Osiek, Tarniówka. Brawurowa ucieczka pirata drogowego zakończyła się w rowie melioracyjnym pełnym wody

Monika Pawłowska
Fot. KPP Oświęcim
W niedzielne popołudnie (3 czerwca) policjanci z oświęcimskiej drogówki ścigali kierowcę bmw, który jadąc z czwórką znajomych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Młody kierowca podczas ucieczki nie zapanował nad samochodem i wpadł do rowu wypełnionego wodą. Powodem dla którego naraził zdrowie i życie swoje i znajomych był brak dowodu rejestracyjnego.

Policjanci w ramach akcji „Boże Ciało 2018”, pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na drodze wojewódzkiej 949 biegnącej przez miejscowość Zasole w gminie Brzeszcze. Tuż przed godz. 15 dali sygnał do zatrzymania się jadącemu z nadmierną prędkością kierowcy bmw. Niestety samochód nie zatrzymał się, więc policjanci ruszyli w pościg, używając sygnałów uprzywilejowania.

Po kilku minutach niebezpiecznej jazdy, ścigany wjechał na trasę biegnącą z Kęt do Oświęcimia, a następnie postanowił skręcić w boczną uliczkę i wtedy stracił panowanie nad pojazdem. Auto wpadło do rowu i szybko wypełniło się wodą. Policjanci, zachowując względy bezpieczeństwa, błyskawicznie przystąpili do akcji ratunkowej.

- Pomogli wydostać się z samochodu kierowcy, jego 14-letniej znajomej oraz trójce pozostałych znajomych w wieku od 15 do 18 lat – informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - W wyniku zdarzenia żadna z podróżujących samochodem osób nie doznała obrażeń ciała. Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy wydostali auto z wody - dodaje.

21-letni kierowca z powiatu chrzanowskiego w chwili zatrzymania był trzeźwy. Trafił do oświęcimskiej komendy policji. Jak się okazało powodem dla którego nie zatrzymał się do kontroli drogowej, był brak dowodu rejestracyjnego od pojazdu.

- Policjanci już zatrzymali podejrzanemu prawo jazdy, które posiadał od niespełna trzech miesięcy – informuje Jurecka. - Natomiast za podjętą w ułamku sekundy, lekkomyślną decyzję o niezatrzymaniu się do kontroli drogowej, mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności – dodaje.

Pożar domu i stolarni przy ul. Zamłynie w Bielanach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Osiek, Tarniówka. Brawurowa ucieczka pirata drogowego zakończyła się w rowie melioracyjnym pełnym wody - Gazeta Krakowska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Ryba
Wiem, że niektórym się narażę.. Ale po ilości wypadków z udziałem samochodów określonej marki stwierdzam: BMW to stan umysłu niektórych baranów.
Nie ubliżam kierowcom, którzy samochód ten traktują jako symbol bezpieczeństwa, prestiżu i ogólnie - traktują jak wiele innych pojazdów. Ale wobec baranów, najczęściej cwaniaczków w młodym wieku nie ma litości.
Dlaczego to piszę? Ano choćby i dlatego, że kilka minut po 15.00 przejeżdżałem tamtędy w drodze na koncert z moją 5 letnią siostrzenicą.. A gdyby ten gnój podczas swojej brawurowej przejażdżki w towarzystwie swoich, zapewne zachwyconych młodszych koleżanek i kolegów spowodował wypadek? Wjeżdżając we mnie czy innych uczestników ruchu?!
Idiotom prawo jazdy zabierać, wiklinową witkę w łapkę i na pastwisko paść krowy, a nie za kierownicę wsadzać gówniarzy. I tyle
g
gość
Zaktualizuj sobie dane, bo się wygłupiłeś
c
ccc
No pewnie...pogłaskać po główce i pogrozić paluszkiem....nu nu, nie wolno tak jeździć.
Powinni spuścić gówniażerii porządne manto po doopach, a rodzice w domu jeszcze dołożyć.
D
Dziadek
Młody kretyn za kierownicą. Niech go wsadzą, to się nauczy. Po wsi też pewnie szalał, bo przecież już 3 miesiące ma prawko.
o
olo
Stare dane masz. Poczytaj zmiany, które weszły w 2013 r. i wtedy się wypowiadaj
K
Krakus
Nie stosuje się kajdanek wobec osób, które nie ukończyły 17 lat. Wyjątkiem jest założenie kajdanek nieletniemu powyżej 15 roku życia, który jest podejrzany o popełnienie przestępstwa przeciwko życiu lub zdrowiu.
K
K
No to o jednego szrota mniej.
Wróć na i.pl Portal i.pl