OZE? To się opłaca

Maciej Badowski AIP
Energia promieniowania słonecznego, która dociera do powierzchni Ziemi, przekracza energetyczne potrzeby świata 5 tys. razy.
Energia promieniowania słonecznego, która dociera do powierzchni Ziemi, przekracza energetyczne potrzeby świata 5 tys. razy. 123RF
45 proc. Polaków chciałaby zainwestować w małe, przydomowe odnawialne źródła energii. Wśród osób zainteresowanych „zieloną energią” prym wiodą rolnicy (56 proc.), prywatni przedsiębiorcy i kierownicy (odpowiednio 70 proc. i 61 proc.) oraz mieszkańcy domów jednorodzinnych (56 proc.) i kilkurodzinnych (62 proc.).

Energia promieniowania słonecznego, która dociera do powierzchni Ziemi, przekracza energetyczne potrzeby świata 5 tys. razy. Jeszcze niedawno panowało przekonanie, że w Polsce jest zbyt małe nasłonecznienie, by instalacje fotowoltaiczne mogły pracować efektywnie. To stereotyp. Średnia ilość nasłonecznienia w naszym kraju daje energię na poziomie 1100 kWh/m kw.

Udział Odnawialnych Źródeł energii w Polsce wciąż się powiększa. Według „Krajowego planu rozwoju mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii do 2020 roku” bazującego na rządowym Krajowym Planie Działań, do 2020 roku aż 2,5 mln prosumentów (osób produkujących i konsumujących energię elektryczną na własne potrzeby) będzie wykorzystywać mikroinstalacje OZE, w tym ok. 500 tys. instalacje fotowoltaiczne –podkreśla Anna Włodarczyk-Moczkowska, Prezes Zarządu Gothaer TU SA.

Oszczędzaj dzięki kolektorom słonecznym

Kolektory słoneczne, nazywane także solarami, montowane są na budynkach mieszkalnych i wykorzystywane najczęściej do ogrzewania wody. Zasada działania kolektora jest prosta – promienie słoneczne padając na kolektor nagrzewają płyn, który znajduje się w jego wnętrzu. Ciepło z kolektora musi być gdzieś przekazane i zgromadzone. Zazwyczaj miejscem magazynowania ciepła z kolektorów jest duży zbiornik z wodą. Istnieją dwa typy kolektora – kolektory płaskie oraz rurowe. Różnią się one budową, ale oba działają w podobny sposób zamieniając energię słońca na ciepło wykorzystywane do ogrzania wody.

Ogniwo fotowoltaiczne źródłem prądu

Panele fotowoltaiczne przekształcają energię ze słońca w prąd. Tak można byłoby w skrócie opisać proces, który zachodzi w ogniwach fotowoltaicznych. Nadmiar wyprodukowanego przez Kowalskiego prądu może być odsprzedany do sieci. Jeśli jednak wyprodukujemy go za mało, niedobór jest „dobierany” z sieci publicznej.

-Musimy pamiętać, że odnawialne źródła energii to dość kosztowna inwestycja, ale opłacalna. Montując ogniwa fotowoltaiczne lub kolektory słoneczne warto je ubezpieczyć. Ochroną ubezpieczeniową w Gothaer TU SA można objąć zarówno instalacje fotowoltaiczne, jak i kolektory słoneczne zamontowane na budynku mieszkalnym, gospodarczym lub budowli wraz z całą instalacją i wyposażeniem – mówi Anna Materny, Dyrektor Biura Produktów Detalicznych Gothaer TU SA.

To się opłaca

Do najważniejszych zalet OZE należą spore oszczędności, które może zanotować gospodarstwo domowe decydujące się na takie rozwiązania. Z wyliczeń przygotowanych przez Ekspertów z Laboratorium Fotowoltaiki Politechniki Warszawskiej wynika, że czteroosobowe gospodarstwo domowe (decydując się na panele fotowoltaiczne) mogłoby obniżyć rachunek za energię elektryczną z 2475 zł (rocznie) do 275 zł. Dużym plusem jest to, że energię elektryczną wytwarzają sami jej odbiorcy (a nie centralne elektrownie i elektrociepłownie) co pozwala uniknąć strat energii, które powstają gdy jest ona przesyłana na duże odległości. Trzeba też pamiętać o efekcie ekologicznym i ograniczeniu emisji CO2. Same panele fotowoltaiczne są niezawodne i mają niskie koszty eksploatacji, a przy tym pracują całkowicie bezgłośnie i bez wibracji. Najważniejsze, by były dobrze ubezpieczone na wypadek zdarzeń losowych, czy też kradzieży.

– Ochrona obejmuje szkody powstałe w wyniku zdarzeń losowych (m.in. dewastacji, gradu, naporu śniegu, powodzi, pożaru, przepięcia, uderzenia pioruna etc.), ale również utratę paneli wskutek kradzieży, kradzieży z włamaniem, czy rozboju. Co ważne, w ramach ubezpieczenia możemy liczyć również na pomoc i pokrycie kosztów związanych z uprzątnięciem pozostałości po szkodzie, w tym także koszty rozbiórki, demontażu niezdatnych do użytku elementów, ich wywóz, składowanie lub utylizację – podkreśla Materny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr
Na wstępie powiem, że nie jestem w żaden sposób związany z firmami realizującymi takie usługi. Pytanie podstawowe zadawane przez osoby zastanawiające się: czy lokowanie pieniędzy w OZE się opłaca? Odpowiem, że tak. Ale z głową. Największą korzyść otrzymamy gdy wykorzystamy w 100% energię jaką nam wyprodukuje. Za nadwyżkę jaką pozostawimy w sieci zgodnie z najnowszą ustawą nikt nam nie zapłaci tylko nam przepada. Przebrnąłem już przez kilka ustaw. Opowiem o swoim przypadku byście mieli jakąś odnośnie co do być może własnej inwestycji. Nie będę pisał o odczuciach tylko surowe fakty. Dom 270m2. Zużycie energii elektrycznej na poziomie 3650 kWh rocznie. Miesięczne rachunki co 2 miesiące były po mniej więcej 350zł. Instalacja na jaką się zdecydowałem to 4,75 kW za kwotę 30 tys. zł. Bez dotacji. Pozostawiłem miejsce na dołożenie jeszcze dwóch paneli w momencie sukcesywnego zużywania się instalacji w czasie w celu utrzymania tych 4,75 kW. Instalacja w roku (rozliczmy ostatni, instalację posiadam 4 lata) wyprodukowała dokładnie 5639 kWh energii. Co w zupełności pokrywa moje zapotrzebowanie. Rachunek za prąd przychodzi i nie wynosi 0 zł lecz 110zł co pół roku. Za co płacę? Opłata sieciowa stała za układ 3faz 56,83zł, opłata przejściowa 47,97zł, abonament 5,70zł i to tyle. Taryfa G12W. W sieci pozostało 2000kWh. Więc realizacja kolejnych pomysłów. Solary na ciepłą wodę. Koszt założenia z dotacją to 3500zł. Zasobnik 200 l w zupełności pokrywa zapotrzebowanie na ciepłą wodę. W dni słoneczne nagrzewa je słońce nawet do temp 70'C w całym zbiorniku. W dni bez słońca temperatura w zasobniku utrzymywana jest na poziomie 50stopni, grzałkę w razie czego w zasobniku ustawioną mam na 45'C (źródło załącza się w ekstremalnych przypadkach niedoboru ciepła z solarów, pompy ciepła lub pieca na ekogroszek). Od marca do listopada wystarcza słońce. Dalej powietrzna pompa (koszt to 10000zł z dotacją 70%) ciepła ,która grzeje mieszkanie przez grzejniki i