Oskar Szafarowicz zostanie usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego za wpisy w mediach społecznościowych? Rozpoczęto postępowanie dyscyplinarne

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
O sprawie Oskara Szafarowicza jest głośno od miesięcy. Uczelni nie spodobała się jego postawa wobec jednego z polityków Platformy Obywatelskiej. Późniejsze przykre wydarzenia, w których w żaden sposób nie brał udziału, sprawiły, że został uznany przez opozycję naczelnym hejterem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie trwa postępowanie komisji dyscyplinarnej Uniwersytetu Warszawskiego z perspektywą usunięcia młodego działacza z uczelni. Głos zabrał sam zainteresowany w rozmowie w Polskim Radiu 24.

Spis treści

Oskar Szafarowicz zostanie usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego za swoją polityczną działalność w mediach społecznościowych?
Oskar Szafarowicz zostanie usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego za swoją polityczną działalność w mediach społecznościowych? Facebook / Oskar Szafarowicz - profil publiczny

Problemy Oskara Szafarowicza

Oskar Szafarowicz działa w młodzieżówce Prawa i Sprawiedliwości, jednocześnie studiując prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Nie może jednak w spokoju skupić się na swoich działaniach, ponieważ od marca mierzy się z potężnymi problemami.

Zaczęło się od afery pedofilskiej w Zachodniopomorskiem. Szafarowicz postanowił udostępnić informację mediów w tej sprawie dalej, co spotkało się z ostrym odbiorem władz uczelni.

Jeszcze gorzej stało się, gdy wypłynęła informacja o śmierci syna posłanki PO, który miał być ofiarą pedofila. Opozycyjne media i internauci zaczęli za wszystko obwiniać młodego działacza, nazywając go hejterem i wieloma bardziej nieprzyjemnymi epitetami.

Postępowanie dyscyplinarne w sprawie studenta

Najpoważniejsze problemy dotyczą jednak jego sfery edukacyjnej. Uniwersytet Warszawski okazał się być bardzo przeciwny postawie Szafarowicza. Działaczowi PiS zarzucono "aktywność publiczną, w tym w mediach społecznościowych, nie licującą z godnością studenta".

Teraz musi on bronić swojego imienia, ale też pozycji na uczelni, ponieważ grozi mu nawet wydalenie.

"9 sierpnia 2023r. zapadła decyzja o rozpoczęciu postępowania Komisji Dyscyplinarnej UW z perspektywą ukarania mnie z najostrzejszym relegowaniem z uczelni włącznie" - napisał na Twitterze sam zainteresowany".

Jak jednak zapewnia: "ani na krok się nie cofnę i nie ukorzę. Zamiast płynąc z głównym nurtem akademickiej politycznej poprawności, popłynę pod prąd, może fale lewicowych cenzorów mnie nie zniosą na brzeg".

Szerzej o swojej sytuacji opowiedział natomiast w rozmowie dla Polskiego Radia 24 we wtorek.

Zaczęło się od petycji

Pierwszym ruchem uczelni wobec Szafarowicza było stworzenie petycji w sprawie relegowania go z uczelni.

"Sprawa zaczęła się w marcu od petycji, żeby wyrzucić mnie z uczelni. Pretekstem były tweety, które podałem dalej za Radiem Szczecin w grudniu ubiegłego roku dotyczące sprawy pedofila z Platformy Obywatelskiej, który działał w Szczecinie, który, mimo całej afery, pracował dalej w urzędzie marszałkowskim zarządzanym przez PO. Podałem rzeczywiście tę informację jako przykład hipokryzji Platformy, która szuka wszędzie pedofilii, co jest oczywiście zbrodnią skandaliczną, ale nie widzi problemów we własnych szeregach" - opowiedział w rozmowie.

Jak zaznaczył, nie chodziło nawet o jego wpis, a udostępnienie dalej informacji portalu. Co istotne, chodziło o informację, którą powielały nawet media opozycyjne.

Dalej, podczas zachęcania do podpisania petycji, wspominano o opisanej sytuacji ze śmiercią dziecka posłanki, obwiniając za tragedię młodego działacza. Cały czas jednak chodziło tylko i wyłącznie o działalność na Twitterze.

"Tylko tweety (były podawane) jako konkretne przykłady, natomiast nie ukrywają te środowiska, które wymierzyły we mnie nagonkę, że taki katofaszysta jak Szafarowicz nie ma prawa studiować i musi być wyeliminowany z życia publicznego" - dodał.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Nie ma wolności słowa na polskich uczelniach?

Prowadząca rozmowę zadała pytanie, jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o działalność polityczną studentów na UW. Jak się okazuje, duża część młodzieży pozostaje zaangażowana politycznie "po różnych stronach barykady".

"Nie ukrywajmy, że na UW większość studentów ma lewicowo-liberalne poglądy, ale wydawało się, ja przynajmniej szedłem z takim przeświadczeniem, że uniwersytet to powinna być taka świątynia wolności słowa, dyskusji, akademickiej wymiany myśli, a okazało się, że to rzeczywiście tak wygląda tylko dla jednej strony, a polityczna poprawność niemal zakazuje prezentowania i angażowania się po tej stronie prawicowej, konserwatywnej, czego sam doświadczam, dlatego że słyszę wprost, że są naciski ze strony środowisk opozycyjnych, mediów, polityków, żeby dać przykład zastraszania studentów o konserwatywnych poglądach, żeby się nie angażowali, nie wychylali, bo nie jest to mile widziane. Dla mnie to jest skandal" - ocenił Szafarowicz.

Działacz wciąż jednak wierzy, że wszelkie kary za działalność polityczną go ominą, jednocześnie zaznaczając, że postępowanie wyjaśniające miało się zakończyć w 7-8 tygodni, a trwało aż kilka miesięcy. Przytoczył też przypadki, w których widać, że osoby o poglądach bliskich jemu są traktowane inaczej niż pozostali.

"Wydaje mi się, że nie było takich jaskrawych przypadków, dlatego że jest to jednak w białych rękawiczkach czynione, natomiast da się odczuć. Na przykład kwestia wykładów. Bywa tak - ja studiuję prawo - i w trakcie naszych godzin zajęć wykład miała pani Małgorzata Rozenek-Majdan, celebrytka z TVN-u gdzieś tam związana z PO. Miała wykład opowiadający, że kobiety w Polsce mają gorzej niż pod rządami talibów w Afganistanie. Studenci byli zwolnieni na ten wykład, jeśli chcieli w nim uczestniczyć, a jeśli są wykładowcy o prawicowych poglądach albo osoby z dorobkiem, które chciałaby przemówić na Uniwersytecie, jest ściana, są blokowane, więc siłą rzeczy ci kontrowersyjni studenci mają trudność. Tak samo w organizowaniu jakichś kółek dyskusyjnych czy jakichś innych form stowarzyszeń, które chciałyby zająć salę na uczelni. Wiem, że są, nie wprost, zakazy, ale tak są piętrzone trudności formalne, że studenci prawicowi wolą zorganizować to poza uniwersytetem" - opisał.

Czego dotyczą postępowania wobec innych studentów?

Oskar Szafarowicz opowiedział również, jak do jego sprawy podchodzi rzecznik praw studenta na Uniwersytecie Warszawskim.

"W ogóle nie interweniował, a na pytania medialne udzielał tylko informacji za rzecznikiem prasowym, że takie postępowanie się toczy i koniec dyskusji" - wyznał.

Większą uwagę poświęcił natomiast, by przedstawić, czego przeważnie dotyczą tego typu postępowania dyscyplinarne na UW wobec innych studentów.

"Z tego, co wiem, jest to precedens, dlatego że dotychczasowe sprawy koncentrowały się na kwestiach stricte związanych ze światem akademickim: nieuczciwość na egzaminie, plagiat, sprawy związane z uczelnią. Do tej pory nie słyszałem i tak też, jak rozmawiałem z profesorami czy innymi studentami, nie pamiętam sytuacji, kiedy sytuacja polityczna, nie związana z treściami uniwersyteckimi, ponieważ pisałem to jako działacz Prawa i Sprawiedliwości - tak się angażuje w mediach społecznościowych, nie pisząc o sprawach uniwersyteckich, a jednak sprawa trafiła w kontekście dyscyplinarnym na uniwersytet, co jest rzeczą dla mnie kuriozalną" - wyraził swoją opinię działacz PiS-u.

Szafarowicz zwrócił również uwagę, że w żadnym momencie władze uczelni nie próbowały z nim porozmawiać, ani wyjaśnić tej sytuacji, chociażby przez naganę, tylko od razu nastąpiło pójście w kierunku postępowania dyscyplinarnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 32

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mol
A co to takiego Szafarowicz ?
E
Ehhhh
Reżim politpoprawności, który został przeniesiony wprost z komuny, z zakazem wolności słowa i zdrowego rozsądku włącznie, działa tak jak kiedyś.
P
Paweł
22 sierpnia, 18:05, Myszkin:

Wszyscy zainteresowani w komentarzach plują na tego studenta a ja przeczytałem i widzę, że na uczelni jak za Ma

Carthy-iego w USA uruchomiono polowanie na czarownice, tylko tam słusznie chociaż ogłupiałe ścigano lewicowcow Tu lewica poluje na normalnie myślącego studenta, czarownice polują na myślących samodzielnie. Taka postawa znanej uczelni kompromituje ja i źle wróży na przyszłość. Kto by chciał studiować w marksistowskiej matni ? Studentowi radzę pytać oskarżycieli o konkretne zarzuty, lewaki mają z tym problem. Oni tylko takie popierdoolki potrafią formułować. A jak zwolnią, to dobry adwokat powinien wywalczyc spore odszkodowanie w sprawie cywilnej za zniszczenie planów życiowych bez powodu. Pieprzciee tak dalej.

Nic tej gnidzie nie będzie za bardzo w d.pę pisiorom włazi. A wylot to on powinien dostać nie za poglądy polityczne, a doprowadzenie hejtem dzieciaka do samobójstwa.

G
Gość
Oskar fajny chłopa z PIS , ale nie wiem jak wy tam PIS,owcy ? bo ja wolę Kobiety !!!
P
Polak
Stare przysłowie Polaków mówi ,, ze patrzysz się jak szpak w pi.. na kobietę !! ,, a nie jak Szpak na du.. Oskara :)
P
Pan Goodkat
Oskar faktycznie jest Rola Oskarowa , z Jarosławem scenka w ciemnym pokoju z Jarosławem :) tylko nie wiem dlaczego ten film był wyświetlany jako ,, Zabójczy numer ,, a nie [wulgaryzm].. numer z Jarosławem :)
P
PIS,owski Edzio :)
Oskar szarpie dziada Kaczyńskiemu !!
P
PI Grembowicz
Chamstwo esbeckie, lewackie, komuna UW!
P
Peter
22 sierpnia, 18:12, greg:

uniwersytet warszawski (specjalnie z małej litery) to same ścierwa , szmaty i bydło komunistyczne - np taka szmata jak środa - -zlikwidować tę pseudo uczelnię

Spie.rdalaj do Korei Płn. i tam będziesz mógł sobie likwidować uczelnie działające niezgodnie z linią Partii.

P
Peter
Jakiż problem. Przeniesie się na prawo na Uniwersytet Pomorski w Słupsku. przyjmą go z otwartymi ramionami, a i on skorzysta bo Wydział Prawa na UP ,a wyższą kategorię naukową niż UW. 😁
s
studenciki
22 sierpnia, 18:44, Erol:

Wykształcenie mu nie jest potrzebne. Im będzie mniej wykształcony tym bardziej będzie zasłużonym działaczem partyjnym. Ewentualnie machnie sobie w rok jakąś magisterkę na KULU i w następnym roku doktorat u Tadzia.

POmylilesz POodobno wszyscy mgr ale IQ gdzie jest program do buló.

s
studenciki
Czy UWu prowadzi POlityke czerwonych i bedzie jak w 1968 tylko mala roznica nie PZPR tuzy pryncypalow?
M
Mikka
22 sierpnia, 17:49, NN:

Myślałem że demokracja polega na tym że można powiedzieć co się myśli a tutaj komunizm opozycji mnie kiedyś usunięto ze szkoły bo uciekłem z powodu pierwszomajowego widać te czasy wracają

22 sierpnia, 18:26, Jk:

Tak, kaczyzm na pewno pozwoli na więcej swobody. Oj ludzie.

22 sierpnia, 18:28, Jk:

Ps. Wykop PO PIS

Wykop Konfederuskie gimbusy

E
Erol
Wykształcenie mu nie jest potrzebne. Im będzie mniej wykształcony tym bardziej będzie zasłużonym działaczem partyjnym. Ewentualnie machnie sobie w rok jakąś magisterkę na KULU i w następnym roku doktorat u Tadzia.
J
Jk
22 sierpnia, 17:49, NN:

Myślałem że demokracja polega na tym że można powiedzieć co się myśli a tutaj komunizm opozycji mnie kiedyś usunięto ze szkoły bo uciekłem z powodu pierwszomajowego widać te czasy wracają

22 sierpnia, 18:26, Jk:

Tak, kaczyzm na pewno pozwoli na więcej swobody. Oj ludzie.

Ps. Wykop PO PIS

Wróć na i.pl Portal i.pl