Od mistrzów świata do chłopców do bicia. Reprezentacja Niemiec potrzebuje zmian, widzi to też Joachim Loew

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Część kibiców chce zwolnić Loewa
Część kibiców chce zwolnić Loewa Peter Schatz/Imago Sport and News/East News
Po najgorszych 12 miesiącach w historii reprezentacji Niemiec wszyscy są zgodni, że drużyna Joachima Loewa potrzebuje zmian. Przyznaje to też sam selekcjoner. Wygląda na to, że w przyszłym roku zobaczymy mocno odmłodzoną drużynę. Pożegnają się z nią m.in. Mueller, Boateng i Hummels.

"Piłka nożna to prosta gra. Dwudziestu dwóch mężczyzn biega za piłką przez 90 minut, a na końcu i tak wygrywają Niemcy" - mawiał Gary Lineker. Były napastnik m.in. Barcelony, Tottenhamu i reprezentacji Anglii po fazie grupowej mundialu w Rosji lekko zmodyfikował hasło, dodając "a na końcu Niemcy już nie zawsze wygrywają". Po poniedziałkowym meczu czterokrotnych mistrzów świata z Holandią poszedł kolejny krok dalej. "Facet, który mówił o tym, że Niemcy na koniec zawsze wygrywają, nie ma pojęcia. Powinien spaść do niższej ligi" - napisał na Twitterze.

Lineker nawiązał do tego, że Niemcy zajęli ostatnie miejsce w grupie i spadli z Dywizji A Ligi Narodów. To wiadomo było już przed meczem z Holandią. W Gelsenkirchen drużyna Joachima Loewa nie pożegnała się jednak z elitą w wielkim stylu. Choć prowadzili 2:0 po bramkach Timo Wernera i Leroya Sane, w ostatnich pięciu minutach spotkania pozwolili Oranje na strzelenie dwóch goli. Holandia rzutem na taśmę wyprzedziła w tabeli Francuzów i to zespół Ronalda Koemana w czerwcu zagra w Final Four Ligi Narodów.

- Jestem rozczarowany wynikiem, ale ogólnie widzę więcej pozytywów niż negatywów. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze. W drugiej powinniśmy strzelić trzeciego gola i skończyć ten mecz. Co zrobić, cały rok prawie nic nam się nie udaje - skomentował Loew, który z reprezentacją pracuje od 2004 r. Najpierw był asystentem Juergena Klinsmanna, po dwóch latach zajął jego miejsce. Pod względem długości kadencji nie może się z nim równać żaden trener reprezentacji w Europie.

Nie bez powodu, bo lista jego osiągnięć jest długa. Brąz mundialu 2006 zdobył jeszcze wspólnie z Klinsmannem. Srebro mistrzostw Europy 2008, trzecie miejsce MŚ 2010, brąz Euro 2012, w końcu tytuł mistrzów świata 2014 oraz kolejny brąz, z Euro 2016, zapisał już sobie na własne konto. Jeszcze w ubiegłym roku poprowadził Niemców do wygranej w Pucharze Konfederacji. Mimo nieudanych mistrzostw świata w Rosji, gdzie po porażkach z Meksykiem i Koreą Południową obrońcy tytułu nie wyszli nawet z grupy (po raz pierwszy od 1938 r.), postanowił kontynuować pracę. Działacze deklarowali jego pełne poparcie, miał za sobą też kibiców.

Po serii słabych wyników cierpliwość tych ostatnich się jednak kończy. „Löw RAUS” - głosił jeden z transparentów podczas meczu z Holandią. To tylko hasło grupki fanów, ale inni "zagłosowali" nie kupując biletów na mecz. Na trybunach stadionu w Gelsenkirchen w poniedziałek prawie 10 tys. krzesełek pozostało pustych. Ci, którzy przyszli na mecz, długimi fragmentami oglądali go w ciszy.

Posada szkoleniowca, którego kontrakt wygasa z końcem Euro 2020, wydaje się jednak bezpieczna. Media skupiają się na krytyce zawodników, dostrzegają też pozytywy meczu z Holandią. "Bardzo długo zawodnicy Loewa pięknie żegnali się z Dywizją A. Pokazywali siłę w ofensywie i stabilną obronę. Przez cały rok nie widzieliśmy tak dobrze grającej reprezentacji jak w pierwszej połowie poniedziałkowego meczu" - pisze "Bild". "Jeśli kolejne mecze będą podobnymi widowiskami, trybuny znów się zapełnią" - dodaje największy niemiecki dziennik.

Klęska w Lidze Narodów może się też zemścić rozstawieniem w drugim koszyku w eliminacjach Euro 2020. W pierwszym znajdzie się 10 najlepszych drużyn LN. Niemcy o ostatnią pozycję gwarantującą łatwiejszych rywali w grupie jeszcze się martwią. Wyprzedzić ich może Polska, która we wtorek gra z Portugalią. Biało-Czerwoni potrzebują co najmniej remisu w Guimaraes.

Tak czy inaczej w Niemczech wszyscy są zgodni co do tego, że reprezentacja potrzebuje zmian. W 2018 r. drużyna przegrała aż sześć razy (najwięcej w historii), do tego zaliczyła trzy remisy i cztery zwycięstwa.

- Ten rok był dla nas rozczarowaniem. Przez ponad dekadę byliśmy na szczycie, czasem może się więc zdarzyć okres, w którym nic nie wychodzi. Dla mnie to coś nowego, trudno się z tym pogodzić. Ale jeśli komuś wydaje się, że przez 20 lat można być jedną z czterech najlepszych reprezentacji świata, to nie rozumie futbolu. Jak w życiu, czasem trzeba zrobić krok do tyłu, żeby później wykonać dwa w przód - tłumaczył Loew jeszcze przed meczem z Holandią.

- Doszliśmy do momentu, w którym trzeba zacząć od początku. Odnowić i poprawić wiele rzeczy. Wyciągniemy z tego roku wiele wniosków. Musimy skupić się tylko na jednym, awansie do finałów Euro 2020. Chcemy tam wysłać mocną drużynę. Mam zamiar dać szansę młodym zawodnikom. Pozwolić im nabrać doświadczenia w meczach międzynarodowych - dodawał.

Według "Bilda" Loew ma zamiar radykalnie odmłodzić skład. Ze starszych zawodników pozostaną tylko Manuel Neuer (32 lata), Marco Reus (29) i Toni Kroos (28). Pożegna się za to z Jeromem Boatengiem (30), Matsem Hummelsem (29) i jego rówieśnikiem Thomasem Muellerem, który przeciwko Holandii zagrał setny mecz dla reprezentacji. Pozostali zawodnicy mają mieć poniżej 25 lat. Kluczowymi postaciami powinni być 23-letni Serge Gnabry oraz rok młodsi Timo Werner i Leroy Sane.

Talentów w Niemczech prędko nie zabraknie, pytanie, czy po 14 latach pracy z reprezentacją Loew wciąż jest w stanie wykrzesać z drużyny to, co najlepsze. W przeszłości nasi zachodni sąsiedzi szybko podnosili się po porażkach. Rozczarowanie po mundialu '98 (ćwierćfinał) i Euro 2000 (nie wyszli z grupy) przełożyło się na reformy, którym Niemcy zawdzięczają sukcesy w ostatnich latach.

Czy i tym razem odrodzą się jak feniks z popiołów? Jeśli odmłodzona kadra odniesie sukces na Euro 2020, Loew obali inną słynną teorię angielskiego eksperta. Tę Alana Hansena, który lata temu twierdził, że "dzieciakami nie da się niczego wygrać".

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl