Oszuści znów podszywają się pod policję. Blokują komputer i żądają zapłacenia okupu

Policja zablokowała komputer, a ty musisz zapłacić grzywnę? Uważaj, to wirus masowo rozsyłany przez cyberprzestępców, który po zainfekowaniu komputera pozornie powoduje jego całkowitą blokadę. Na ekranie wyświetla się natomiast komunikat wysłany rzekomo przez policję.

Rozsyłana wiadomość, ma wystraszyć internautę i zmusić go do zapłacenia grzywny. Oszuści podszywając się pod policję, informują, że za pomocą naszego komputera dokonano w sieci przestępstwa. Chodzi m.in. o pobieranie nielegalnych plików lub przeglądanie stron pornograficznych. Sposób na odzyskanie dostępu do komputera jest tylko jeden – zapłacenie grzywny w ciągu 48 godzin.

Zobacz też: Magazyn informacyjny "Info z Polski"

– Ten komunikat wyświetlił mi się, kiedy przeglądałam strony w internecie. Przestraszyłam się, bo komputer zachowywał się jakby naprawdę został zablokowany. Nie mogłam zamknąć karty w przeglądarce, ani otworzyć menu start – mówi Monika Ołtarzewska, studentka z Poznania, która skontaktowała się z redakcją. – Zrobiłam zdjęcie ekranu i wysłałam do znajomego, który jest policjantem. Nie zapłaciłam, ale jest wiele osób, szczególnie tych starszych, które nie znają dobrze internetu i mogą się na to nabrać – dodaje.

Policja przyznaje, że fałszywy komunikat to forma oszustwa i jest to atak typu ransomware.

– Żądanie wpłacenia określanej kwoty w zamian za usunięcie blokady to typowa próba wyłudzenia pieniędzy od wystraszonych internautów – mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji. I dodaje: Takie próby oszustwa były zgłaszane w przeszłości i są zgłaszane cały czas. Pierwsze informacje na temat tego wirusa pojawiły się już w 2012 roku.
Jak zareagować na próbę wyłudzenia pieniędzy? Pod żadnym pozorem nie należy płacić. – Po pierwszej wpłacie zostaniemy wpisani na specjalną „listę płac”, wtedy komputer będzie atakowany coraz częściej, a kwoty do zapłaty będą coraz większe. Wyjściem jest samodzielna próba usunięcia wirusa  lub skorzystanie z pomocy informatyka – dodaje Iwona Liszczyńska.

Przypomnijmy, że nie jest to jedyny sposób oszustów podszywających się pod policję. Co roku setki seniorów w całej Polsce pada ofiarą przestępstwa na legendę. Złodzieje podszywają się pod policjantów i agentów CBŚP.

Tylko w styczniu 2018 roku w Poznaniu złodzieje działający tą metodą zaatakowali kilkadziesiąt razy. Trzy osoby dały się nabrać i straciły pieniądze. Nasilone ataki miały miejsce również pod koniec ubiegłego roku. Oszczędności straciła m.in. mieszkanka os. Piastowskiego, do której zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty i poprosił o podanie pełnych danych adresowych.

Po chwili do seniorki zadzwonił inny mężczyzna. Przedstawił się jako Arkadiusz Korona z Centralnego Biura Śledczego. Powiedział, że grozi jej niebezpieczeństwo i przekonał do spakowania posiadanych pieniędzy do reklamówki i wyrzucenia ich przez okno. O tym, że padła ofiarą przestępstwa, seniorka zorientowała się dopiero po kilku godzinach.

POLECAMY:

Największa tajemnica Pestki