Orkan Grzegorz nad Opolszczyzną. Drzewo spadło na samochód. Tragiczny wypadek w Dobrzeniu Wielkim

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
Tragiczny wypadek w Dobrzeniu Wielkim. Nie żyje kierowca samochodu.
Tragiczny wypadek w Dobrzeniu Wielkim. Nie żyje kierowca samochodu. Mario (O)
Jedna osoba nie żyje, dziesiątki uszkodzonych budynków, ponad 20 tysięcy odbiorców bez prądu, powalone drzewa i konary - to efekt orkanu Grzegorz, który przechodzi właśnie nad regionem.

Aktualizacja godz. 20.15.

Strażacy interweniowali już 542 razy.
W poszczególnych powiatach odnotowano:

  • nyskim - 135 interwencji
  • opolskim - 111
  • głubczyckim - 76
  • brzeskim - 61
  • prudnickim - 42
  • strzeleckim - 29
  • kędzierzyńsko-kozielskim - 25
  • krapkowickim - 24
  • oleskim - 15
  • kluczborskim - 14
  • namysłowskim - 10

W zdarzeniach brało udział 659 zastępów, tj. 2766 strażaków.

Orkan Grzegorz uszkodził na Opolszczyźnie:

  • 62 budynki mieszkalne
  • 27 budynków gospodarczych
  • 3 obiekty sakralne
  • 1 budynek produkcyjny
  • 12 samochodów

W miejscowości Kadłubiec (gmina Leśnica) w wyniku silnego wiatru z dachu budynku gospodarczego oderwała się blacha trapezowa na powierzchni ok 100 m kw. Na budynku gospodarczym znajduje się naruszona pozostała część blachy (ok 30 m kw). Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, usunęli blachę z drogi gminnej, usunęli naruszoną blachę z dachu budynku gospodarczego. Wstępnie straty oceniono na 50 tys. zł.

W Opolu podmuch wiatru oderwał daszek balkonowy z ostatniego piętra budynku wielorodzinnego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i usunęli konstrukcję daszku. Straty - 30 tys. zł.

W Smogorzowie wichura poderwała dach na budynku szkoły. Strażacy zabezpieczyli pokrycie dachu. I tu wstępnie straty oceniono na 30 tys. zł.

Aktualizacja godz. 19.30

W związku z bardzo silnym wiatrem, w Opolu uruchomiono Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, którego zadaniem jest bieżące przekazywanie kluczowych informacji do właściwych podmiotów. Cały czas prowadzony jest monitoring.

W wyniku podjętych działań odnotowano blisko 30 interwencji straży pożarnej, w tym dotyczących:

  • zerwanego dachu budynku przy ul. Bierkowickiej (zabezpieczony przez straż pożarną),
  • zerwanego dachu budynku gospodarczego oraz uszkodzona elewacja budynku przy ul.Tęczowej (zabezpieczone przez straż pożarną),
  • uszkodzonego dachu na budynku przy ul. Studziennej (zabezpieczony przez straż pożarną),
  • drzewa przewróconego na budynek mieszkalny przy ul. Obrońców Stalingradu (drzewo usunięte, brak poważnych uszkodzeń w budynku),
  • zerwanego opierzenia dachu przy ul. Fieldorfa (zabezpieczone przez straż pożarną),
  • licznych uszkodzeń lamp oświetleniowych oraz sygnalizatorów świetlnych (na bieżąco usuwane),
  • większość zdarzeń to powalone drzewa na drodze, zwisające konary, zerwane dachówki oraz zerwane linie energetyczne i telefoniczne (na bieżąco usuwane),
  • informacje o uszkodzonych elementach budynków, ogrodzeniach, innej infrastrukturze przekazywane są na bieżąco zarządcom, osobom i instytucjom odpowiedzialnym.

Nie ma osób poszkodowanych. Sytuacja pogodowa ulega poprawie, jednak MCZK pozostanie aktywne do czasu jej uspokojenia. Mieszkańcy mogą zgłaszać interwencje pod numerem 986.

Aktualizacja godz. 16

Do najtragiczniejszego zdarzenia związanego z przechodzącym nad Opolszczyzną orkanem doszło dziś około godz. 7.40 na drodze wojewódzkiej 454 Opole - Namysłów w Dobrzeniu Wielkim.

- Na jadącego volkswagena passata spadł odłamany od drzewa konar, samochód zjechał z jezdni i wpadł do przydrożnej posesji - mówi aspirant Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Kierowca zginął na miejscu. 37-letni pasażer trafił do szpitala.

Mężczyzna, który zginął w Dobrzeniu Wielkim jest jedną z dwóch ofiar orkanu Grzegorz, który przechodzi przez Polskę. Pierwszą był kierowca samochodu, który w województwie zachodniopomorskim najechał na przewrócone drzewo.

Wiatry uprzykrzające życie mieszkańcom niemal całej Polski mają siłę nawet 100 km/h. Na godz. 15.00 strażacy zanotowali w całym regionie prawie 500 wezwań (w kraju interweniowali już ponad 1200 razy).

Najwięcej było ich w powiatach: nyskim - 121, opolskim - 101, głubczyckim 66, brzeskim - 59 i prudnickim 39. W działaniach bierze udział ponad 2200 strażaków, którzy głównie usuwają połamane drzewa i konary, zabezpieczali też budynki, z których wiatr zrywał dachy. Do takiego zdarzenia doszło między innymi w Kujakowicach Dolnych pod Kluczborkiem i podopolskich Bierkowicach.

Z kolei w Lipkach wiatr porwał blaszany garaż, w Murowie drzewo przewróciło się na linę energetyczną, drzewa tarasowały też wiele dróg między innymi wojewódzką 416 w Kietlicach pod Głubczycami oraz drogę krajową numer 46 w Hanuszowie pod Nysą.

- W sumie na teraz uszkodzonych jest 55 budynków mieszkalnych, 25 gospodarczych, jeden produkcyjny, trzy kościoły i 10 samochodów - informuje kapitan Łukasz Olejnik, pełniący obowiązki zastępcy naczelnika wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

W krytycznym momencie bez prądu było nawet 22 tysiące odbiorców w regionie, między innymi w Opolu i okolicach, Baborowie, Kluczborku, Prudniku, Nysie, Otmuchowie, Głubczycach, Lewinie Brzeskim, powiatach kędzierzyńsko-kozielskim i oleskim. Awarie są naprawiane na bieżąco.

W poniedziałek szacowane będą szkody wyrządzone przez orkan i podejmowane decyzje o pomocy.

Aktualizacja godz. 14

Już 401 interwencji strażaków miało miejsce w województwie opolskim w związku z przechodzącym nad regionem orkanem Grzegorz.

Liczba interwencji w poszczególnych powiatach:

  • nyski - 94
  • opolski - 93
  • głubczycki - 52
  • brzeski - 42
  • prudnicki - 34
  • strzelecki - 24
  • krapkowicki -18
  • kędzierzyńsko-kozielski - 16
  • kluczborski - 11
  • oleski - 10
  • namysłowski - 7

Aktualizacja godz. 13.00

352 razy interweniowali do godziny 13.00 opolscy strażacy. Najwięcej w powiatach: opolskim - 84 i nyskim - 83. Sporo pracy mieli także w powiatach: głubczyckim - 46, brzeskim - 39, prudnickim - 31, strzeleckim - 18 i krapkowickim - 17.

Bez prądu przed południem było ponad 12,5 tysiąca odbiorców w regionie, m.in w Opolu, Baborowie, Kluczborku, Nysie, Otmuchowie, Głubczycach czy Lewinie Brzeskim.

Aktualizacja godz. 11.00

Do najtragiczniejszego zdarzenia związanego z przechodzącym właśnie nad Opolszczyzną orkanem doszło dziś około godz. 7.40 na drodze wojewódzkiej 454 w Dobrzeniu Wielkim.

- Na jadącego volkswagena passata spadł odłamany od drzewa konar - mówi aspirant Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Kierowca zginął na miejscu. 37-letni pasażer samochodu trafił do szpitala. Policjanci i prokurator cały czas ustalają, co dokładnie się tam wydarzyło.

Już ponad 230 wezwań otrzymali do tej pory opolscy strażacy w związku z wichurami przechodzącymi nad całą Polską. W regionie najwięcej było ich w powiatach:

  • nyskim - 54
  • opolskim - 53
  • brzeskim i głubczyckim po - 29
  • prudnickim - 22
  • strzeleckim - 16

Strażacy głównie usuwali połamane drzewa i konary, zabezpieczali też budynki, z których wiatr zrywał dachy - takich przypadków było do tej pory ponad 10. Do takiego zdarzenia doszło m. in. w Kujakowicach Dolnych pod Kluczborkiem i opolskich Bierkowicach.

Z kolei w Lipkach wiatr porwał blaszany garaż, w Murowie drzewo przewróciło się na linę energetyczną, drzewa tarasują też drogi w Kietlicach pod Głubczycami i podnyskim Hanuszowie na dk 46.

Ponadto w wyniku silnego wiatru uszkodzone zostały:

  • budynki mieszkalne – 16
  • budynki gospodarcze – 14
  • budynki produkcyjne – 1
  • samochody - 7

Aktualizacja, godz. 10.15

Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że w Dobrzeniu Wielkim na jadący samochód przewróciło się drzewo. Auto dachowało. W wypadku zginęła jedna osoba, druga jest ranna.

Najwięcej interwencji strażaków miało miejsce w powiatach:

  • opolskim - 37
  • nyskim - 25
  • brzeskim - 17

Strażacy głównie usuwali połamane drzewa i konary, zabezpieczali też budynki, z których wiatr zrywał dachy - takich przypadków było do tej pory około 10.

Do takiego zdarzenia doszło m. in. w Kujakowicach Dolnych pod Kluczborkiem.

W całym kraju strażacy interweniowali już około 1500 razy. Niestety są już dwie ofiary śmiertelne orkanu.

W województwie opolskim synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru, który będzie osiągał prędkość od 45 km/h do 60 km/h, w porywach do 110 km/h.

Na początek będzie wiało z zachodu, potem wiatr zmieni kierunek na północno-zachodni.

Wichura swoim zasięgiem obejmie całą Polskę.

Orkan Grzegorz, podobnie jak wcześniej Ksawery, może łamać i wyrywać drzewa z korzeniami, zrywać dachy i uszkadzać linie energetyczne i telefoniczne.

Zniszczenia po orkanie Ksawery na Opolszczyźnie

Na ulicy 1 Maja w Opolu drzewo runęło na latarnię i zaparkowane dwa samochody.

Orkan Ksawery nad Opolszczyzną. 503 interwencje strażaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Orkan Grzegorz nad Opolszczyzną. Drzewo spadło na samochód. Tragiczny wypadek w Dobrzeniu Wielkim - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
dar

Czy decyzji o konieczności wycinek drzew nie powinni wydawać dendrolodzy. Problem w całym kraju. Nikt nie sprawuje opieki nad drzewostanem - zwłaszcza w miastach, przy liniach energetycznych, kolejowych, wzdłuż dróg. Drzewa sadzone byle jak i byle gdzie - małe drzewko inaczej wygląda za 20 lat. Każdy sadzi jak jemu pasuje ale potem już nie interesuje się rosnącym drzewem. Jak jest wysokie to nie koryguje korony, gałęzi. Wtedy drzewo jest problemem społecznym i miasta. Dlatego musi być egzekwowana funkcja dendrologa miejskiego. To on jest odpowiedzialny za inwentaryzację drzewostanu i określania konieczności zabiegów pielęgnacyjnych. Drzewa stanowią olbrzymie zagrożenie, kiedy ich stan jest opłakany. W miastach - zwłaszcza topole - ich korzenie czynią olbrzymie szkody dla inżynierii podziemnej. Często system korzeniowy drzew jest kiepski i  nie wytrzymuje naporu silnych wiatrów i drzewa przewracają się na budynki, samochody - czynią szkody. Dlaczego na posadzenie drzew w obrębie miasta nie wydaje sie decyzji - tak jak na obiekt budowlany. Po 10-ciu latach to drzewo jest chronione prawem pomimo, że jego lokalizacja - zwłaszcza blisko budynku jest zagrożeniem. Wszystko ma swoje miejsce i drzewa też - na terenach zielonych, parkach. Przy budynkach tylko niskie drzewa i krzewy. Taki bałagan jest w całym kraju. Dlaczego nie wycina się drzew rosnących blisko  jezdni, torów kolejowych w odległości równej lub większej niż wysokości drzew?

Drzewa zagrażają budynkom. Wycinać topole w miastach -  to jest drzewny chwast.

Gdzie są dendrolodzy od pilnowania drzewostanu w miastach?

Czy musimy patrzeć na tragedie mieszkańców miast?

Drzewa w parkach, lasach, puszczach. 

 
G
Gnido

Szkoda ze nie spadło na jakiegoś"ekologa" :P

G
Gandharwa

Kolejny "orkan" - gdy takie pojęcie jest zarezerwowane dla niży o sile 12 Bft a nie 10.

Ciekawe jakie pojęcie dziennikarze wymyślą, jak kiedyś (oby nie) zawitał u nas wiatr o tej sile - "hatakumba"? :-)

Wróć na i.pl Portal i.pl