Osiem wspaniałych. Kim były pierwsze polskie posłanki?

Katarzyna Sklepik
Archiwum/Narodowe Archiwum Cyfrowe/Wikipedia
To one! Pierwsze polskie posełkinie, posłanki, poślice: Anna Piasecka, Franciszka Wilczkowiakowa, Gabriela Balicka, Irena Kosmowska, Jadwiga Dziubińska, Maria Moczydłowska, Zofia Moraczewska oraz Zofia Sokolnicka. Wybrane, w styczniu 1919 roku, jako reprezentantki narodu do Sejmu Ustawodawczego.

Kobiety Polki! (...) Wy, które przez 150 lat niewoli umiałyście w domach waszych zachować miłość Ojczyzny, stańcie ławą, gdy głos każdej rozstrzygać będzie o losie Polski.(...) Każda kobieta leniwa, która w dniu 26 stycznia nie da do urny wyborczej swego głosu (...) szerzy anarchię. Kobiety Polki, głosujcie!

- nawoływały odezwy pod koniec 1918 roku.

Kształtujące się od nowa, niepodległe polskie państwo potrzebowało nie tylko wybitnych mężów stanu, potrzebowało też kobiet. Silnych, odważnych, mądrych i empatycznych. Tych, które wychowywały dzieci wduchu patriotycznym, wspierały powstańców i utrzymywały rodziny, gdy mężczyźni na frontach I wojny światowej walczyli o wolność. Pracowały w polu, w fabrykach i urzędach. Wydawały gazety, uczyły w szkołach i wykładały na uczelniach.

Lata 1914-1918 były w Europie czasem trwałej zmiany pozycji społecznej kobiety. Pozycji, która stawała się coraz mocniejsza i której postulaty muszą być wysłuchane. Gdy 17 listopada 1918 roku naczelnik państwa polskiego polecił Jędrzejowi Moraczewskiemu formowanie rządu, stało się jasne, że przyznanie kobietom praw wyborczych to tylko kwestia czasu.

- Panie kapitanie, ma pan zostać prezesem ministrów, ale pod dwoma warunkami: pierwszy, by pan nie wkraczał swymi zarządzeniami w jakiekolwiek stosunki społeczne, drugi - wypracuje pan w ciągu jednego tygodnia ustawę wyborczą, i to tak, jak gdyby pan miał budować okopy

- miał powiedzieć Józef Piłsudski.

Rząd Moraczewskiego przygotował ordynację wyborczą w ciągu trzech dni, co oznaczało zrealizowanie pierwszego postulatu Naczelnika Państwa. Jednocześnie jednak okazał się radykalny, jeśli chodzi o sferę społeczną. Ogłosił powszechne prawo wyborcze obejmujące też kobiety, ustanowił ośmiogodzinny dzień pracy, zagwarantował legalność związków zawodowych i prawo do strajku, wprowadził inspekcję pracy, ubezpieczenia chorobowe, ochronę lokatorów i uchwalił dekret o walce z paskarstwem.

28 listopada Józef Piłsudski podpisał ordynację wyborczą i wydał dekret wyznaczający datę wyborów do Sejmu na 26 stycznia 1919 roku. Musiał się spieszyć, bowiem mocarstwa Ententy nie respektowały jego władzy i rządu Moraczewskiego. Dla nich liczył się tylko Komitet Narodowy Polski z Romanem Dmowskim na czele. Po nieudanym zamachu, rząd Moraczewskiego został rozwiązany, a funkcję premiera - 16 stycznia 1919 roku - objął Ignacy Jan Paderewski.

Tymczasem na listach wyborczych pojawiały się nazwiska kobiet, które miały odmienić polską politykę i wprowadzić doniej inną retorykę i dialog.

Najmłodsza była Maria Moczydłowska. 33-latka z Narodowego Zjednoczenia Ludowego dążyła do ponadpartyjnej współpracy posłanek i aktywnie działała na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Była też gorącą zwolenniczką prohibicji, zakazu produkcji i sprzedaży alkoholu. Do jej zatwierdzenia - 20 kwietnia 1920 roku - zabrakło jednego głosu. Uchwalono w zamian ustawę o ograniczeniach w spożyciu i sprzedaży napojów alkoholowych, zwaną „lex Moczydłowska”.

Anna Piasecka reprezentowała Narodową Partię Robotniczą.
Anna Piasecka reprezentowała Narodową Partię Robotniczą.

Anna Piasecka i Franciszka Wilczkowiakowa, choć ziemianki, to reprezentowały chrześcijańsko-demokratyczną Narodową Partię Robotniczą. Piasecka chciała walczyć z alkoholizmem w rodzinach, ale nie zabierała głosu podczas debat sejmowych. Wilczkowiakowa - przeciwnie, w jednym ze swoich płomiennych przemówień zniesławiła toruńskiego księdza, a przed procesem uchronił ją... immunitet.

Najaktywniejsza była Zofia Sokolnicka z Poznania. Na forum wystąpiła 19 razy, przedstawiła 14 interpelacji i 12 wniosków. Brała też udział w opracowaniu ponad 20 ustaw.

- Zofia Sokolnicka była zjawiskiem pracy ofiarnej, genialną i niestrudzoną kapłanką ducha narodowego, oddającą się służbie dla ojczystej sprawy, jak tylko przez pokolenia jeden człowiek oddawać się może. Jej miłość ku sprawie narodu była tak potężna, wszechstronna i nieograniczona, jak kiedyś miłość ascetów ku Stwórcy Wszechrzeczy

- czytamy w Kronice Miasta Poznania.

Jadwiga Dziubińska z PSL „Wyzwolenie” - niczym „Siłaczka” z noweli Stefana Żeromskiego - koncentrowała się głównie na oświacie ludowej. W komisji oświaty szczególnie aktywna była przy tworzeniu projektu ustawy o ludowych szkołach rolniczych. Gdy sejm przyjął go w lipcu 1920 roku, zaczęła jeździć po Polsce, typując majątki ziemskie do założenia szkół rolniczych.

W walkę z ograniczeniami praw cywilnych kobiet włączała się Gabriela Balicka-Iwanowska, doktor botaniki z Narodowego Zjednoczenia Ludowego. Postulowała też kształcenie młodzieży w duchu narodowym. Szczyciła się swoją wiedzą, więc nie śmieszył jej ulubiony dowcip Romana Dmowskiego, że „kobiety, które nie wiedzą to niewiasty, a te co wiedzą to wiedźmy”.

Charakterem imponowała za to Zofia Moraczewska, żona byłego premiera. Wbrew dyscyplinie partyjnej głosuje za konstytucją marcową. I dostaje za to od Związku Polskich Posłów Socjalistycznych naganę. Na znak protestu wystąpiła z klubu i na kilka lat zawiesiła działalność polityczną.

- Siostry, pokażmy, że choć chłopy o nas mówią, że włos u nas długi, ale rozum krótki, to my zrozumienie swoje w każdej sprawie mamy

- nawoływała Irena Kosmowska z PSL „Wyzwolenie”. W listopadzie 1918 roku była wiceministrem opieki społecznej w rządzie Ignacego Daszyńskiego. Było to najwyższe stanowisko w rządzie polskim, jakie wówczas zajęła kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Osiem wspaniałych. Kim były pierwsze polskie posłanki? - Plus Głos Wielkopolski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl