Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia pasterka kardynała Stanisława Dziwisza

Grażyna Starzak
W ingresie kard. Dziwisza wzięło udział 80 tys. osób
W ingresie kard. Dziwisza wzięło udział 80 tys. osób fot. Anna Kaczmarz
Kościół. Przejście przyjaciela Jana Pawła II na emeryturę oznacza dla krakowskiej kurii prawdziwą rewolucję kadr.

Pasterki z kard. Stanisławem Dziwiszem gromadzą wyjątkowo dużo ludzi, ale w tym roku będzie ich jeszcze więcej. Oficjalne pożegnanie ustępującego metropolity odbędzie się 21 stycznia w sanktuarium św. Jana Pawła II. Na kolejną sobotę zaplanowano już ingres nowego metropolity abp. Marka Jędraszewskiego. Wierni będą musieli się oswoić nie tylko z nowym biskupem diecezji, ale też z jego współpracownikami. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, przy ul. Franciszkańskiej 3 szykują się bardzo duże zmiany kadrowe.

Ze starego składu sekretariatu kard. Dziwisza pozostanie prawdopodobnie tylko jedna z pracujących tu osób. Siostra zakonna. Na razie nie wiadomo, czy nowy metropolita zmieni też umeblowanie i wyposażenie apartamentów, w których zamieszka i będzie przyjmował gości. Na pewno w kurii nie będzie jednak większych remontów.

Można przypuszczać, że po przyjściu abp. Jędraszewskie-go zmienią się panujące w kurii obyczaje. W czasie gdy metropolitą byli kardynałowie Machar-ski i Dziwisz, na spotkanie z nimi mógł się umówić każdy. Obaj metropolici przez trzy, a nawet cztery godziny dziennie przyjmowali wiernych - duchownych i świeckich. Jak wieść niesie, do abp. Jędraszewskiego, do niedawna metropolity łódzkiego, trzeba się umawiać ze sporym wyprzedzeniem.

Trudno już dzisiaj powiedzieć, jaki przyjmie styl urzędowania w Krakowie. Być może przeszczepi z Łodzi pod Wawel zwyczaj organizowania „Dialogów w katedrze”. Te comiesięczne spotkania z wiernymi nie były całkowicie spontaniczne. Zadawane metropolicie pytania musiały być wcześniej zgłoszone do księdza prowadzącego spotkania, ale stanowiły dowód otwarcia arcybiskupa na poglądy inne niż deklarowany przez niego silny konserwatyzm.

Zarys tego, w jaki sposób nowy metropolita będzie rządził archidiecezją, znajdzie się zapewne w jego homilii w czasie ingresu. Przybędą nań tłumy hierarchów. W sierpniu 2005 r., na ingres kard. Dziwisza, przyjechała aż 63-osobowa delegacja Stolicy Apostolskiej oraz najważniejsze władze państwowe. W sumie w ingresie wzięło udział prawie 80 tys. osób, a mszę koncelebrowało 800 kapłanów. Ulice Krakowa udekorowano biało-czerwonymi, biało-żółtymi i biało-niebieskimi flagami. Z Watykanu dotarło też drzewko: prezent z tamtejszych ogrodów, które zasadzono przed oficjalnymi uroczystościami na dziedzińcu kurii.

Ingres nowego metropolity krakowskiego - abp. Marka Jędraszewskiego, który odbędzie się 28 stycznie też będzie wielkim wydarzeniem. Trudno się jednak spodziewać aż tak spontanicznego powitania. Nowy metropolita jest raczej chłodno przyjmowany przez krakowski kler, gdyż część duchownych wciąż nie rozumie, dlaczego Franciszek nie wybrał nikogo z kandydatów zgłaszanych przez ustępującego kardynała.

Powtarzana jest informacja o tym, że to pochodzący z Łodzi ks. jałmużnik abp Konrad Krajewski przekonał papieża do wyboru abp. Jędraszewskiego, gdyż sam chce zająć jego miejsce w Łodzi. Inni z kolei zaznaczają, że wybór kandydata spoza Krakowa przyniesie przewietrzenie utartych dawno temu struktur, co może krakowskiemu Kościołowi wyjść na dobre.

Główne uroczystości odbędą się w katedrze na Wawelu. Będą zapewne na żywo relacjonowane przez TVP i Telewizję Trwam. Potem, zgodnie z krakowską tradycją, uczestnicy ingresu powinni przejść w procesji ulicą Grodzką na Rynek. Stanie się tak jedynie pod warunkiem, że w dniu uroczystości nie będzie zbyt zimno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski