Otwarto odcinek autostrady Rzeszów - Jarosław. Autostrada A4 przejezdna w całości [ZDJĘCIA]

dw/Bartosz Gubernat
Dziś otwarto ostatni odcinek autostrady A4 z Rzeszowa do Jarosławia.
Dziś otwarto ostatni odcinek autostrady A4 z Rzeszowa do Jarosławia. Krzysztof Kapica
Wykonawca autostradowego odcinka Rzeszów - Jarosław, konsorcjum BUDIMEX-STRABAG poinformowało, że o godzinie 10 trasą przejechały pierwsze samochody.

Konsorcjum informuje w oficjalnym komunikacie, że 41-km odcinek autostrady A4 Rzeszów-Jarosław został oddany dzisiaj do ruchu. Około godz. 10.00 pierwsze samochody przejechały głównym ciągiem autostrady łączącej dwie granice Polski – na zachodzie w Jędrzychowicach, a na wschodzie w Korczowej.

Do 20 października zostaną dokończone niektóre prace poza ciągiem głównym autostrady.

Konsorcjum BUDIMEX-STRABAG rozpoczęło budowę ostatniego odcinka autostrady A4 16 września 2014 r. jako kontynuację budowy autostrady A4 na odcinku Rzeszów (Węzeł Wschodni) – Jarosław (Węzeł Wierzbna).

Aktualizacja

Wielkiej pompy i przecinania wstęgi nie było. Pracownicy służby drogowej schowali do swojego samochodu trzy gumowe pachołki, a policyjny radiowóz blokujący od rana przejazd po prostu odjechał w kierunku Łańcuta. Chwilę później na Przemyśl pomknął ciemny ford mondeo, którego kierowca wyglądał na zaskoczonego brakiem szlabanów uniemożliwiających dalszą jazdę A4-ką. Po kwadransie ruch na autostradzie był już znacznie większy, bo kierowcy ciężarówek szybko poinformowali przez CB radio pozostałych, że droga jest otwarta.

- To historyczna chwila dla Polski. Otworzyliśmy pierwszą w Polsce autostradę, która jest gotowa na całej długości, a w dodatku łączy dwie granice - z Niemcami i Ukrainą. Początki jej budowy sięgają 1936 roku. Dzisiaj mamy aż 673 kilometry drogi o najwyższych parametrach, z której możemy być dumni - mówi Wojciech Majdyś z firmy Budimex, która odcinek Rzeszów Jarosław kończy po poprzednim wykonawcy.

Pomaga jej Strabag. Konsorcjum plac budowy przejęło po zerwaniu umowy z firmą Polimex-Mostostal. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poszukała nowego wykonawcy, bo poprzedni m.in. z powodu kłopotów z płynnością finansową nie był w stanie zakończyć robót w terminie. Umowa, którą podpisano w 2010 roku zakładał, że tą trasą kierowcy przejadą w 2012 roku. I właśnie czteroletnim opóźnieniem najczęściej tłumaczy się fakt, że drogę otwarto wczoraj bez udziału oficjeli z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa oraz centrali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Prace na tym odcinku potrwają do października. Będą polegały przede wszystkim na budowie dróg serwisowych i dokończeniu zbiorników retencyjnych. Jedynym utrudnieniem dla kierowców będzie zwężenie głównej trasy na odcinku ok. 2 km przed węzłem „Jarosław-Zachód”, które zostanie zlikwidowane na przełomie sierpnia i września.

- Nie była to łatwa budowa, przede wszystkim dlatego, że przejęliśmy ją po innej firmie. W takim przypadku najpierw trzeba dokładnie przejrzeć i ocenić stan tego, co zostało wykonane wcześniej. Nam zajęło to 5 miesięcy. A w dodatku okazało się, że część obiektów wymaga naprawy. Znacznie łatwiej i szybciej buduje się od podstaw - mówi Wojciech Majdyś z firmy Budimex.

Od dziś A4 łączy już granicę Niemiecką z Ukraińską. To pierwsza tej klasy droga w Polsce, która przecina cały kraj. Ma łącznie 673 km, a początki jej budowy sięgają 1936 roku.

- Można więc powiedzieć, że powstawała w tempie około 8,4 kilometra na rok - wylicza Wojciech Majdyś. Wykonany przez Budimex i Strabag odcinek ma nieco ponad 41 km długości. Są na nim dwa węzły - Łańcut i Przeworsk. Droga komunikuje ze sobą wykonane wcześniej węzły - „Rzeszów-Wschód” oraz „Jarosław-Zachód”. Wykonawca wylicza, że w szczytowych momentach na placu budowy pracowało ponad 1000 robotników i 250 osób z dozoru. Mimo tak dużej liczby na budowie nie doszło do ani jednego poważnego wypadku.

- Główna część autostrady jest gotowa, ale my będziemy pracować przy niej jeszcze do października. Musimy wykonać jeszcze sporo prac towarzyszących trasie. To przede wszystkim drogi serwisowe, których wzdłuż tego fragmentu A4 jest aż 78 km. Dokończenia wymagają również obiekty związane z odwodnieniem drogi, między innymi zbiorniki retencyjne. Na szczęście te roboty w żaden sposób nie będą przeszkadzały kierowcom w jeździe - wylicza Wojciech Majdyś.

- Tylko na 2 km w rejonie Jarosławia do końca sierpnia pozostanie zwężenie do jednej jezdni. Jeszcze w czerwcu zakładaliśmy, że utrudnienia pozostaną na 11 km drogi, ale wykonawca zmobilizował siły i większość problemów udało mu się wyeliminować przed otwarciem - mówi Joanna Rarus z GDDKiA w Rzeszowie.

41,2-kilometrowy odcinek A4 Rzeszów – Jarosław to najbardziej opóźniony fragment podkarpackiej części autostrady A4. Umowę z konsorcjum firm Polimex-Mostostal i Doprastaw ze Słowacji GDDKiA podpisała we wrześniu 2010 roku. Prace miały potrwać do czerwca 2012 roku. Ale ze względu na kłopoty z grząskim gruntem, przyrodą a później także finansowe, wykonawca wielokrotnie wnioskował o przedłużenie terminu zakończenia budowy. Ostatecznie we wrześniu 2014 roku kontrakt przejęły Budimex i Strabag. Inwestycja jest warta 985 mln zł.

A4 w liczbach
Budowa odcinka z Rzeszowa do Jarosławia była gigantycznym przedsięwzięciem pod względem logistycznym i technologicznym. Niecałe 42 km drogi to:
- 647 ha powierzchni pasa drogowego, co odpowiada wielkości 774 profesjonalnych boisk do piłki nożnej
- 986 000 m kw. kruszywa pod asfaltem, co jest równe ponad dwukrotnej powierzchni Watykanu
- 8 000 000 m sześc. ziemi wbudowane w nasypy pod główną trasę. To równowartość ok. 14 000 000 ton materiału. Aby je przewieźć, trzeba by wypełnić po brzegi 560 000 wywrotek tworzących kolejkę o długości ok. 7 600 km.
- 624 000 ton asfaltu, co odpowiada masie 13,5 statków Titanic
- 141 500 mb. stalowych barier energochłonnych, czyli więcej niż obwód Malty, najmniejszego kraju Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Otwarto odcinek autostrady Rzeszów - Jarosław. Autostrada A4 przejezdna w całości [ZDJĘCIA] - Nowiny

Komentarze 72

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jacek
Dlaczego są wstawione znaki zakaz dla materiałów niebezpiecznych jadąc od strony Krakowa trzeba zjechać na Rzeszów niemogę tego pojąć
T
Tomek
W dniu 09.09.2016 o 14:34, 453 napisał:

Jechałem nia wczoraj. Doszukac sie znaku ktory informuje o zjezdzie na lotnisko w jasionce to cud.Co za buraki to sie w glowie nie miesci.W kazdym kraju lotnisko to priorytet a na podkarpaciu 0 kompletne 0.Ciezko jest napisac na tablicy gdzie jest droga na lotnisko.Gdybym nie znal drog w zyciu bym nie zjechal na lublinz kierunku od jaroslawia i pozniej na lotnisko (sa tam pozniej tylko 2 info o lotnisku jedna malutka w nocy wogole nie widoczna i kolejna juz ok ) tylko jechal prosto a przypuszczam ze kolejny znak to juz sa balice deb***izm totalny jak dla mnie

 


Nikt teraz nie porusza się bez nawigacji.... więc nie panikuj 

453

Jechałem nia wczoraj. Doszukac sie znaku ktory informuje o zjezdzie na lotnisko w jasionce to cud.Co za buraki to sie w glowie nie miesci.W kazdym kraju lotnisko to priorytet a na podkarpaciu 0 kompletne 0.Ciezko jest napisac na tablicy gdzie jest droga na lotnisko.Gdybym nie znal drog w zyciu bym nie zjechal na lublinz kierunku od jaroslawia i pozniej na lotnisko (sa tam pozniej tylko 2 info o lotnisku jedna malutka w nocy wogole nie widoczna i kolejna juz ok ) tylko jechal prosto a przypuszczam ze kolejny znak to juz sa balice deb***izm totalny jak dla mnie

d
dsaa
W dniu 21.07.2016 o 12:41, Tarno napisał:

Dobrze że z Tarnowa mamy gdzie dojeżdżać do pracy, bo wy z Rzeszowa to nawet nie macie gdzie dojeżdżać. Tyle w temacie.

tak tak, wy w tym Tarnowie jesteście o lata świetlne przed Rzeszowem, przemysł u Was potężny, wakaty nieobsadzone, pracodawcy biją się o pracownika... ehhh, pokory trochę...

G
Grzegorz
Autostrada do samej granicy Korczowa :)
k
konrad
W dniu 21.07.2016 o 22:25, Konrad napisał:

 Owszem, owszem w strefie koło lotniska zarabia się całkiem nie źle 

 


Nieźle ... oczywiście

K
Konrad
W dniu 21.07.2016 o 13:52, 12423 napisał:

Tak. Cała Polska jeździ do Rzeszowa do pracy. Pracy jest tu w bród, rynek pracy jest bardzo atrakcyjny i zróżnicowany a wynagrodzenia są ogromne, jak to w metropolii :)

 


Owszem, owszem w strefie koło lotniska zarabia się całkiem nie źle

G
Gość
W dniu 21.07.2016 o 09:56, Gość napisał:

kolejny malkontent. Jak amerykanie kolonizowali i zagospodarowywali tzw. "Dziki Zachód" w 19. wieku to pierwsze co robili to budowali kolej. Na trasie kolei rosły kolejne miasta i osiedlali się ludzie. Rodziły się biznesy, zaczynano uprawiać kolejne tysiące hektarów pól, itd.I w tej materii nic się nie zmieniło - najpierw trzeba wybudować infrastrukturę a potem dopiero można liczyć na rozwój, wzrost liczby ludności, firm a więc i ruchu.No i jeszcze jedno - ruch spada trochę ale na pewno nie 10 razy. Poza tym autostrada nie została zbudowana po to aby mieszkańcy tarnowa mogli dojeżdżać do roboty do Krakowa.

Ustabilizuje się sytuacja na Ukrainie to wtedy zobaczycie jak bardzo potrzebna jest A4 nie tylko do Krakowa, czy Tarnowa, ale do Korczowej. A4 spokojnie na siebie zarobi oczywiście nie w rok, czy dwa ale w dłuższej perspektywie

w
waw

Trochę to trwało no ale najważniejsze, że się udało. Brawo!

12423
W dniu 21.07.2016 o 13:30, konrad napisał:

 Wy z Tarnowa jedziecie do pracy do nas do Rzeszowa, tak ? 

Tak. Cała Polska jeździ do Rzeszowa do pracy. Pracy jest tu w bród, rynek pracy jest bardzo atrakcyjny i zróżnicowany a wynagrodzenia są ogromne, jak to w metropolii :)

s
seta
W dniu 20.07.2016 o 12:11, załamana napisał:

PO zaczęło, PiS kończy i jak zwykle zbiera śmietankę. Wyprowadzam się z tego kraju. Żegnam.

"fak" off

k
konrad
W dniu 21.07.2016 o 12:41, Tarno napisał:

Dobrze że z Tarnowa mamy gdzie dojeżdżać do pracy, bo wy z Rzeszowa to nawet nie macie gdzie dojeżdżać. Tyle w temacie.

 


Wy z Tarnowa jedziecie do pracy do nas do Rzeszowa, tak ?

H
Hrabia Komorowski
W dniu 21.07.2016 o 12:41, Tarno napisał:

Dobrze że z Tarnowa mamy gdzie dojeżdżać do pracy, bo wy z Rzeszowa to nawet nie macie gdzie dojeżdżać. Tyle w temacie.

 

Mieszkańcy Rzeszowa wyjeżdżają np. do Niemca na ogórki albo Anglika na magazyn, a na ich miejsce przyjeżdża tania ukraińska siła robocza, więc wszystko jest pod kontrolą.

T
Tarno
W dniu 21.07.2016 o 09:56, Gość napisał:

No i jeszcze jedno - ruch spada trochę ale na pewno nie 10 razy. Poza tym autostrada nie została zbudowana po to aby mieszkańcy tarnowa mogli dojeżdżać do roboty do Krakowa.

Dobrze że z Tarnowa mamy gdzie dojeżdżać do pracy, bo wy z Rzeszowa to nawet nie macie gdzie dojeżdżać. Tyle w temacie.

G
Gość
W dniu 20.07.2016 o 12:53, Markos napisał:

My też żegnamy takich jak Ty. A gdzie droga prowadzi ? Do Brukseli ? Wyżalić się u Donalda T. ?

Skąd Pan wie jaka jest Pani pisząca posta? Jedna wypowiedź i już wszystko jasne. Ludzie opamiętajcie się, dajecie się sterować politykom, mediom.  

Wróć na i.pl Portal i.pl