Oto sekret Putina: Nowy rosyjski plan „wojny na dużą skalę” . Mobilizacja "na wypadek ataku Polski"

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Putin i jego najbliższe otoczenie nie rezygnuje z szaleńczych planów. Chcę powołać kolejne rzesze mężczyzn, by rzucić ich na front
Putin i jego najbliższe otoczenie nie rezygnuje z szaleńczych planów. Chcę powołać kolejne rzesze mężczyzn, by rzucić ich na front Kremlin/MON FR
Najwierniejsi poplecznicy Putina nie mają wątpliwości, że wojna na Ukrainie musi być prowadzona. I to za wszelką cenę. Problemem jest zwerbowanie kolejnych setek tysięcy mężczyzn do wojska.

Wydaje się, że Rosja kładzie podwaliny pod wezwanie setek tysięcy ludzi z całego kraju do wzięcia udziału w wojnie z Ukrainą.

Poseł Andriej Kartapołow, szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej, ubolewał w wywiadzie dla RBK, że kraj nie ma wystarczającej liczby zmobilizowanych sił rezerwowych do wojny na dużą skalę.

Potrzebne nowe rezerwy wojska

- Obecne siły rezerwowe wystarczą, aby „sprostać żądaniom stawianym przed rządem”, ale „nie da się całkowicie obejść bez rezerwistów w przypadku wojny na dużą skalę” - powiedział.

Jego komentarze pojawiły się kilka dni po tym, jak inny członek Komitetu Obrony, generał w stanie spoczynku Andriej Gurulow wezwał do wzmocnienia zmobilizowanych rezerw „na wypadek ataku Polski”.

Przesłanie ostatnich uwag Kartapołowa wydawało się jasne nawet dla prokremlowskich osobistości.

Czy wojna na dwóch frontach?

"Gdyby Kartapołow chciał powiedzieć, że w warunkach wielkiej wojny na dwóch frontach (co jest całkiem prawdopodobne) system zmobilizowanych rezerw nie da sobie rady i Rosja będzie musiała ogłosić powszechną mobilizację, to tak trzeba było powiedzieć. Po co to bezsensowne żonglowanie słowami?" — napisał prowojenny ekspert Siergiej Mardan w Telegramie.

Siły rezerwowe są automatycznie wysyłane do walki, gdy Putin ogłasza mobilizację. MON nie ujawnia liczby swoich rezerwistów.

"Zamówienie" na ludzi na front

Od tygodni w Rosji krążą plotki o nowym powołaniu wojsk w całym kraju, a estoński wywiad informował, że dowiedział się o „zamówieniu” na tysiące nowych wezwań w jednym regionie Rosji.

- Obawy przed nowym wezwaniem są tak powszechne, że oszuści wysyłają fałszywe listy ludzi, którzy zostaną zmobilizowani w ramach planu mającego na celu kradzież danych osobowych -oświadczył jeden kanał Telegramu specjalizujący się w mobilizacji.

Ale są oznaki, że te obawy są uzasadnione. W zeszłym tygodniu mało znana grupa nazywająca siebie „Wdowami Żołnierzy” rozpoczęła w mediach społecznościowych kampanię wzywającą prezydenta Rosji do ogłoszenia powszechnej mobilizacji i zablokowania możliwości opuszczenia kraju przez mężczyzn w wieku wojskowym.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
12 stycznia, 20:05, Gość:

Prawie pewne jest to że ruscy zaatakują kolejny raz od północy może nawet Kijów bo muszą odciągnąć cześć wojsk Ukraińskich od wchodu bo tam sobie rady z nimi nie dają jak sa tam wszyscy skupieni

Tak sobie ruskie capy nie dają rady z ukrami...

Soledar:

https://t.me/pl_news_front/8696

G
Gość
Prawie pewne jest to że ruscy zaatakują kolejny raz od północy może nawet Kijów bo muszą odciągnąć cześć wojsk Ukraińskich od wchodu bo tam sobie rady z nimi nie dają jak sa tam wszyscy skupieni
Wróć na i.pl Portal i.pl