W połowie lutego, na drodze krajowej nr 11 w Zielonej Łące doszło do zatrzymania 64-letniego mieszkańca województwa śląskiego, kierującego samochodem ciężarowym marki Iveco, który ostrzegał innych kierujących przed patrolem policji mierzącym prędkość. Sytuacja została nagrana przez policjantów. Mężczyzna został ukarany mandatem i dwoma punktami karnymi.
Nagranie patrolu policji z Pleszewa
Policja swoją decyzję tłumaczy tym, że kierowcy po ominięciu patrolu ponownie przyspieszają i łamią przepisy drogowe.
- Korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami jest wykroczeniem, za które grozi mandat. „Mruganie” do innych kierowców o patrolu policji mierzącym prędkość może mieć również inne skutki. W taki sposób można ostrzec przed patrolem policji np. nietrzeźwego kierowcę czy przestępców przewożących skradzione przedmioty albo osoby poszukiwane przez mundurowych
- tłumaczą mundurowi.
Kierowca nie został ukarany za ostrzeganie przed patrolem policji, a za wykorzystywanie świateł do innych celów niż zostały przeznaczone.
- To wykroczenie wiąże się z przepisem używania świateł w niewłaściwy sposób. Można oczywiście ostrzegać przed wypadkiem, czy innym zagrożeniem na drodze. Ten kierowca został zapytany wprost, w jakim celu używał świateł. Ten przyznał się i dlatego został ukarany mandatem
- tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Sprawdź też: Drogi, na których ginie najwięcej osób - KLIKNIJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?