Oskarżony o zbrodnię, za którą siedział Komenda: Jestem niewinny! (WYWIAD)

Marcin Rybak
Marcin Rybak
- Jestem pewien, że tej zbrodni nie popełniłem. Nie brałem udziału ani w morderstwie, ani w gwałcie – mówi nam Norbert Basiura (wyraził zgodę na publikację nazwiska i wizerunku). Oskarżony o udział w zbrodni, do której doszło 22 lata temu w podwrocławskich Miłoszycach. Gwałt i zabójstwo piętnastoletniej Małgosi K. Przez osiemnaście lat niewinnie odsiadywał wyrok w tej sprawie Tomasz Komenda. Dziś prokuratura oskarżyła dwie osoby. Jej zdaniem to prawdziwi sprawcy. Norbert jest jednym z oskarżonych.

Kilka tygodni temu sąd wypuścił go z aresztu. Zdaniem sądu nie ma podstaw, by podejrzewać, że Basiura będą na wolności, będzie utrudniał śledztwo. Drugi z domniemanych sprawców – Ireneusz M. - siedzi od czerwca 2017 roku. Ireneusz M. to osoba wiele razy karana za gwałty. Norbert służy w Straży Pożarnej i nigdy nie miał żadnych problemów z prawem. Obaj oskarżeni uczestniczyli w dyskotece sylwestrowej z 31 grudnia 1996 na 1 stycznia 1997. Norbert był tam ochroniarzem.

Małgosia została brutalnie zgwałcona, poraniona i zostawiona na mrozie na jednej z posesji, niedaleko wiejskiej świetlicy, w której była dyskoteka. Dziś już nikogo nie można skazać za gwałt. Bo to przestępstwo przedawniło się. Ale zdaniem śledczych tam doszło do morderstwa. Bo sprawcy zostawili ciężko poranioną i rozebraną dziewczynę na kilkunastostopniowym mrozie. Musieli przewidywać, że umorze i godzili się na to. Stąd zarzut morderstwa.

Prokuratura musi więc udowodnić, że oskarżeni dopuścili się gwałtu, a potem zostawili Małgosię na posesji w Miłoszycach. Czy są takie dowody? Śledczy twierdzą, że tak. W rozmowie z nami Basiura zapewnia, że dowodów jego winy nie ma. Prokuratura twierdzi, że na sukience Gosi znaleziono ślady krwi i nasienia oskarżonego. Oskarżony i jego obrońca kwestionują wynik badań genetycznych. Będą chcieli, żeby sąd je powtórzył. Norbert Basiura jest pewien, że wtedy zostanie wykluczony z grona domniemanych sprawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oskarżony o zbrodnię, za którą siedział Komenda: Jestem niewinny! (WYWIAD) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 85

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ada
Ten biegły powinien wylecieć na zbity ry.
L
Lokalny
To nie on
J
Jerry
Coś mi się wydaje że ważnego świadka chcą upie.....
J
Jjj
Dlaczego sąd nie wykazał dowodów rzeczowych???
R
Radzio
Jak czytam o tym dna to bardzo interesujące

I zaskakujące w tym przypadku
Z
Zsx
6 marca 2019, 11:09, zxc:

jak mozna kwestionowac badanie DNA? :D :D :D no komedia! :D

tak btw. na pytanie czy kolejne badanie DNA wykluczy jego udzial, typ odpowiada ze nie popelnil zbrodni :D

8 listopada, 0:57, Iga:

Najpierw trzeba je mieć opinia to rządem dowód!!!

Nie ma dna ofiary!

I
Iga
6 marca 2019, 11:09, zxc:

jak mozna kwestionowac badanie DNA? :D :D :D no komedia! :D

tak btw. na pytanie czy kolejne badanie DNA wykluczy jego udzial, typ odpowiada ze nie popelnil zbrodni :D

Najpierw trzeba je mieć opinia to rządem dowód!!!

G
Gość
6 marca 2019, 8:17, olk:

Najpierw skazanie Komendy, który był niewinny, teraz szukanie winnych niemal jak z łapanki. A morderca zapewne siedzi z boku i śmieje się nam w twarz.

W tym państwie policyjnym od zawsze istnieją osoby są bezkarne, równość i sprawiedliwość nigdy na świecie nie istniały i nie będą istnieć bo zwyczajnie nie da się tego osiągnąć dlatego ludzie wola wieżyc w wygodne kłamstwa niż stawi czoła niewygodnej prawdziwe. Większość ludzi ma to gdzieś nie zdając sobie sprawy że sami kiedyś mogą paść ofiarą tego gównianego systemu.

Z
Zaniepokojony Obywatel

W znalezieniu kozła ofiarnego w tej sprawie by pomóc komuś uniknąć odpowiedzialności brała udział połowa policjantów którzy grozili świadom a nie zdziwił bym się jeśli i prokuratura zostala wtedy kupiona. I obawiam się niestety że ci sami ludzie robią teraz to samo by chronić własne tyłki. Bo faktem jest to że ktos zapłacił by uniknąć odpowiedzialności i faktem jest ze Ochroniarza nie było by na to stać. Przykre jest ze tych ludzi którzy to zatuszowali nawet nikt nie próbuje znaleźć bo świadomi pomogli potworowi uniknąć kary i skazali niewinnego człowieka w pełni świadomi że na to nie zasługuje

G
Gość
Ja go nie wierzę.
I
Inka
To, że podaje swoje nazwisko do publikacji świadczy o jego strachu. Chce złagodzić swój wizerunek mówiąc "patrzcie nie mam nic do ukrycia " mało sprytny wybieg
z
zygmunt
Ktoś z o wiele szerszymi plecami musiał w tej sprawie działać, bo nie ma bata, żeby jakiś ochroniarz i ten drugi pospolity bandziorek byli w stanie dotrzeć do odpowiednich ludzi, którzy mogli sprawić, że śledztwo potoczyło się tak jak się potoczyło.
W
Wert
Każdy człowiek w czasie rozmowy krąży wzrokiem. Bardziej lub mniej. To naturalne. Kłamca zawsze w kluczowych momentach odpowiedzi patrzy w oczy rozmówcy. Robi to po to aby zobaczyć jaka będzie jego reakcja. Gdyż w głębi czuje strach. Dokładnie jak Pan Norbert. To widać na nagraniu. Szczególnie po pytaniach których waga dla sprawy jest bardzo duża. To moje spostrzeżenia. Ale nie mnie oceniać tego człowieka.
J
Joanna
Jak dla mnie on to zrobił, pokazuje to całym sobą
C
Czudo
A gdyby faktycznie miał z nią kontakt, ale później kto inny zabił ją to co?
Wróć na i.pl Portal i.pl