Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ONR Białystok. Ani Tadeusz Truskolaski ani Mariusz Gromko nie chcą zająć stanowiska wobec obchodów

Marta Gawina
Zdaniem prezydenta Białegostoku nasze miasto jest liderem w działaniach antydyskryminacyjnych. Jest gotowy dzielić się doświadczeniami z innymi miastami.
Zdaniem prezydenta Białegostoku nasze miasto jest liderem w działaniach antydyskryminacyjnych. Jest gotowy dzielić się doświadczeniami z innymi miastami. Wojciech Wojtkielewicz
Ani prezydent, ani szef rady miejskiej nie widzą potrzeby oficjalnego skomentowania sobotnich wydarzeń z udziałem ONR. A Białystok znów jest pokazywany jako miasto nietolerancji, nacjonalistów

- Od kilku lat prowadzimy akcje, które mają przeciwdziałać nietolerancji, homofobii, rasizmowi. W dalszym ciągu będziemy w Białymstoku promować tolerancję. Nie są to działania jednorazowe, które niewiele dają, ale długofalowe. Ważna jest dobra konsekwentna praca u podstaw, by ludzie zrozumieli, co jest dobre, a co należy potępiać - uważa prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Nie widzi jednak potrzeby, by zajmować oficjalne stanowisko w sprawie sobotnich wydarzeń w Białymstoku z udziałem ONR, choć nasze miasto znalazło się na ustach całej Polski. I znów jest to negatywny przekaz medialny. Białystok wymieniany jest w kontekście nietolerancji, nacjonalizmu.

82. rocznica powstania ONR. Obchody w Białymstoku. Marsz nacjonalistów (zdjęcia, wideo)

- Wszystkie nietolerancyjne zachowania należy potępić ale nie należy się na nich skupiać, bo to sprawia, że one są bardziej słyszalne niż działania na rzecz promowania tolerancji i wzajemnego szacunku - podkreśla prezydent.

Oficjalnego oświadczenia pewnie nie wyda też białostocka rada miejska. Takiej potrzeby, przynajmniej na razie, nie widzi jej szef Mariusz Gromko z PiS.

- Ze strony mieszkańców nie doszły do mnie żadne negatywne komentarze związane z sobotnimi wydarzeniami. Wbrew niektórym opiniom, Białystok jest miastem otwartym, gościnnym i serdecznym - zapewnia Mariusz Gromko. Faktem jest jednak, że zagraniczni studenci Politechniki Białostockiej zostali poproszeni o pozostanie w pokojach, kiedy ONR miał w sobotę koncert na terenie kampusu uczelni.

- Wynika z tego, że zagraniczni studenci nie mogą czuć się bezpiecznie na ulicach Białegostoku. Chcielibyśmy usłyszeć w tej sprawie wyjaśnienia zarówno od prezydenta Białegostoku, jak i sił politycznych, które go popierają, a które w tej sprawie zachowują dziwne milczenie - uważa Adrian Zandberg, jeden z liderów Partii Razem, który rozpoczął wizytę w naszym regionie. - Nie ma zgody na to, by wielokulturowość, której Podlasie jest najlepszym symbolem, została rozdeptana pod ciężkimi butami łysych chłopców ze skrajnej prawicy - dodaje Zandberg.

Zastanawia się również, dlaczego władze Białegostoku wyraziły zgodę na przemarsz działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego ulicami miasta. Te odpowiadają, że nie miały innego wyjścia. Takie są przepisy.

Pytań jest jednak więcej. Dlaczego Białystok nie uczestniczy w inicjatywie kilku miast, które chcą wspólnie budować międzykulturowy dialog?

- Myślę, że w tej kwestii Białystok jest liderem, w którym już od kilku lat z sukcesami funkcjonuje program „Białystok dla Tolerancji”. W tej dziedzinie bardzo chętnie podzielimy się naszym doświadczeniem z innymi miastami - odpowiada prezydent Białegostoku.

Kuria Archidiecezjalna przeprasza za mszę z ONR

W sobotę działacze ONR świętowali w naszym mieście 82. rocznicę powstania organizacji. Mieli nabożeństwo w katedrze (po trzech dniach kuria przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się tym urażeni) i koncert w klubie Gwint, który należy do PB. Rektor uczelni zapewnił w rozmowie z „Porannym”, że więcej do takich imprez nie dojdzie.

Komentarz: Warto się wspólnie zastanowić nad tym co się stało

Prof. Małgorzata Kowalska, filozof z Uniwersytetu w Białymstoku: Trzeba było dopiero solidnego łomotu ze strony mediów, internautów, RPO i niektórych ogólnopolskich polityków, aby władze Politechniki i białostocka archidiecezja (choć ta ostatnia ćwierćgębkiem, bo nawet nie pół) przeprosiły za „niestosowny incydent”, jakim była sobotnia manifestacja ONR.

Ale władze miasta najwyraźniej nie mają sobie nic do zarzucenia.

A konkretnie: kiedy prezydent Truskolaski podpisze choćby deklarację o współpracy miast na rzecz dialogu międzykulturowego i przeciwdziałania rasizmowi, która z inicjatywy prezydenta Wrocławia już parę miesięcy temu podpisali włodarze Poznania, Krakowa i Gdańska?

Warto by się wspólnie zastanowić i podyskutować, co właściwie w Białymstoku się stało w związku z tą paradą ONR, o czym to świadczy (co mówi o Białymstoku, o Polsce, o Europie i świecie współczesnym), czy mamy rzeczywiście do czynienia z renesansem faszyzmu, a jeśli tak, jak z tym walczyć itd.

Nacjonaliści przeszli ulicami Białegostoku.

82. rocznica powstania ONR. Obchody w Białymstoku. Marsz nac...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny