5/11
W 2007 roku do deblowego finału juniorek dotarła Urszula...
fot. Andrzej Banas

W 2007 roku do deblowego finału juniorek dotarła Urszula Radwańska. Rok później cały tenisowy świat mówił za to o jej siostrze, bo Agnieszka osiągnęła w Melbourne swój pierwszy (singlowy) wielkoszlemowy ćwierćfinał. W dodatku w wielkim stylu, bo pokonała po drodze dwie utytułowane Rosjanki: Swietłanę Kuzniecową i Nadię Pietrową. Australijska prasa nadała Polce przydomek „Giant Killer”...

6/11
A warto dodać, że nie tylko ona błyszczała w tamtym roku....
fot. Grzegorz Jakubowski / Polskapresse

A warto dodać, że nie tylko ona błyszczała w tamtym roku. Świetnie spisała się również Marta Domachowska, która przeszła kwalifikacje i dotarła do 1/8 finału, pokonując po drodze m.in. późniejszą mistrzynię Australian Open, Chinkę Na Li.

7/11
Turniej w Melbourne bardzo dobrze wspomina również Łukasz...
fot. AFP/EAST NEWS

Turniej w Melbourne bardzo dobrze wspomina również Łukasz Kubot, któremu w 2009 roku udało się (w parze z Austriakiem Oliverem Marachem) powtórzyć wyczyn Fyrstenberga i Matkowskiego. Pięć lat później poszedł o krok dalej, a nawet o dwa, bo został drugim po Fibaku polskim deblowym mistrzem Australian Open. Analogii było w tym sukcesie więcej, bo on również w ostatniej chwili zmienił partnera i zamiast z Francuzem Jeremym Chardym zdecydował się zagrać ze Szwedem Robertem Lindstedtem.

Różnica była taka, że ci dwaj zostali ze sobą na dłużej, choć kolejnego tak wielkiego sukcesu już nie odnieśli.

8/11
W 2014 roku do singlowego półfinału Australian Open doszła...
fot. AFP/EAST NEWS

W 2014 roku do singlowego półfinału Australian Open doszła za to również starsza Radwańska, która powtórzyła swoje osiągnięcie dwa lata później. Lepiej w Wielkim Szlemie radziła sobie tylko w Londynie.

Sukcesy odnosiliśmy nie tylko w Melbourne, bo na początku tenisowego sezonu rozgrywany był przez wiele lat w Australii (w Perth) turniej o Puchar Hopmana (zastąpiony w tym roku powołanym do życia ATP Cup). Co prawda tylko pokazowy, ale cieszył się dużą sympatią wśród zawodników, a na liście zwycięzców i finalistów można znaleźć nazwiska Rogera Federera, Sereny Williams, Steffi Graf, Moniki Seles czy Novaka Djokovicia. Nieprzypadkowo nazywa się go nieoficjalnymi mistrzostwami świata par mieszanych.

W 2014 roku na start w Perth zdecydowała się Agnieszka Radwańska, której razem z Grzegorzem Panfilem (zastąpił awaryjnie kontuzjowanego Jerzego Janowicza) udało się dojść w debiucie do finału (przegranym z Francuzami).

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.

Polecamy

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Świetny mecz i cztery gole w Monachium. Remis w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów

Świetny mecz i cztery gole w Monachium. Remis w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów

Zobacz również

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie