Oscary 2019. Brak nominacji dla Joanny Kulig nie powinien być zaskoczeniem

Redakcja
- Brak nominacji dla Joanny Kulig nie jest dużym zaskoczeniem- mówi Kamila Glińska, telemagazyn.pl.
- Brak nominacji dla Joanny Kulig nie jest dużym zaskoczeniem- mówi Kamila Glińska, telemagazyn.pl. Krzysztof Kapica
"Zimna Wojna" Pawła Pawlikowskiego będzie polskim kandydatem do Oscara. Obraz powalczy w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny”. Autor dzieła, Łukasz Pawlikowski został nominowany w kategorii „najlepszy reżyser”, a Łukasz Żal powalczy o statuetkę w kategorii „zdjęcia”. Nominacji nie uzyskała Joanna Kulig, odtwarzająca główną rolę.

- Brak nominacji dla Joanny Kulig nie jest dużym zaskoczeniem. Większość z nas spodziewała się tego, że tylko jedno miejsce na liście pięciu nominowanych najlepszych aktorek pierwszoplanowych może należeć do kogoś spoza tej czołówki Hollywood- tłumaczy w rozmowie z AIP Kamila Glińska, redaktor prowadząca telemagazyn.pl.- Tym razem padło na meksykańską aktorkę, która zagrała w filmie Alfonso Cuarona „Roma”- dodaje.

Trzy nominacje dla „Zimnej Wojny” to wielki sukces dla polskiej kinematografii i osobisty sukces dla Pawła Pawlikowskiego, który został nominowany w kategorii reżyserskiej. Tym samym ma szansę jako pierwszy polak zdobyć Oscara za reżyserię za polski, nakręcony w ojczystym języku film- mówi Glińska.

Najmocniejszym rywalem dla „Zimnej wojny” będzie oczywiście meksykański film „Roma”, Alfonso Cuarona, który zdobył w sumie dziesięć nominacji do Oscara (podobnie jak "Faworyta" Yorgosa Lanthimosa) i wyrasta na lidera w walce o te prestiżowe nagrody.
Nie możemy zapomnieć o niesamowitych zdjęciach Łukasza Żala, który otrzyma nominację w tej kategorii.

- Każde ujęcie to małe dzieło sztuki właśnie tutaj mamy największe szanse na zdobycie statuetki- dodaje.

Nominacja, której każdy się spodziewał, czyli „najlepszy film nieanglojęzyczny”. Tutaj będzie bardzo trudno wygrać. - „Roma” Alfonso Cuarona jest już typowana jako zwycięzca. Co ciekawe, jest to film, który nie został wyprodukowany bezpośrednio do dystrybucji kinowej, tylko na potrzeby platformy Netflix- podsumowuje Glińska.

Film przenosi nas do lat 50. i 60. XX wieku, stalinowskiej Polski i budzącej się do życia Europy. Na tym tle rozgrywa się historia wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być ze sobą i jednocześnie nie mogą bez siebie żyć. „Zimna Wojna" to wyjątkowo "legnicki" film. Główną rolę gra tam znakomity Tomasz Kot, rodowity legniczanin, a zdjęcia do tego filmu były kręcone także w legnickich plenerach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl