Oblał kobietę kwasem w łódzkim sądzie. Usłyszał surowy wyrok

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Krzysztof Szymczak
25 lat więzienia dla Roberta W. za pamiętny atak kwasem w sądzie. O srogiej karze świadczy to, że oskarżyciel zażądał „tylko” 15 lat.

Tak surowego wyroku mało kto się spodziewał. Chodzi o to, że 51-letni Robert W., który oblał w kwasem 39-letnią Katarzynę D. z zemsty za to, że odrzuciła jego zaloty, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Dlatego prokurator zażądał 15 lat więzienia.

Zobacz też:Oblał kwasem kobietę w łódzkim sądzie. Dostanie dożywocie?

Innego zdania był pełnomocnik pokrzywdzonej, który domagał się 25 lat więzienia, czyli takiej kary, na jaką zwykle skazywani są zabójcy. I dopiął swego. Pokrzywdzona Katarzyna D. nie stawiła się w sali rozpraw. Oskarżony Robert W. w czerwonym uniformie, który noszą szczególnie groźni przestępcy, spokojnie wysłuchał wyroku. Jest on nieprawomocny. Zapadł wczoraj w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Katarzyna D. przeżyła koszmar. Nic więc dziwnego, że sąd podkreślił, iż mamy do czynienia z czynem drastycznym i popełnionym z premedytacją.

- Aż trudno sobie wyobrazić, co przeżyła pokrzywdzona. Za każdym razem, gdy spojrzy w lustro, będzie sobie przypominała, co się stało, będzie leczyła się przez długie lata - oznajmiła sędzia Izabela Kowalska uzasadniając wyrok.

Chodzi o pamiętny dramat 22 sierpnia 2016 roku, kiedy to na korytarzu pod salą rozpraw (w miejscu tym wciąż jest plama na ścianie) na V piętrze Sądu Rejonowego Łódź - Śródmieście przy al. Kościuszki Robert W. oblał kwasem siarkowym Katarzynę D. Stało się to tuż przed rozprawą na procesie, w którym 51-latek został oskarżony o stalking, czyli uporczywe nękanie.

Czytaj też:Oblał kwasem kobietę w łódzkim sądzie. Rozpoczął się proces Roberta W.

Okrutnie poparzona kobieta zaczęła krzyczeć z bólu i wzywać pomocy. Tuż przed oblaniem odruchowo odwróciła głowę, dzięki czemu kwas nie poparzył jej dróg oddechowych, co mogło doprowadzić do śmierci. Katarzyna D. trafiła do szpitala im. WAM w Łodzi, a potem do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie przeszła liczne operacje i zabiegi. Skutki ataku kwasem okazały się straszliwe: poparzenia II i III stopnia objęły 20 proc. ciała - m.in. twarz, szyję i ręce. Urodziwa kobieta będąca modelką została oszpecona i już nigdy nie będzie mogła pracować.

Jej gehenna zaczęłasię w 2005 roku, kiedy zamieszkała w bloku na Bałutach i odrzuciła umizgi jednego z lokatorów, który potem się zemścił.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Oblał kobietę kwasem w łódzkim sądzie. Usłyszał surowy wyrok - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl