy, że pacjentowi (…) udzielono wszelkiej niezbędnej pomocy medycznej. Nie jest prawdą, że pacjent leżał na ziemi kilka godzin. Ze względu na stan pacjenta konieczna była toaleta jego ciała. Zgodnie z obowiązującą procedura sanitarną personel medyczny przeszedł do pomieszczenia, aby zmienić odzież ochronną. W tym czasie pacjent samodzielnie zszedł z wózka i położył się na podłodze – nie stwierdzono obrażeń na ciele, które świadczyłyby o upadku” – czytamy w komunikacie wysłanym z sekretariatu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej MSWiA w Lublinie. Dyrektorem placówki jest mgr Jarosław Ostrowski.

„Pacjent został znaleziony na ulicy przez przechodniów i przewieziony do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna miał na przedramieniu wenflon – prawdopodobnie samowolnie opuścił szpital, jednak nie potrafił wskazać który. Pacjent został przyjęty na oddział, a następnie na salę obserwacyjną, gdzie przebywał do końca pobytu w szpitalu” – informuje dyrekcja szpitala.

W piątek 31 stycznia pacjent nie wyraził zgody na proponowaną hospitalizację. Został wypisany do domu i odwieziony transportem medycznym.

Postępowanie wszczęła lubelska prokuratura. Śledczy sprawdzą, czy nie narażono pacjenta na utratę życia lub zdrowia. Przesłuchiwany jest personel i inni pacjenci SOR. Nikomu nie przedstawiono zarzutów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pacjent bez spodni leżał na podłodze szpitala MSWiA w Lublinie. Dyrekcja: Udzielono mu wszelkiej niezbędnej pomocy - Kurier Lubelski

Komentarze 41

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Radek
5 lutego, 13:43, Gość:

"Prawdopodobnie mógł być osobą bezdomną" "został zwolniony do DOMU i odwieziony transportem medycznym"... Odwieziony dokąd? ;p

5 lutego, 14:48, precz z PISem i syfilisem:

do domu czyli pod most....oto Polska PIS....

8 lutego, 23:59, Gość:

Ma rodzinę, która moim zdaniem powinna odpowiedzieć za wyniszczenie, brud, smród, . Jak można do karetki władować tak brudnego człowieka? Czy oni też nie myją się? Jeśli nie radzą sobie z ojcem powinni oddać go do DPS, a nie na SOR, po to by go myć. O tego człowieka należy zadbać, bo pod tym łóżkiem leżą kości powleczone skórą. Przykro , że bliscy zgotują taki los. Nie wstyd im? Przykre.

Dlaczego obwiniasz rodzinę. Facet może zyje faktyczniee pod mostem. Niech pisowskie państwo dba o swój bezdomny elektorat który na nich głosuje za flaszkę wódki.

G
Gość
5 lutego, 13:43, Gość:

"Prawdopodobnie mógł być osobą bezdomną" "został zwolniony do DOMU i odwieziony transportem medycznym"... Odwieziony dokąd? ;p

5 lutego, 14:48, precz z PISem i syfilisem:

do domu czyli pod most....oto Polska PIS....

Ma rodzinę, która moim zdaniem powinna odpowiedzieć za wyniszczenie, brud, smród, . Jak można do karetki władować tak brudnego człowieka? Czy oni też nie myją się? Jeśli nie radzą sobie z ojcem powinni oddać go do DPS, a nie na SOR, po to by go myć. O tego człowieka należy zadbać, bo pod tym łóżkiem leżą kości powleczone skórą. Przykro , że bliscy zgotują taki los. Nie wstyd im? Przykre.

G
Gość
5 lutego, 9:00, Gość:

SOR jak sama nazwa wskazuje to miejsce, gdzie trafiają RÓWNIEŻ nagłe przypadki. Obsada jaka jest wiadomo - zdecydowanie niewystarczająca. Oczywiście, że tym człowiekiem należy się zająć, ale uważam, że nie ma co mędrkować jak się nie zna całej sytuacji. Mogły być znacznie pilniejsze przypadki i gdyby ktoś zmarł, bo na czas mu nie udzielono pomocy to wtedy byście jęczeli, że nie miał kto się zająć tym NAPRAWDĘ potrzebującym. Współczuję pracownikom SORów, ja bym nie wytrzymała tej presji i hejtu.

5 lutego, 14:50, precz z SORami:

ty jestes durna PISowska krowa

A ty byku nie dokazuj.

k
krak

widzial i nie pomogl tylko robl zdjecia? to chyba jest karalne . tego fotografa przykladnie ukarac

J
Jolcia
4 lutego, 18:45, Gość:

Ci kretyni co piszą że mógł mu sam pomóc,człowiek sam przyjechał na sor po pomoc,i może nie miał opcji fizycznej żeby udzielić pomocy....ważne że nie zostawił sytuacji samej sobie....uwierzcie mi że w tym szpitalu nie takie cuda się dzieją....

Ale do robienia fotek i wstawienia tego na FB miał siły? BRAWO

J
JaKastoprecz

Ach medycy dokazują

Moc i władzę w sobie czują

Pacjent leży w smrodzie cały

Nie pomogą CONOVALY

On kuperty nie przedłoży

Jeden z drugim się założy

Tak więc leż tu sobie nam

Jeden z drugim powie HAM

G
Gość

"Prawdopodobnie mógł być osobą bezdomną" "został zwolniony do DOMU i odwieziony transportem medycznym"... Odwieziony dokąd? ;p

b
basiamichrow

Przykro mi ......Ale nie wierzę ,że pacjent był bez opieki .......Każdy zawód ma swoje plusy i minusy.Spróbujcie popracować jakiś czas to zmienicie zdanie.........

q
qwerty

Nie wierzę wyjaśnieniom dyrekcji. Po prostu nie wierzą tym diabłom ze służby zdrowia. Na SORach panuje odrażająca znieczulica i chamstwo, czego byłam wielokrotnie świadkiem spędzając długie godziny z chora matką... SOR na al. Kraśnickiej to umieralnia.

G
Gość

Znajomy miał wypadek, ktoś wymusił pierwszeństwo i samochód wpadł do rowu. Przejeżdżała obok pani redaktor, nawet nie zapytała czy potrzebna jest pomoc, zajęta była robieniem zdjęć do gazety. Po godzinie ukazał się artykuł, cały hejt został wysłany na znajomego za nieumiejętność jazdy. A jak było w tym przypadku, może trzeba było pomóc, zawołać pomoc, każdy może spaść z łóżka, każdemu może zdarzyć się nie mieć spodni. Ale cóż łatwiej jest wyjąć telefon i zrobić z tego sensacje niezależnie od tego jakie były fakty

G
Gość

Odnoszę się do poniższych komentarzy.... powiem tylko jedno, rzucanie obelgami w internecie też jest karalne...łapówkarstwo itd. proszę podać swoje dane personalne i konkretne dowody w tej sprawie skoro jesteś tak odważny żeby pisać takie rzeczy. Nikt nie jest anonimowy w internecie, a po nickami kryją się sami "samarytanie". Mam nadzieję że prokuratura zajmie się również tym co tu wypisujecie w komentarzach oraz tym że pacjent udostępnił takie zdjęcie bez zgody pacjenta.

G
Gość

SOR jak sama nazwa wskazuje to miejsce, gdzie trafiają RÓWNIEŻ nagłe przypadki. Obsada jaka jest wiadomo - zdecydowanie niewystarczająca. Oczywiście, że tym człowiekiem należy się zająć, ale uważam, że nie ma co mędrkować jak się nie zna całej sytuacji. Mogły być znacznie pilniejsze przypadki i gdyby ktoś zmarł, bo na czas mu nie udzielono pomocy to wtedy byście jęczeli, że nie miał kto się zająć tym NAPRAWDĘ potrzebującym. Współczuję pracownikom SORów, ja bym nie wytrzymała tej presji i hejtu.

O
Olka

Witam..a czy ktoś poruszy oddalanie sie pacjentów z tego szpitala?? Ze potem tych pacjentów szuka Policja bardzo długo i znajduje koło płotów szpitalnych... Należy coś z tym zrobić... Tragedia jest w tym szpitalu..

.
5 lutego, 06:49, Gość:

pacjent też mogł pomóc a nie strzelac focie i umieszczać w necie, ale to pisowskie ścierwo było

Pacjent to przyjechal po pomoc, a nie myc drugiego pacjenta. Od mycia gowna jest personel szpitala

.
4 lutego, 18:29, Ann:

zatrudnij sie tam jeden z drugim ,jako pielęgniarz albo salowy......a potem zacznij wypisywać swoje wice...

Nie podoba ci sie praca salowego? To sie zwolnij

Wróć na i.pl Portal i.pl