podłogówkę(w domu 25'C) oraz ogrzewa wodę w zasobniku do temp 50'C ,gdy brak słońca oczywiście bo to ono głównie odwala tę robotę. W przypadku temperatur spadających do -20'C na zewnątrz pompa ciepła wyłącza się i aktywuje grzałkę elektryczną zainstalowaną w sobie ,która ogrzewa wodę doprowadzaną do podłogówki i grzejników oraz zasobnika wody użytkowej, Pompa o mocy 12kW z zmodulacją swojej mocy. (Pompa właściwie nie załącza się w sezonie letnim. No chyba że w domu jest za gorąco wtedy załączę schładzanie podłogi:-) ) Są to skrajne przypadki gdzie grzałka chodzi tylko gdy jest poniżej -20 stopni( w tym sezonie nie chodziła jeszcze wcale). Gdy system nie jest w stanie utrzymać zapotrzebowania na ciepło w domu (bardzo ale to bardzo ekstremalny przypadek załącza się piec na ekogroszek o mocy 7,5-25kW- w tym sezonie jeszcze nie działał). Piec był pierwszą jednostką do ogrzewania domu i ciepłej wody dlatego pozostał(koszt pieca wliczony w budowę domu, około 10000zł) . Nie myślałem wtedy jeszcze o OZE. Ogrzewanie i dostarczanie ciepłej wody w sezonie grzewczym piecem kosztowało mnie 4000zł na sezon. W tej chwili moje rachunki !!!roczne!!! za prąd, ogrzewanie i ciepłą wodę oscylują w granicy 2000zł. By nie płacić tych 2000zł zamierzam dołożyć kolejną instalację PV by zejść do poziomu 200zł na miesiąc. Licząc koszty: 30000zł PV + 3500zł solary + 10000zł pompa ciepła = 43500zł inwestycji. Co zyskałem? Nie płacę 4000Zł za opał do pieca co roku, brak gazu w domu za który płaciłem by mieć ciepłą wodę poza sezonem grzewczym (napisałbym ile ale po latach nie wiem gdzie rachunki) całkowicie bezobsługowy system. Może trochę chaotycznie pisałem ale naświetliłem temat co niektórym. Na koniec pozdrawiam sceptyków OZE.
R
Romek atomek
Też zamawialiśmy instalacje fotowoltaiczne tyle, że od Pulsar Energia tak przeszło rok temu i zgodzę się z przedmówcą , faktycznie widać konkretne oszczędności. Cieszę się, że zdecydowaliśmy się na te inwestycje :D
R
Rojek
Poziom wydatków na energię w naszym kraju jest bardzo wysoki, jeśli chcemy utrzymywać wzrost gospodarczy na wysokim poziomie, prąd musi być tańszy, ale nie oszukujmy się - nie będzie.. Dlatego sądzę, że warto inwestować w odnawialne źródła energii a w szczególności w fotowoltaikę, która może nie jest jakaś rewolucyjnie oszczędna w pierwszym okresie jej używania, ale z czasem na prawdę się opłaca. Od 2 lat mamy instalację od oze-biomar i na prawdę widać oszczędności, ale od niedawna. Cierpliwość popłaca!
l
lipa
To się opłaca tylko producentom paneli i osprzętu jak i firmą instalującym. Dla nas drobnych konsumentów nie opłaca się, wystarczy przeliczyć. Nikt nie podaje tak naprawdę ile panele tracą po kilku latach swoje właściwości. Piszą że panele będą sprawnie chodzić przez 30lat ale gwarancji dają tylko 10lat.
B
Bartek
Każdy sposób na generowanie oszczędności jest dobry. Osobom, które nie mogą sobie aktualnie pozwolić na zakup instalacji OZE polecam inne rozwiązania, np. grupowe zakupy prądu, które pozwalają mocno obniżyć jego cenę. Organizuje je online strona Ogarniamprad.pl
D
Damian
Udowodnie ci kolego ze się opłaca mam aktualnie rozliczenie i mam 0zł tel 533353920
d
dera
Dziwne, jestem elektrykiem z dużym doświadczeniem i nie znam takich rozwiązań, które w naszych warunkach geograficznych opłacały by się bez dotacji! Skąd więc tak optymistyczne wnioski nie poparte sprawdzalnymi obliczeniami?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu