Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści okradli starsze osoby z Gdańska. 89-latka straciła 13 tys. zł. Myślała, że pomaga zięciowi

red.
Zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi
Zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi 123rf
Kolejni oszuści wzbogacili się wykorzystując dobroć i łatwowierność osób starszych. 89-letnia gdańszczanka myśląc, że pomaga zięciowi, straciła blisko 13 tys. zł. Inny senior wpuścił do mieszkania obcą osobę, która wykorzystując jego nieuwagę, ukradła 1 tys. zł. Policjanci apelują o ostrożność.

W poniedziałek, 13.03.2017 r. do 89-letniej mieszkanki Gdańska zadzwonił mężczyzna podający się za zięcia. Poinformował, że spowodował wypadek, w którym trzy osoby zostały ranne i potrzebuje pieniędzy, by nie doszło do rozprawy sądowej.
Rozmówca dodał, że po pieniądze zgłosi się inna osoba. Starsza pani myśląc, że pomaga zięciowi, przekazała zupełnie obcemu mężczyźnie blisko 13 tys. zł.

Kolejna gdańszczanka również odebrała telefon od fałszywego zięcia, który powiedział, że spowodował wypadek. Po chwili w telefonie odezwała się inna osoba podająca się za policjanta. Fałszywy funkcjonariusz potwierdził zdarzenie i poinformował, że aby załatwić sprawę potrzebne są pieniądze. Kobieta skontaktowała się z rodziną i ustaliła, że nikt z jej bliskich nie spowodował wypadku i jest to próba oszustwa.

W poniedziałek gdańscy policjanci odnotowali również przypadek kradzieży pieniędzy z mieszkania. Do drzwi mieszkania 92-latka zapukała kobieta. Pod pretekstem napicia się wody i rozmienienia pieniędzy weszła do środka i wykorzystując nieuwagę właściciela zabrała pieniądze w kwocie 1000 zł.

Policjanci zajmują się już tymi sprawami.

Czytaj więcej na temat oszustów działających "na wnuczka" i "na policjanta" na Pomorzu

- Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci - mówią policjanci. - Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, córki, synów, czy też innych członków rodziny nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką. Uważajmy także na to, kogo wpuszczamy do domu. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do intencji osób, które nas odwiedzają, powinniśmy o tym fakcie natychmiast powiadomić policję, przekazując jak najwięcej zapamiętanych szczegółów. Apelujemy o informowanie Policji o każdej próbie oszustwa. Nie przekazujmy osobom podającym się za funkcjonariuszy służb mundurowych żadnych środków pieniężnych i kosztowności, prośmy o wylegitymowanie się osoby podającej się za funkcjonariusza – do czego ma obowiązek.

Pamiętajmy: – Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nigdy też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki