Oblał kwasem byłą partnerkę i zranił jej małe dzieci. Sam również odniósł poważne obrażenia twarzy

35-letni Abdul Ezedi jest poszukiwany przez policję po ataku, do którego doszło 31 stycznia w Clapham w południowym Londynie.

Mężczyznę podejrzewa się o oblanie swojej byłej partnerki silnym środkiem alkaicznym i zranienie dwójki jej małych dzieci w wieku trzech i ośmiu lat.

Policja uważa, że rozpad jego związku z kobietą jest najbardziej prawdopodobnym motywem ataku, w wyniku którego poszkodowana może stracić wzrok w jednym oku.

Sam Ezedi również odniósł poważne obrażenia twarzy, co widać na zdjęciach z miejskiego monitoringu.

Niedługo po zdarzeniu funkcjonariusze mówili, że jeśli mężczyzna nie zostanie poddany leczeniu, rany na jego twarzy mogą doprowadzić do jego śmierci.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

W piątek funkcjonariusze podali nowe informacje, dotyczące poszukiwań podejrzanego. Według wstępnej hipotezy, 35-latek wpadł do Tamizy.

„Śledziliśmy ruchy Ezediego w rejonie Tower Hill, gdzie wysiadł z metra, i przeszedł ponad cztery mile w rejon mostu Chelsea Bridge. (…) Chodził po moście w jedną i w drugą stronę, aż zatrzymał się w jego połowie” – relacjonował nadinspektor Rick Sewart, cytowany przez „The Mirror”.

Policjant przekazał, że następnie widać było jak podejrzany wychyla się przez barierkę mostu i był to ostatni moment, w którym uchwyciły go kamery monitoringu.

Władze dodały, że prawdopodobieństwo znalezienia ciała Ezediego jest bardzo małe.

Policja tłumaczy, że rzeka o tej porze roku płynie bardzo szybko, jest szeroka i pełna zaczepów i być może ciało poszukiwanego nigdy nie wypłynie na powierzchnię.

Abdul Ezedi to uchodźca z Afganistanu, któremu przyznano azyl mimo wcześniejszych problemów z prawem. W 2018 roku mężczyzna został skazany w Wielkiej Brytanii za przestępstwo na tle seksualnym.

Prosząc o azyl Ezedi tłumaczył, że przeszedł na chrześcijaństwo i gdyby wrócił do Afganistanu, byłby prześladowany.

Źródło: The Mirror