- Słynne złoto Wrocławia to sztaby ze złotem, czyli depozyty bankowe. Zostały zapakowane w skrzynie, załadowane na pociąg, który wyjeżdża z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha i... znika - mówi o "złotym pociągu" przewodnik po Zamku Książ Andrzej Gaik.
Prezes Zamku Książ przyznaje, że bez względu na to, czy pociąg faktycznie istnieje, dla niego i tak jest już złoty. Dlaczego? - Zainteresowanie naszym regionem jest niesamowite, mówią o nas media na całym świecie - powiedział Krzysztof Urbański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?