Ponad 10 tysięcy razy interweniowali strażacy w związku z wichurami, które przeszły wieczorem i nocą nad zachodnią Polską. Dwie osoby nie żyją, rannych zostało 39, w tym ośmiu strażaków. W nocy prądu nie miało około 800 tysięcy odbiorców.
Podczas wichury w Ośnie Lubuskim w czwartek z dachu jednego z budynków spadł 67-letni mężczyzna. Zginął, kiedy próbował zabezpieczyć dom przed silnym wiatrem. W województwie wielkopolskim kobietę przygniótł konar drzewa. Zmarła w szpitalu.
Większość interwencji strażaków dotyczyła usuwania powalonych drzew. Najwięcej pracy strażacy mają w województwach: wielkopolskim (2,3 tysiąca interwencji), dolnośląskie (1,6 tysiąca), lubuskim (1,2 tysiąca).