Teraz, gdy Robert Lewandowski jest na ustach całego piłkarskiego świata (no prawie, bo Francuzi jak zwykle mają ciekawsze tematy) po zdobyciu tytułu Piłkarza Roku FIFA tym bardziej warto przypomnieć, że niczego nie dostał za darmo, a jego droga na szczyt nie była bynajmniej usłana różami. Dekada spędzona w Bundeslidze (najpierw w Borussii Dortmund, a potem w Bayernie Monachium) obfitowała w sukcesy, ale nie brakowało w niej również przykrych chwil. Kilka chcemy teraz przypomnieć. A skoro piszemy, że nie zawsze było z górki, zacząć wypada od złych wspomnień. Zatem:Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Peter Schatz via www.imago-images.de/Imago Sport and News/East N
Teraz, gdy Robert Lewandowski jest na ustach całego piłkarskiego świata (no prawie, bo Francuzi jak zwykle mają ciekawsze tematy) po zdobyciu tytułu Piłkarza Roku FIFA tym bardziej warto przypomnieć, że niczego nie dostał za darmo, a jego droga na szczyt nie była bynajmniej usłana różami. Dekada spędzona w Bundeslidze (najpierw w Borussii Dortmund, a potem w Bayernie Monachium) obfitowała w sukcesy, ale nie brakowało w niej również przykrych chwil. Kilka chcemy teraz przypomnieć.
A skoro piszemy, że nie zawsze było z górki, zacząć wypada od złych wspomnień. Zatem:
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.