Oscary 2024. Który film będzie polskim kandydatem? Zobacz, jakie tytuły mają największe szanse

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Wideo
od 16 lat
Jeszcze we wrześniu ogłoszony zostanie tytuł polskiego filmu, który będzie kandydatem do Oscara 2024. Wśród faworytów wymienia się trzy tytuły: "Strefę interesów" Jonathana Glazera, "Chłopów" Hugh Welchmana i Doroty Kobieli oraz "Zieloną granicę" Agnieszki Holland.

Polski kandydat do Oscara 2024. Kiedy poznamy zwycięzcę?

Polskiego kandydata do Oscara wskaże komisja w skaładzie:

  • producentka nagrodzonego Oscarem filmu "Ida" Ewa Puszczyńska (przewodnicząca),
  • producentka nominowanego do Oscara "Bożego Ciała" Aneta Hickinbotham,
  • scenarzystka i producentka nominowanego do Oscara filmu "IO" Ewa Piaskowska,
  • laureat Oscara za "Listę Schindlera" scenograf Allan Starski,
  • reżyser i scenarzysta Maciej Ślesicki oraz 
  • dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej - Radosław Śmigulski.

Zwycięski tytuł poznamy już 25 września.

Wśród faworytów wymienia się trzy tytuły, w tym kontrowersyjny film Agnieszki Holland "Zielona granica", polsko-brytyjską koprodukcję "Strefa interesów" oraz ekranizację "Chłopów" w reżyserii Hugha Welchmana i Doroty Kobieli.

Polskie filmy z szansą na Oscara. O czym są?

Filmem, który według krytyków ma spore szanse, aby stać się polskim kandydatem do Oscara 2024, jest "Strefa interesów". To polsko-brytyjska koprodukcja, do której zdjęcia w całości powstały w Polsce, polska była również ekipa pracująca nad filmem. Obraz miał światową premierę na festiwalu w Cannes, a ostatnio pokazywany był na festiwalu w Toronto. Co ciekawe, jego producentką jest Ewa Puszczyńska - przewodnicząca komisji typującej polskiego faworyta do nagrody Akademii. "Strefa interesów" to mocna opowieść o idylli życia rodzinnego komendanta Auschwitz, Rudolfa Hössa, w czasie gdy w obozie koncentracyjnym ginęli ludzie. Za zdjęcia do obrazu odpowiedzialny jest dwukrotnie nominowany do Oscara Łukasz Żal.

"Chłopi" w reżyserii Hugha Welchmana i Doroty Kobieli, to kolejny z wskazywanych tytułów w kontekście Oscarów. Światowa premiera tej produkcji odbyła się na festiwalu w Toronto i spotkała się z dobrym przyjęciem. Film, podobnie jak nagradzany "Twój Vincent", został zrealizowany z wykorzystaniem techniki animacji malarskiej, może być więc nominowany w innej kategorii. Obraz składa się z 40 tysięcy klatek filmowych - są to obrazy namalowane przez malarzy naśladujących m.in. styl Młodej Polski.

Trzecią wskazywaną pozycją jest "Zielona granica". Najnowszy film Agnieszki Holland opowiada o sytuacji na granicy polsko–białoruskiej. Obraz, który budzi duże kontrowersje, został nagrodzony na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Produkcja została mocno skrytykowana m.in. przez Straż Graniczną, która zarzuca mu niezgodność z faktami i obrażanie funkcjonariuszy. W przypadku filmu Holland problemem może okazać się też fakt, że film nie jest finansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

źródło: film.interia.pl

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarek
No żydówa i miłośniczka dewiantów ma szansę bo pokazuję jak bardzo nienawidzi prawicy a to obłakanym lewakom bardzo schlebia.
E
Ehh
14 września, 16:01, antyPiS:

Jeżeli "Zielona granica" trafi na listę, to Oscar właściwie pewny. I nic nie pomoże zapluwanie się, dzikie wywrzaskiwanie tekstów o szkalowaniu itp. Bo w tym filmie tylko fabuła jest umieszczona na granicy polsko-białoruskiej .Nagroda będzie zależała od nastrojów społecznych a te mogą zależeć od kampanii wyborczej. Film amerykańskiej publiczności może się nie spodobać, bo oni mają podobną granicę - z Meksykiem i podobne dylematy. Z tą różnicą, że imigranci z Ameryki Łacińskiej, Południowej i Karaibów chcą się dostać do USA. Nasi imigranci chcą jechać dalej. Amerykanie mają czasem jakieś masochistyczne ciągoty i lubią zadawać sobie cierpienie wierząc, że zrobienie kilku movies oczyszcza z grzechów. "Zielona granica" doskonale się w nurcie amerykańskiego samogwałtu umysłów mieści.

A Yankee Empire chce tylko w tych krajach wstawić swoich gubernatorow,co by obsługiwali tamtejsze rynki niewolnikow a niewolnik ma byc po drugiej stronie płotu .

P
PI Grembowicz
Stalinowcy komuna lewica znowu po/na Oscary!
H
Hamlet
Polska w ciągu kilku miesięcy przyjęła 3 MILIONY Ukraińców uciekających przed wojną. Polacy dali im schronienie, możliwość pracy i nauki. Polski podatnik zrzucił się nawet na pieniądze dla nich w postaci zasiłków i zapomóg. Ale holand zrobiła film który zadowoli putinowsko-łukaszenkowską propagandę. To świadomy wybór.
a
antyPiS
Jeżeli "Zielona granica" trafi na listę, to Oscar właściwie pewny. I nic nie pomoże zapluwanie się, dzikie wywrzaskiwanie tekstów o szkalowaniu itp. Bo w tym filmie tylko fabuła jest umieszczona na granicy polsko-białoruskiej .Nagroda będzie zależała od nastrojów społecznych a te mogą zależeć od kampanii wyborczej. Film amerykańskiej publiczności może się nie spodobać, bo oni mają podobną granicę - z Meksykiem i podobne dylematy. Z tą różnicą, że imigranci z Ameryki Łacińskiej, Południowej i Karaibów chcą się dostać do USA. Nasi imigranci chcą jechać dalej. Amerykanie mają czasem jakieś masochistyczne ciągoty i lubią zadawać sobie cierpienie wierząc, że zrobienie kilku movies oczyszcza z grzechów. "Zielona granica" doskonale się w nurcie amerykańskiego samogwałtu umysłów mieści.
E
Ehh
Znając życie pewnie Zielona granica i może nawet coś ugra w tym temacie,co by miało jakiś światowy rozgłos jak to przy Oskarach.
Wróć na i.pl Portal i.pl