Oskarżył ją o niewierność i rzucił się na nią z pięściami. Kobieta chwyciła za nóż. 35-latka oskarżona o zabójstwo konkubenta

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Proces 35-letniej Dominiki Cz., której prokuratura zarzuciła zabójstwo konkubenta Michała B., zaczął się w środę 31 października w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Kobiecie, którą broni znany adwokat Piotr Kona, grozi dożywocie.

- Nie przyznaję się do w ten sposób sformułowanego zarzutu – oznajmiła oskarżona i odmówiła składania wyjaśnień. Potem zaś dodała: - Nie chciałam zabić Michała, chciałam go tylko nastraszyć. Żałuję tego, co się stało.

Do tragedii doszło 11 czerwca br. w Łodzi. W śledztwie kobieta zeznała, że tego feralnego dnia między nią a jej mężczyzną doszło do awantury. Przyczyną było to, że Michał B. zarzucił jej niewierność i uderzył dłonią w twarz. Kobieta popłakała się, co sprawiło, że mężczyzna zaczął ją przepraszać. Zapewne na znak zgody dał jej 50 zł i wysłał do sklepu, aby kupiła coś „mocniejszego”.

Niestety, po jej powrocie doszło do kolejnej scysji. On zaczął ją bić i kopać po rękach i nogach ponownie oskarżając o zdradę. Potem obalił ją na podłogę, usiadł na niej okrakiem i zaczął ją okładać. Oskarżonej udało się wyrwać. Pobiegła do szuflady, wyjęła nóż myśliwski, który oboje kupili kilka miesięcy wcześniej na Rynku Bałuckim, i zagroziła mężczyźnie, że jeśli jeszcze raz ją uderzy, to ona go zabije.

Michał B. najpewniej pomyślał, że kobieta blefuje. Dlatego nie przestraszył się i ruszył na nią z uniesionymi rękami. Był to błąd. Dominika Cz. dopadła konkubenta i zadał mu jeden cios w plecy. Z rany zaczęła lecieć krew. Wyglądało to na silny krwotok. Kobieta wzięła ręcznik i próbowała ratować partnera. Daremnie. Mężczyzna runął na podłogę i wkrótce zmarł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl