Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarto Kardiochirurgię Dziecięcą w Gdańsku. Najtrudniejsze operacje przed nimi [ROZMOWA]

rozm. Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Szymon Starnawski
Z prof. dr. hab. Bohdanem Maruszewskim, kierownikiem Kliniki Kardiochirurgii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie rozmawia Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

Jak się ma kardiochirurgia dziecięca w Polsce?
Polska kardiochirurgia dziecięca jest dziś w Europie potęga. Rocznie wykonujemy 2700 operacji wad wrodzonych serca u dzieci, z czego 600 u noworodków . W Polsce operuje się wszystkie, najbardziej złożone skomplikowane wady z którymi rodzą się u nas dzieci ponieważ w Polsce –jak wiadomo nie ma aborcji ani terminacji ciąży (czyli wywołania przedwczesnego porodu) z powodu wad wrodzonych. Polska kardiochirurgia dobrze sobie z tymi problemami radzi.

Rodzice nadal jednak wyjeżdżają z dziećmi na operacje serca za granicę.
Nawet jeśli 50 dzieci operowanych jest rocznie poza granicami kraju to w porównaniu do tych 2700 operacji w Polsce to bardzo niewiele. To dowód tylko na to, że jesteśmy wolnym, demokratycznym krajem w którym ludzie mają prawo szukać pomocy dla swoich dzieci, gdzie tylko chcą. Natomiast nie wyjeżdżają dzieci, które nie można by zoperować w Polsce. – Noworodki z najcięższymi wadami serca operowane są w dziewięciu ośrodkach kardiochirurgii dziecięcej. Najsilniejsze i olbrzymie w skali europejskiej są trzy – w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi oraz w Krakowie Prokocimiu. W CZD przeprowadza się ok. 500 operacji wad serca rocznie, podobnie jest w Lodzi i Krakowie. Poza tym Polska tym się wyróżnia spośród innych krajów europejskich, że wykonuje się u nas więcej operacji serca na 1 mln mieszkańców niż w Niemczech, ale i tym , ze przebieg i wyniki leczenia są u nas monitorowane w sposób obligatoryjny. Ośrodek, który nie przekazuje danych dotyczących przebiegu i wyników leczenia dziecka nie otrzymuje zapłaty za wykonane operacje. Krajowy Rejestr Operacji Kardiochirurgicznych służy od siedmiu lat temu, by dbać o jak najlepszą jakość operacji.

Pierwszy w Polsce oddział kardiochirurgii dziecięcej otwarto w szpitalu na Zaspie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jak na tym tle wygląda Gdańsk?
Gdańsk jest stosunkowo młodym ośrodkiem, który – tak naprawdę - dopiero teraz uzyskał warunki do tego, by móc się rozwijać i wykonywać trudne operacje. Wciąż w tym częściowo pięknie wyremontowanym szpitalu na Zaspie brakuje sal operacyjnych, oddziału intensywnej terapii dla dzieci, ale kardiochirurgia konsekwentnie zwiększa liczbę operacji i najwyższy czas, by dzieci z tego terenu przestały jeździć na nie do Łodzi czy Warszawy. To wymaga rozwoju zespołu, kształcenia lekarzy, pielęgniarek a przede wszystkim tego, by zarząd spółki Copernicus stworzył im ku temu warunki. Gdański oddział zdecydowanie potrzebuje więcej kardiochirurgów, więcej kardiologów, by sprostać zadaniom, które przed nim stoją. Nasza klinika brała udział w tworzeniu tego ośrodka i nadal jest gotowa, by jej pomagać i kształcić następnych specjalistów.

Jakie operacje u dzieci mogą obecnie wykonywać kardiochirurdzy w Gdańsku ?
Na dzień dzisiejszy oddział na Zaspie jest w stanie wykonywać podstawowe zabiegi operacyjne u dzieci starszych, niemowląt i noworodków. Polska kardiochirurgia dziecięca potrzebuje jednak wielospecjalistycznych zespołów, w których są pediatrzy, anestezjolodzy, kardioanestezjolodzy itd., po to, by wykonywać najtrudniejsze operacje u dzieci z sercem jednokomorowym. Prawdziwe trudności zaczynają się wówczas, kiedy zaczynamy operować dzieci z zespołem hipoplazji lewego serca, które wymagają leczenia kilkuetapowego, spędzają często tygodnie na intensywnej terapii i wymagają opieki wielu specjalistów. Takie dzieci rodzą się również w Polsce północnej i wymagają leczenia. Co trzecia operacja serca u noworodka w Polsce jest przeprowadzana właśnie u dziecka, które przychodzi na świat z taką wadą wrodzoną polegającą na niewykształceniu prawidłowej lewej komory serca. Jest to wada letalna, której nie da się wyleczyć. Pod tym względem jesteśmy krajem unikalnym w Europie. Podobna demografia wad wrodzonych jest tylko w Stanach Zjednoczonych, gdzie również wykonuje się bardzo mało aborcji. Dzieci z taką wadą nieuleczalną , którą można leczyć jedynie paliatywnie, rodzą się tylko w Polsce i w USA. W Europie w ogóle ich nie ma.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki