Podobno Donald Tusk wraca. Do Polski. Na białym koniu.
Po pierwsze, nie wraca, bo cały czas jest. Mieszka w Polsce, pracuje co prawda w Brukseli, ale, zwłaszcza w ostatnim czasie, głównie przebywa w Polsce. W polskiej polityce jest obecny – jego komentarze i wypowiedzi są zawsze polityczne. Pytanie, czy wróci do aktywnego działania.
„Jestem gotów zrobić wszystko, żeby PO nie przeszła do historii” – powiedział Tusk w wywiadzie w TVN24. Co to według pana znaczy?
Donald Tusk jest mistrzem w takich określeniach, które…
Musisz to wiedzieć
Nic nie znaczą?
Nie, to słowa, które mogą znaczyć wszystko. Pytanie jest, jak on sobie wyobraża swoją rolę. Musi ją z pewnością zdefiniować. W świecie politycznym Tusk cały czas jest – jako de facto przełożony PO i PSL, kierując Europejską Partią Ludową, czyli poziom wyżej.
Może z tego poziomu nie widać czegoś, co może być widoczne w Polsce: że PO już przeszła do historii?
Trudno dyskutować z pańskimi wrażeniami, natomiast partie polityczne sprawdzają się tak naprawdę przy wyborach. Do nich jeszcze jest trochę czasu i PO z pewnością będzie musiała popracować nad swoimi notowaniami.
No właśnie: przecież gdyby dziś były wybory, Platforma zdobyłaby w Sejmie może jedną trzecią tego, co ma obecnie.
To prawda. Jest kwestia dogadania się m.in. z Szymonem Hołownią, z którym walczymy o podobny elektorat. Pytanie, w jaki sposób te partie się sprofilują, a będą w kierunku rozumianego po swojemu centrum. Sprecyzowanie tego pozwoli pokazać, co czeka nas przed wyborami. Dziś, żeby wygrać z PiS, trzeba będzie zbudować w Sejmie większe koalicje.
Zobacz koniecznie
Gdy słyszę polityków PO, którzy myślą, że wróci Tusk i wygra z PiS, to jest to najlepsza diagnoza kiepskiej kondycji Platformy. Czy misją Tuska będzie tworzenie jakiegoś politycznego holdingu, który zjednoczy partie opozycyjne?
Szczerze: nie wiem. Wiem, że takich prostych powrotów w polityce nie ma. Życie się toczy. Donald Tusk jest dziś gdzie indziej niż był, powyżej dzisiejszych partii centroprawicowych, dlatego myślę, że będzie pełnił rolę integratora.
„Mentalnie, emocjonalnie jestem w stanie podjąć każdą decyzję, żeby pomóc przywrócić przyzwoitość w Polsce” – mówi Tusk. Wie pan, co mówi polityk, gdy naprawdę chce coś zrobić? Mówi, że to zrobi.
Ale to nie jest sytuacja, w której Tusk przyjeżdża i mówi: zakładam nową partię. On dobrze wie, że rynek polityczny w Polsce jest w trakcie przebudowy. Partie istnieją albo się tworzą. Trzeba w tej sytuacji poszukać najlepszego rozwiązania. Dla pana słowa Tuska nic nie znaczą, a dla mnie nie zamykają żadnej możliwości.
Nie przeocz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?