Oscary 2019. "Bohemian Rhapsody" bez szans na statuetkę? Poważne oskarżenia pod adresem reżysera Bryana Singera

mj
Oscary 2019. "Bohemian Rhapsody" straci szansę na statuetkę? Poważne oskarżenia pod adresem reżysera Bryana Singera
Oscary 2019. "Bohemian Rhapsody" straci szansę na statuetkę? Poważne oskarżenia pod adresem reżysera Bryana Singera A Bailey/20th Century Fox/Kobal/REX/Shutterstock
Oscary 2019 zbliżają się wielkimi krokami. Poznaliśmy już listę nominowanych, trwa typowanie faworytów, a w polskich kinach można zobaczyć już większość produkcji, które 24 stycznia powalczą o nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Tymczasem w światowych mediach pojawiają się niepokojące informacje na temat twórcy jednego z najgłośniejszych filmów ostatniego roku - "Bohemian Rhapsody". Zaledwie kilka dni po wielkim triumfie na gali wręczenia Złotych Globów świat obiegła informacja o poważnych zarzutach pod adresem reżysera Bryana Singera. Czy to oznacza, że dramat straci szansę na Oscara?

Bryan Singer opuścił plan zdjęciowy filmu "Bohemian Rhapsody" w atmosferze skandalu. W listopadzie, zaledwie trzy tygodnie przed zakończeniem prac, Singer został zwolniony, a jako oficjalny powód zakończenia współpracy podano "niepojawienie się na planie, konflikty z obsadą i innymi pracownikami oraz chaotyczny styl pracy".

Trzy dni później do sądu wpłynął pozew, w którym hiszpański aktor Cesar Sanchez-Guzman oskarżył Singera o wykorzystywanie seksualne i gwałt, do którego miało dojść w 2003 r., gdy Sanchez-Guzman miał 17 lat. Z zeznań początkującego wówczas aktora wynika, że w zamian za milczenie reżyser zaoferował mu pomoc w rozwinięciu kariery. Miał również przekonywać, że może zatrudnić ludzi, którzy zniszczą jego reputacje, w razie gdyby chłopak zgłosił sprawę na policję, ale że i tak "nikt by mu nie uwierzył".

James L. Brooks, Shirley MacLaine i Jack Nicholson z Oscarami za film "Czułe słówka" 1984 r.

Oscary 2023: Historia najważniejszej nagrody filmowej. Gwiaz...

"Bohemian Rhapsody" | TRAILER

Niebawem na jaw zaczęły wychodzić kolejne podobne sprawy z udziałem reżysera, a amerykański "The Atlantic" opublikował artykuł zatytułowany "Nikt ci nie uwierzy", w którym inne ofiary Bryana Singera - łącznie 50 osób - oskarżają go o molestowanie seksualne. Dziennikarze prześledzili wszystkie oskarżenia i pozwy, które zgłaszano w tej sprawie przez ostatnie 20 lat, rozmawiali także z ludźmi, którzy dopiero teraz zdecydowali się opowiedzieć o swoich przeżyciach. Bryan Singer wszystkim oskarżeniom zaprzecza, twierdząc, że są fałszywe i wynikają z homofobii i chęci zemsty.

Głos w tej sprawie zabrała związana z ruchem #metoo organizacja "Times up", która walczy z molestowaniem seksualnym w branży filmowej. W wydanym niedawno oświadczeniu zaapelowano o poważne potraktowanie postawionych Singerowi zarzutów, podjęcie w tej sprawie śledztwa i zaprzestanie narażania pracowników na potencjalne niebezpieczeństwo poprzez zatrudnianie osób, wobec których wysuwane są podobne oskarżenia.

Wygląda jednak na to, że zwolnienie i oskarżenia o molestowanie seksualne nieletnich nie zaszkodzą reżyserowi w zainkasowaniu sporej sumy za pracę przy produkcji. Według Hollywood Reporter Bryan Singer na filmie ma zarobić 40 mln dol. Nie wiadomo jednak, jak na przedstawione Singerowi zarzuty zareaguje Amerykańska Akademia Filmowa i czy "Bohemian Rhapdosy", nominowany w aż pięciu kategoriach, nie straci szansy na Oscara.

W salonie ogrodowym Pałacu Branickich już rosną kwiaty

Pałac Branickich. W salonie ogrodowym już rosną kwiaty

Premiera filmu "Bohemian Rhapsody" w Nowym Jorku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl